Kurczę, jak ja dawno chłopów nie ważyłem, aż muszę dziś to zrobić

A wgl jest jakaś "górna granica" wagi szczura? Tj wyznacznik nadwagi..xD
Dziś przeżyłem szok

W nocy nie mogłem zasnąć przez okropny ból gardła, co chwilę latalem po herbatę i wiedziałem że na zaśnięcie szans już nie ma, więc stwierdziłem, że wypuszczę szczury. Zestawiłem klatkę na dół, otworzyłem drzwiczki (tak żeby paskudy od razu na łóżko mogły wyjść) wszyscy wyskoczyli, poza Apostrofem. Nagle Apek wychodzi

Ten panikarz, którego nie mogę oswoić, drze się wniebogłosy jak tylko ktoś wyciągnie do niego rękę, gryzie okrutnie, i wszystkiego się boi, wyszedł na łóżko i zaczął biegać. Wszedł nawet mi na nogę oO Ale oczywiście jak rękę przysunąłem - od razu młody w klatce. Może on się rąk boi..?
Tak czy inaczej, dobrze, że w ogóle wyszedł..
Ale jak po łóżku latają, to masakra jest... trzeba mieć oczy dookoła głowy, żeby żaden na podłogę nie zszedł - mają zakaz kiedy łóżko rozłożone, nie daj Boże wlazłby któryś pod nie, a ja potem bym go zgniótł składając wyro

W końcu dałem sobie spokój z pilnowaniem, schowałem ich do klatki, złozylam kanape i wypuściłem paskudy
A, i wcześniej jak leżałem usiłując zasnąć, słyszałem jakieś dziwne chroboty i zastanawiałem się co to jest..po paru minutach uznałem, że to napewno Alex obgryza wapno (on jedyny je w ogóle tyka).. po jakimś czasie stwierdziłam,że jednak nie - nie ten dźwięk xD Wstałam, patrzę - a tu Apek stoi i robi za prętojada

Szok to dla mnie był, pierwszy raz widziałem szczura gryzącego kraty - oczywiście wiem, że niektóre tak mają, ale moje nigdy wcześniej..
Zeźliłem się też troche na Aleksa, bo mi nadgryzł kredkę (zapomniałem wieczorem spakować do pudełka

), na szczęście nie rozpadła się

Ale ja to mam obsesje na punkcie swoich kredek, tylko ktoś się do nich zbliży to już panikuję
Teraz trzy ogony śpią w swoim kącie za kanapą, a Apek oczywiście w klatce
