Strona 2 z 2
Re: Co to miało znaczyc.. i czy bedzie dobrze.? > ŁĄCZENIE.
: wt sie 11, 2009 8:46 am
autor: StasiMalgosia
Z łączeniem jak z plastrem trzeba to zrobić szybko skoro panny się nie gryzą do krwi i tolerują to zamknij je w jednej klatce najlepiej kiedy są najbardziej rozespane np teraz (piszę to ok 10 nasze ciury spią i nie da się ich obudzić) i nie przejmuj się drobnymi utarczkami i nie panikuj szczurki muszą sobie ustalić hierarchię stada a to wymaga bijatyk dopuki nie gryzą się do krwi to wszystko jest ok naszę jak nie spią

to też się często piorą taka natura stada ciągła walka o hierarchię moja dobra rada zerwij szybko plaster (tj wsadź je do klatki już teraz) będzie dobrze i NIE PANIKUJ bo i ciury będą wtedy zdenerwowane
Re: Co to miało znaczyc.. i czy bedzie dobrze.? > ŁĄCZENIE.
: wt sie 11, 2009 1:06 pm
autor: alken
też tak uważam, skoro nie są agresywne to do wspólnej klatki już można je włożyć. najlepiej rano, żeby cały dzień można byo obserwować jak się zachowują. a czy zostawisz je na noc to już będzie zależało od Ciebie. wydaje mi się jednak, ze dziewczyny zapoznają się w zwyczajny dla szczurów sposób i nic złego się nie stanie. u mnie też mała zdominowała dużą, która na początku uciekała przed nią i piszczała. a teraz się i przyjaźnią, i tłuką

Re: Co to miało znaczyc.. i czy bedzie dobrze.? > ŁĄCZENIE.
: wt sie 11, 2009 1:48 pm
autor: Krejzoolek
Hej dzisiaj niedawno włożyłam je do jednej klatki na ok. 15 minut.Mała cały czas łaziła za Dusią,a ta uciekała i gryzła każde wyjście,aż w końcu je wypuściłam i każda poszła do siebie.Może dzisiaj je jeszcze raz włożę do klatki,ale Kiki ciągle właziła Dusi w tyłek ...

Re: Co to miało znaczyc.. i czy bedzie dobrze.? > ŁĄCZENIE.
: wt sie 11, 2009 2:09 pm
autor: StasiMalgosia
Moim zdaniem nie powinnaś ich wypuszczać zostaw dziewczyny na cały dzień razem jak będziesz je tak łączyć po 15 minut to nie poczują (i to w sensie zapachowym jak i uczuciowym) się razem stadem zamknij je jutro na cały dzień w klatce to że są podniecone nową sytuacją albo że trochę się będą gryzły i biły to żaden kłopot jak pisał Douglas Admas "Don't Panic" widać już że dziewczyny się polubiły a w tej chwili jedynym problemem w łączeniu jesteś TY

nie obrażaj się i nie bój

Re: Co to miało znaczyc.. i czy bedzie dobrze.? > ŁĄCZENIE.
: wt sie 11, 2009 7:39 pm
autor: Krejzoolek
Wiem.Ja strasznie panikuję gdy widzę,że któraś piszczy lub Dusia próbuje uciec z klatki.Ale nie moja wina,ze się o nie boję.

Za drugim razem w klatce już było lepiej bo Dusia się zainteresowała nawet małą.

Re: Co to miało znaczyc.. i czy bedzie dobrze.? > ŁĄCZENIE.
: śr sie 12, 2009 10:40 am
autor: Krejzoolek
Dzisiaj włozyłam je do klatki ( nadal tam są ).I Duśka wąchała małą,podchodziła do niej i nawet 3 razy podczas gdy mała ją chyba wkurzyła przewróciła ją na plecy.!

Co to miało znaczyc.? Ustalają hierarchię .?

I Kiki przez pręty próbuje ugryśc ją w stópki. I właśnie wyjada jej płatki z jogurtem..Bo myślałam,ze Ducha już je zjadła.Czy wszystko będzie ok.?

Re: Co to miało znaczyc.. i czy bedzie dobrze.? > ŁĄCZENIE.
: pt sie 21, 2009 11:52 am
autor: Dorotka96
Tak, ustalają hierarchię. Przewracanie się na plecki wydaje mi się normalne.
Próbuje ugryźć? Ale nie ugryzła? Może tylko wącha? Moja dominująca samiczka też na początku podskubywała wiszący odinkowy ogonek z między prętów.
Będzie dobrze! Mała [Frutka,ta dominująca] Ustaliła sobie tak, smiesznie, że nie ma jedzenia poza miską. Wszystko co dostaje ona i duża [Odinka, która jest przyzwyczajona do wchłaniania pokarmu w domku], zabiera jej mniejsza i zostawia w misce. Gdy Odinka podejdzie do miski - nie ma protestów, ''tu możesz jeść''.
