Flip i Flap - to już dwa lata

Dział poświęcony wszystkim zwierzakom, które macie lub chcielibyście mieć. Można tutaj się chwalić i słodzić do woli!

Moderator: Junior Moderator

Regulamin forum
Zanim zadasz pytanie, sprawdź w "Szukaj ..." czy odpowiedź nie została już udzielona!
Wyszukiwarka jest w każdym dziale (zaraz poniżej tego ogłoszenia) , a także u góry po prawej.
Jeśli chcesz wyszukać wyraz 3literowy, pamiętaj o dodaniu * na końcu :)
Awatar użytkownika
Dorotka96
Posty: 1702
Rejestracja: pn paź 13, 2008 6:59 pm
Lokalizacja: Legnica

Re: Nasze zwierzaki - Adia i Alfred

Post autor: Dorotka96 »

Bardzo mi sie podobająte historyjki! :D
Wyrazy współczucie z powodu zniszczonej choinki...
I prosze życzyć smacznego psince, ale zeby te chusteczki... nie wyszły jej na złe, tam jest pełno bakterii... ;)
Uśmiałam sie do łez! O0
Dorotkowe prosiaki:Kiwający siusiumajtek oraz Kozackie jagniątko plus kot Mufek.
za TM Julka, Frutka, Odinka, Niunia, patyczak Kijusia i kocur Puchacz (*)...
Żółwik Tuptuś u Muchy.
Awatar użytkownika
yss
Posty: 6442
Rejestracja: pt sty 05, 2007 8:12 pm
Lokalizacja: szczecin

Re: Nasze zwierzaki - Adia i Alfred

Post autor: yss »

no, a kiedy będą szczury?
merch niby szuka im domów, a jak przychodzi co do czego, to z rąk nie wypuszcza. przeczuwałam, że tak będzie.... :)
ten się nie myli, kto nic nie robi
Awatar użytkownika
unipaks
Posty: 9611
Rejestracja: wt wrz 16, 2008 8:08 am
Lokalizacja: Wrocław

Re: Nasze zwierzaki - Adia i Alfred

Post autor: unipaks »

fajne , lubię takie anekdotki ze wspólnego życia ze zwierzakami ! Niech ich będzie jeszcze trochę więcej , skoro szczurki cię jeszcze nie absorbują ;)
[*]Peanut Czarnulka Dżuma Fini Martini Shenzi Fantazja Muffinka Puma Myszka Mika Lala Pepi Bella
Choć inaczej, ale nadal obecne...
Szarak[*] WIKI[*] http://szczury.org/viewtopic.php?f=37&t ... 0#p1031889
Awatar użytkownika
fallen.yoda
Posty: 97
Rejestracja: wt sty 20, 2009 8:26 am
Lokalizacja: Rogalin
Kontakt:

Re: Nasze zwierzaki - Adia i Alfred

Post autor: fallen.yoda »

yss pisze:no, a kiedy będą szczury?
merch niby szuka im domów, a jak przychodzi co do czego, to z rąk nie wypuszcza. przeczuwałam, że tak będzie.... :)
Szczurki będą u nas w sobotę ok. północy, bilety kupione, nie ma zmiłuj.
Awatar użytkownika
Leia
Posty: 995
Rejestracja: sob sty 10, 2009 12:00 pm
Lokalizacja: Rogalin

Re: Nasze zwierzaki - Adia i Alfred

Post autor: Leia »

Yss spokojnie, szczurasy przyjadą w sobotę. Adam kupił bilety na pociąg, rano jedzie, pogada trochę z merch, pozwiedza Warszawę, a potem weźmie maluchy nasze, a także ninowe i telisiowego Fizyka. Przyjadą do Poznania wieczorkiem, więc w niedzielę szykujcie się na fotki chłopaków już w domku.

