Strona 2 z 2

Re: [Warszawa] Hematowet

: wt lut 23, 2010 7:25 pm
autor: Arve
Ja dziś byłam z Cleo u doktora Puławskiego i mogę tylko pochwalić za profesjonalne podejście i serce... Pomimo sporej kolejki w poczekalni Pan doktor poświęcił Cleo dużo czasu, dokładnie zbadał, zrobił rtg, wyjaśnił później co i jak z lekami i jak już ktoś wcześniej pisał, zastrzyki robi tak, że szczurek nawet się nie zorientuje a juz jest po wszystkim.

Re: [Warszawa] Hematowet

: sob kwie 03, 2010 9:57 pm
autor: Lemoniada
Witajcie.
Mam pytanie - nie wiecie może czy jutro lub w poniedziałek lecznica będzie czynna? Wiem, że jest Święto, ale... I czy lekarze Hematovetu znają się też na innych gryzoniach? Muszę koniecznie jechać do weta z moim myszoskoczkiem i nie wiem, która z warszawskich lecznic będzie umiała udzielić takiej kruszynie fachowej pomocy :(

Re: [Warszawa] Hematowet

: czw kwie 15, 2010 4:14 pm
autor: sssouzie
wie ktoś jaki jest tam grafik lekarzy?
chciałabym sie jeszcze dziś wybrać, nie chcę jechać na darmo, żeby trafić na dr.Papisa (jak i wy już 2 razy na niego trafiłam i mnie zbył)

Re: [Warszawa] Hematowet

: sob maja 01, 2010 7:40 pm
autor: merch
Nie polecam do operacji.

Bys moze czasem wszystko idzie dobrze, jednak z mojego doswiadczenia forumowego , jesli dostanie sie zwierzaka niewybudzonego, to moze jednak pojsc tez zle, co niestety stało się naszym udziałem.

Re: [Warszawa] Hematowet

: pn gru 19, 2011 9:46 pm
autor: sylwiaj
dzwoniłam zeby sie zapytac jak przyjmuje jakis lekarz od ogonów odebrał okropny facet (tel kom) i normalnie mnie zbył... masakra...

Re: [Warszawa] Hematowet

: wt maja 07, 2013 8:04 am
autor: LilAlia
Ja osobiście bardzo polecam Hematowet :)
Byłam tam wczoraj z moimi chłopakami, ale sama dr Soszyńska powiedziała, żeby polować na nią, albo na dra Puławskiego. Z tego, co mówiła, to oni są codziennie po 15 (15-20), z wykluczeniem weekendów (wtedy bywają różnie, trzeba dzwonić). Pani doktor dokładnie, ale delikatnie wybadała chłopaków.
Co (np. dla mnie jako studentki) też jest bardzo ważne - nie zdzierają ze mnie wszystkich możliwych pieniędzy ;) Dzwoniłam do którejś z polecanych lecznic i usłyszałam, że za wizytę zapłacę 60-70 zł, tymczasem w Hematowecie zapłaciłam...15 :) Tym bardziej mnie to cieszy, że mam do nich 5 minut spacerkiem ;)

Re: [Warszawa] Hematowet

: pt lip 18, 2014 6:56 pm
autor: Shieshai
Odgrzebuję temat bo od roku nie było żadnego posta, a chcę służyć garścią informacji ;)

Bardzo mocno polecam Hematowet i Panią Soszyńską.
Mam na Żoliborz spory kawałek, ale mimo wszystko wolę jechać do niej, niż korzystać z usług okolicznych znachorów.
Kobieta jest czadowa, udziela bardzo wielu informacji, o wszystko można ją zapytać. Podchodzi bardzo profesjonalnie i czule do zwierzaka.

Poszłam do niej z moim staruszkiem, 2,5 letni Grzegorz bardzo ciężko oddychał, wydawał przy tym niepokojące odgłosy. Porozmawiała ze mną, odpowiedziała na wszystkie pytania, dała kilka naprawdę fajnych wskazówek. Szczurek dostał steryd i antybiotyk (chyba antybiotyk), do tego ponieważ to był piątek, a ona była nieobecna przez weekend, zapytała czy umiemy (byłam z facetem) robić zastrzyki. Na odpowiedź, że nigdy nie robiliśmy, zrobiła facetowi szybki kurs robienia zastrzyków, do tego dostaliśmy trzy strzykawy ze sterydem do samodzielnego dziabania Grzesiaka, i za to wszystko zapłaciłam... uwaga, uwaga... 30 złotych.
W poniedziałek byłam odebrać kolejne 3 zastrzyki, plus preparat podawany po kropli do pyszczka, i całość kosztowała 35 zł.

Co mnie jeszcze urzekło - przy pierwszym telefonie, kiedy dzwoniłam żeby się rozeznać, czy leczą szczurki, ile kosztuje wizyta, etc., Pani od razu powiedziała, że w razie poważniejszych, trudnych do zdiagnozowania problemów odsyłają do lecznicy Ogonek. Nie wymądrzała się, tak jak lekarze w poprzedniej klinice, że leczą wszystko i wszędzie, tylko szczerze powiedziała, jak jest - że czasem nie jest w stanie sobie poradzić i wtedy odsyła do innych specjalistów.

Dziś dzwoniłam, żeby się dowiedzieć w sprawie kastracji - kastruje tylko samczyki, udzieliła znów baaaaaardzo obszernych odpowiedzi na pytania (a przecież nie zapłaciłam ani złotówki), i cóż, Albinosek się pozbędzie jajeczek. :) Sam zabieg kosztuje w Hematowecie 60 zł.

Tak więc nie dość, że Pani weterynarz kapitalna, zna się, lubi te zwierzaki, to do tego ceny kosmicznie niskie jak na warszawskie warunki. Proszę się tylko nie zrażać, bo pozostali weterynarze gryzoniami się nie zajmują, jeden (przynajmniej ten z którym miałam kontakt) sprawia wrażenie dość burkliwego.

Bardzo polecam! I wszystkie moje pięć ogonów też!

Re: [Warszawa] Hematowet

: pt lip 25, 2014 10:16 am
autor: LilAlia
Nieprawda, że tylko dr Soszyńska zajmuje się szczurakami - dr Puławski też, do tego jest równie kapitalny ;) (aczkolwiek rzeczywiście częściej odwiedzany Panią dotkor ;) )
Trzecia osoba (dr Papis) rzeczywiście nie zajmuje się szczurami i jak tylko on ma dyżur, to mówi wprost, że do niego nie ma co i podaje godziny urzędowania pozostałej dwójki :) (btw. to on wydaje się burkliwy, ale jak pisałam już kiedyś - w sytuacji śmierci szczurka był idealną osobą, takiego współczucia w oczach dawno nie widziałam)

Re: [Warszawa] Hematowet

: ndz sie 24, 2014 5:26 pm
autor: Shieshai
LilAlia - tak, masz rację z doktorem Puławskim. Akurat ja jeszcze u niego nie miałam okazji być - jak zaczynałam chodzić do Hematowetu to był chyba na dłuższym urlopie. Jeżeli mówisz, że też jest czadowy, to następnym razem może się udam do niego, zamiast polować na Panią Soszyńską, którą naprawdę uwielbiam. ;)

Masz rację również z tym, że t dr Papis wydaje się być burkliwy. Za pierwszym telefonem jak odebrał, to obudził we mnie okrutne zniechęcenie do wizyty u nich, ale dobrze, że się finalnie jednak wybrałam.