Ok, fotosik już w porządku, wiec nie mam na kogo zrzucić winy za lenistwo;)
Skończyłam na "Szczurze -Dziwaku", czyli Runie.
Na przydomek ten zasłużyła swoimi niecodziennymi zachowaniami. Mianowicie, przez pierwsze 3 tygodnie pobytu u mnie siedziała w kącie klatki,praktycznie bez ruchu, przypatrując się całemu otoczeniu z nadzwyczajną uwaga:)
Przypominało mi to trochę psychopatów, śledzącyh swoje ofiary i analizujących każdy szczegół ich zachowania:)
Zarazem nie pokazywała po sobie strachu wobec ludzi (chociaż..kupki w moich włosach <potargał wiatr;)> mówiły same za siebie..), jedynie patrzyła i patrzyła i patrzyła...hipnotyzująco:)
Z czasem jej się wybitnie odmieniło, została moją samiczką alfa:) (pewnie rozgryzała przez ten czas stosunki w stadzie i wydumała, jak to zdetronizować ówczesną przywódczynię).
Z biegiem czasu stała się tez niesamowicie proludzka, wręcz zazdrosna, kiedy poświęcałam innym szczuraskom więcej uwagi, aniżeli jej.
Pewnego razu nawet się na mnie obraziła, kiedy wyjechałam na parę dni:) OO,foch to był wtedy potężny, z przytupem:)
W miedzyczasie dzieci Cirilli poszły w świat.. a mnie ostały się dwa słodkie kakalce - Shiloh i Lilitu.

<----------- Shiloh, straszliwy rozrabiaka i tapetozjadacz.
<----- Lilitucha, z odwiecznym głupkowatym wyrazem mordeczki.

<--- wybarwiająca sie Runinicha

<----- Shiloh raz jeszcze.
W ten oto sposób zostałam z moim dream team'em - Cirillą, Nefilim, Shiloh, Lilitu i Runą.
Dodam, ze w stadzie panowała (i panuje nadal, odpukać)zawsze idealna harmonia - zero problemów z łączeniem. Co też mnie oczywiscie, niezwykle cieszyło, bowiem ktokolwiek przyszedł do stada, zostawał z miejsca akceptowany z całym "dobrodziejstwem inwentarza". (np. częstokroć, do moich Głupków przybywały w odwiedziny Cirillkowe dzieci, pozostające u mojej Przyjaciółki - Etna i Amelka,)
Okres letni 2007 , wspominam jako najmilsze czasy, wszystkie bylysmy piekne, zdrowe i młode:) Wprawdzie banda nienasyconych zarlokow, zamieniła mój pokój w ruinę <Runinę>;) ale tez nie brak w tym mojej winy, bowiem postawilam na szczury wolnobiegajace, zatem sama sie prosiłam o totalną destrukcję otoczenia

<------------ od lewej Lilitu, Shiloh (to z beżową pręgą), Cirilka, Nefilim i kawałek Runy.
kolejna część-wkrótce:)))