Co do historyjek... Adia jest w zasadzie łagodna, ale raczej nie radzę nikomu włażenia na nasze podwórko bez zaproszenia. Dopiero, jak się kogoś wpuści, to Adia stwierdza, że jest mile widziany. Daje się potem głaskać, łasi się i bawi się z każdym, kto nie boi się obślinienia całej odzieży. Mamy jednak pewnego kumpla. Mówimy na niego mały (jak można się spodziewać, jest wieeelki, wysoki i gruby). I ten to właśnie młody byczek działa na naszą psinę, jak płachta na byka. Jak go widzi, to para jej z nozdrzy bucha i biegnie (czego w zasadzie nie robi), jak oszalała do furtki. Kiedyś Mały próbował wejść samodzielnie na nasze podwórko - duży błąd. Adia popędziła mu ostrego kota. Ona nie gryzie, ale przygważdża ofiarę do płotu, napiera na nią i tłucze wielkim łbem. Od tego czasu Mały boi się jej, jak ognia, a my wiemy, że jak on przychodzi, to ją trzeba zamknąć, bo nie toleruje go w swojej obecności. Powiem Wam, że mnie to bawi. Przyłazi taki wielki chłop, silny, myśliwy (mały ostatnio zdał egzamin i może polować - brrr) i w ogóle, a jak widzi psa, to się nagle kurczy i drżącym głosem mówi "weźcie ją, weźcie ją".
Awatar użytkownika
Telimenka
Posty: 4993
Rejestracja: czw lut 01, 2007 2:37 pm
Lokalizacja: Poznań :)

Re: Nasze zwierzaki - Adia i Alfred

Post autor: Telimenka »

Heheh wiem cos na ten temat. Mam znajomego wielkiego jak dab ale jak widzi moje szczury to piszczy jak mala dziewczynka przylapana na.. no dobra nie bede mowic na czym ale to moj tekst ktorego czesto uzywam ;) .

Wyobrazilam sobie ta historie z chusteczkami heheh to zadzwiajace jak duze psy potrafia sie swietnie kamuflowac jak tylko zajdzie potrzeba ;)
W oczekiwaniu na dwa Nakotowe Bebetki :):) <3

[']..: Rudolf,Telimenka,Bazylek,Jogi,Kuha,Pupa,Ylah,Eliot,Capri,Ember,Ekler,Fizyk, Flos...
Awatar użytkownika
unipaks
Posty: 9611
Rejestracja: wt wrz 16, 2008 8:08 am
Lokalizacja: Wrocław

Re: Nasze zwierzaki - Adia i Alfred

Post autor: unipaks »

fajne , pisz jeszcze :)
czy zwierzaki żyją jak pies z kotem , czy sielanka i Wersal ? ;)
[*]Peanut Czarnulka Dżuma Fini Martini Shenzi Fantazja Muffinka Puma Myszka Mika Lala Pepi Bella
Choć inaczej, ale nadal obecne...
Szarak[*] WIKI[*] http://szczury.org/viewtopic.php?f=37&t ... 0#p1031889
Awatar użytkownika
Leia
Posty: 995
Rejestracja: sob sty 10, 2009 12:00 pm
Lokalizacja: Rogalin

Re: Nasze zwierzaki - Adia i Alfred

Post autor: Leia »

Adia ma Freda w...głębokim poważaniu. Czasem jak ma zły dzień (jak to baba), to warknie na niego, ale tylko wtedy, gdy wsadzi głowę do jej miski. A tak to ignoruje. Za to jest taka głupia, że woła koty od sąsiadów na żarcie, w dodatku swoje. Staje nad miską i tak długo szczeka, aż przyłażą i jej wyżerają najlepsze kąski - wariatka!
merch
Posty: 6868
Rejestracja: czw gru 02, 2004 2:48 pm

Re: Nasze zwierzaki - Adia i Alfred

Post autor: merch »

jej wyżerają najlepsze kąski - wariatka!

