szczury.org

No i wróciłam z kilkudniowego wyjazdu:) Szczurki oczywiście dostawały wodę i jedzonko a nawet trochę głaskanka
niestety teraz nie mogę ich porządnie oswajać, bo dalej jestem podziębiona i nie chcę ich zarazić ani nic...
Pech cóż poradzić.

Zastanawiam się, który z nich jest wyżej w hierarchii w tym mini stadku: czy ktoś wie jak to ocenić? A oto dlaczego pytam: czasem słychać piski w klatce i jeden drugiego przewraca na plecy ( wiadomo próba dominacji itp) jednak ten proceder występuje w obie strony-_-

Ogólnie to jak próbuję pogłaskać Kordiana to on mnie odpycha łapką. strasznie są jeszcze niedotykalscy. Ale za to w nocy hałasują, ze hej XD

Zastanawiam się, który z nich jest wyżej w hierarchii w tym mini stadku: czy ktoś wie jak to ocenić? A oto dlaczego pytam: czasem słychać piski w klatce i jeden drugiego przewraca na plecy ( wiadomo próba dominacji itp) jednak ten proceder występuje w obie strony-_-

Myślę, ze dość trudno to wyczaić po tak krótkim okresie czasu. Pewnie chłopaki dopiero sobie ustalają hierarchię
Co do oswajania, to ja polecam metodę "na siłe" czyli wsadzasz delikwenta pod bluze i nosisz do oporu, z czasem opor zanika
zdrówka!

Tak właśnie myślałam że z nimi to na siłę najlepiej będzie. trochę się jednak boję ich wyciągać, bo są strasznie zwinni i szybcy i mogą się wywinąć(a nie będę ich mocno ściskać czy coś - nie chcę im krzywdy zrobić...). No i jak mówiłam jestem przeziębiona i nie chcę żeby im moje świństwo zaszkodziło.

Bardzo ładne to twoje futro!
Oswajaj , oswajaj - już wkrótce będziesz miała okazję zauważyć , że twoje terytorium przestało być twoim , gdyż zostało w całości zaanektowane .
Ciesz się nim zatem , póki jeszcze możesz !

twoje terytorium przestało być twoim , gdyż zostało w całości zaanektowane

A dobra podstępem wyniesione <najczesciej w kawalkach:P>