zaraz wariatka , goscinna jest i tyle :P
Obrazek
*NiuniuśMysiaMałyniaMyszulAllegroKichanioSzarikSzymaGuciaKropkai7rodzRudiPankracy, BrysiaCzapkaCelaCzesiaZdzisiuCezarCzaruśEdiCzejenFeluśZeniaUbocikGryzajkaMała KapturkaOfelkaJajcusWulfikmaluszkiHieronimHefryśmałyeFekDarEstiNosioOliFaramuszkaDafiDorota
Awatar użytkownika
Leia
Posty: 995
Rejestracja: sob sty 10, 2009 12:00 pm
Lokalizacja: Rogalin

Re: Nasze zwierzaki - Adia i Alfred

Post autor: Leia »

Z tą gościnnością, to nie tylko u Adii się objawia. Ja nie wiem, czy te stwory lubią gości, bo my też lubimy zapraszać wszystkich na herbatki i inne browarki? W każdym razie Fredziosław też często raczył bez zapowiedzi zapraszać swoich kocich kumpli. Zwłaszcza latem, kiedy drzwi otwarte. Dobrze to sobie bestia obcykał. On zazwyczaj ma w misce suchą karmę i dopiero, jak to zje, to może dostać "mokrą", czyli z puszki, za którą przepada. No to zapraszał kumpli, pozwalał im jeść do woli, a potem miauczał jakby go zarzynali, a ofiara (czytaj jakiś ludź) dawała mu jedzonko z puszeczki.
Raz trochę przesadził z gościnnością i mało nie przyprawił mojej teściowej o zawał. Pokątnie przez okno w garażu wpuścił pewną uroczą kotkę w środku nocy. Niunia się najadła, ale potem nie widziała jak ma wyjść i próbowała uczynić to przez zamknięte okno teściów. Runęła z impetem na parapet, zrzuciła z tuzin doniczek, wystraszyła się i zaczęła robić rewolucję w całym pokoju. Teściowa się obudziła myśląc, że to Fredowi odbiło i jak zobaczyła tamtą, to się zdziwiła dość znacznie. Spędziła sporo czasu na gonitwie za przerażoną kotką, aż ją w końcu złapała i wywaliła za drzwi. Freda już dawno w domu nie było, bo zwyczajnie udał się na nocne łowy przez rzeczone okienko garażowe. To nauczyło wszystkich, żeby owo okno na noc jednak zamykać. A Fred dostał ostrzeżenie, że jeśli jeszcze raz to zrobi, to zabierzemy tamtą kicię, a jego wywalimy. Niunia bowiem jest wyjątkowo cudnej urody - szara, prążkowana, z białym pyszczkiem i łapkami i niezależnie od pory roku jej futerko jest zawsze czyściutkie i puszyste. Alfredzik chyba się przejął, bo już tego nie zrobił.
Wczoraj miał ze mną jednak poważną rozmowę. Powiedziałam mu, żeby pogadał z tymi swoimi kumplami, bo przegięciem jest, że te paskudy zakradają się pod moim nosem do karmnika i wyżerają moim kochanym i hołubionym sikorkom słoninę. Że już o dzięciole nie wspomnę, który zlatuje z drzewa, aby się u nas posilić. A te paskudniki przylazły wczoraj i ukradły oba wielkie kawały słoniny, a biednym ptaszkom zostało tylko ziarno. Powiedziałam więc Fredowi, że jak ich jeszcze raz zobaczę, to na dywaniki przerobię!

A to kilka wczorajszych fot Fredzia:

duży brzuszek:
Obrazek

Co tam masz do żarcia?
Obrazek

Jak byłem mały, to może ganiałem po całym domy. Teraz bawię się bardziej dystyngowanie (leniwie - przypisek autorki :P)
Obrazek
Awatar użytkownika
Telimenka
Posty: 4993
Rejestracja: czw lut 01, 2007 2:37 pm
Lokalizacja: Poznań :)

Re: Nasze zwierzaki - Adia i Alfred

Post autor: Telimenka »

Powinnas sie cieszyc ze masz dobrze wychoane dzieci i goscinne a nie jakies takie zamkniete w sobie i chamskie :D

Hihi a kocur faktycznie duuuuzy jest!. Leia czy Ty wiesz ze juz jutro nasze synusie u nas zagoszcza? :D nie chce sie wierzyc ale ja nie mge sie osobiscie doczekac..
W oczekiwaniu na dwa Nakotowe Bebetki :):) <3

[']..: Rudolf,Telimenka,Bazylek,Jogi,Kuha,Pupa,Ylah,Eliot,Capri,Ember,Ekler,Fizyk, Flos...
Awatar użytkownika
Leia
Posty: 995
Rejestracja: sob sty 10, 2009 12:00 pm
Lokalizacja: Rogalin

Re: Nasze zwierzaki - Adia i Alfred

Post autor: Leia »

No wiem Teli, wiem. Ja już tu chodzę, jak nakręcona, nie mogę sobie miejsca znaleźć. Nie wiem, co to jutro będzie. Cały dzień czekania, w dodatku tylko z dzieckiem. Była moja siostrzenica na feriach, miała mi dotrzymać towarzystwa, a tu się pochorował i wczoraj musiała do domu wracać, żeby mi Gochy nie zarazić.
Awatar użytkownika
Ivcia
Posty: 1541
Rejestracja: sob maja 19, 2007 11:43 am
Lokalizacja: Warszawa

Re: Nasze zwierzaki - Adia i Alfred

Post autor: Ivcia »

<:3 )~ Bahama Mama
za TM Rubi ['] Vanilla ['] Arma ['] Gaja ['] Faramuszka ['] Pina Colada [']

Obrazek
Awatar użytkownika
Leia
Posty: 995
Rejestracja: sob sty 10, 2009 12:00 pm
Lokalizacja: Rogalin

Re: Nasze zwierzaki - Adia i Alfred

Post autor: Leia »

No to wstąpiłam na wojenną ścieżkę! Jak weszłam dzisiaj do pokoju, to Freda kumpel siedział w karmniku i bezkarnie obgryzał słoninę, a Fred sobie patrzył na to spokojnie z parapetu. Żeby tego było mało, jak wrócił do domu, zaczął przeraźliwie się drzeć o żarcie, a że miał puste miski, to podsypałam mu karmy. Po kilkunastu minutach złażę na dół, a ta cholera jedna zeskakuje z kuchennego blatu, a a pysku trzyma szynkę! I to nie byle jaką, tylko pyszną wieprzową szynkę z bezstresowej wiejskiej świni! I to nie plasterek, skądże! Cały kawał, piętkę wraz ze sznurkiem! Rzuciłam się za gadziną w pogoń, w związku z czym puścił zdobycz i czmychnął sprzed mego oblicza. Ale jest u mnie na cenzurowanym i jak go dorwę, to nim podłogę wytrę.

A tak w ogóle, to czekam...Adam już w drodze do Warszawy, wieczorkiem nasze szczuraski będą już w domku. Klatka wyszykowana, picie w poidle, jedzonko w miseczkach. Czekam...
Awatar użytkownika
Leia
Posty: 995
Rejestracja: sob sty 10, 2009 12:00 pm
Lokalizacja: Rogalin

Re: Nasze zwierzaki - Adia i Alfred

Post autor: Leia »

No to przybyli. Nasi chłopcy są już z nami. Póki co odsypiają podróż. Ale pokusiliśmy się o małe focenie. Oto dwie fotki naszych królewiczów.

Flip:
Obrazek

Flap:
Obrazek

Prosimy też o zmianę nazwy tematu na: Flip, Flap i kotopiesy (Adia i Alfred)
ODPOWIEDZ

Wróć do „Nasi pupile”