Strona 2 z 2

Re: Uszczurawianie mamy zakonczylo sie pelnym sukcesem :)...

: śr wrz 02, 2009 9:08 pm
autor: Loryel
Szczurki pomalu zaczynaja sie socjalizowac i oczywiscie pomalu zaczynaja byc widoczne ich charakterki :) Kisiel (czarny kaptur) to maly diabelek :P uparty ... ostatnio na wybiegu nie chcialam go wpuscic do pokoju... usiadlam jako barykada w drzwiach a on przez caly czas wybiegu nie odpuszczal i kombinowal jak mnie obejsc byleby tylko wejsc do pokoju :D w koncu wykiwal mnie kiedy wstalam do lazienki skorzystal szybko z okazji co by wskoczyc do pokoju ;D wiec wejdzie wszedzie gdzie sobie zaplanuje ::) natomiast Budyn(kaptur aguti) to jego oczywiste przeciwienstwo... od klatki nigdy nie odejdzie za daleko ... jest bardzo niesmialy cos czuje, ze kiedy podrosnie bedzie typowa kulka do miziania ;D :D wiec mamy w domu prawdziwego diabelka i aniolka 8)

Teraz czas na zdjecia :
Kisiel jest grzeczny tylko kiedy spi ;)
Obrazek
Obrazek

Obrazek
Obrazek
Obrazek


Budyn :
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek

Zabawa z pileczka :
Obrazek
Obrazek

''hmm i co tu teraz z tym zrobic? ''
Obrazek

Ziewaczek maly :D :
Obrazek
Obrazek
Obrazek

Re: Uszczurawianie mamy zakonczylo sie pelnym sukcesem :)...

: śr wrz 02, 2009 10:56 pm
autor: Rhenata
jak się depcze czyjeś przyrodzenie to takie miny wychodzą i mozg się lasuje http://www.fotosik.pl/showFullSize.php? ... 2fbd917fb3 ;D

świetne zdjęcia i śliczne szczurasy :)

Re: Uszczurawianie mamy zakonczylo sie pelnym sukcesem :)...

: śr wrz 02, 2009 10:58 pm
autor: Rhenata
no i kolejne czestoziewusie ;)

Re: Uszczurawianie mamy zakonczylo sie pelnym sukcesem :)...

: śr wrz 02, 2009 11:14 pm
autor: nausicaa
wymiziaj! a moja szczurzynka, to też Budyń z tym,że damski, bo karmelowa Budyńka:)

Re: Uszczurawianie mamy zakonczylo sie pelnym sukcesem :)...

: śr wrz 02, 2009 11:27 pm
autor: Loryel
Teraz stwierdzam, ze z Kisla to prawdziwy diabel rogaty ... pod moja nieuwage przegryzl kabel od glosnika i to w kilku miejscach :o eh... to bedzie nauczka co by miec oczy dookola glowy :P

Re: Uszczurawianie mamy zakonczylo sie pelnym sukcesem :)...

: czw wrz 03, 2009 11:26 am
autor: *Delilah*
Fotki, prze-boskie :)
Na " jęzorku" juz calkowicie wymieklam (pozytywnie oczywiscie:))
Wymiziac Cudaki!!!

Re: Uszczurawianie mamy zakonczylo sie pelnym sukcesem :)...

: czw wrz 03, 2009 11:40 am
autor: Akka
jeżu jakie słodziaki!! i ten ziew - wygląda jak by krzyczał :D

Re: Uszczurawianie mamy zakonczylo sie pelnym sukcesem :)...

: czw wrz 03, 2009 2:15 pm
autor: IssenNilla
Czemu się nie interesujesz swoimi szczurkami?

Re: Uszczurawianie mamy zakonczylo sie pelnym sukcesem :)...

: czw wrz 03, 2009 2:17 pm
autor: ogonowa

Re: Uszczurawianie mamy zakonczylo sie pelnym sukcesem :)...

: czw wrz 03, 2009 5:54 pm
autor: ol.
Nad tym samym zdjęciem co Ogonowa jejkowałam - o jejku jejku jejku co za słodziak :D
I jego ziewy !, jak Ty to robisz, że z taką łatwością i w takich ilościach udaje Ci się je uwiecznić ?

Co do głośników, moje już od dawna robią tylko za dekorację... Przy szczurach trzeba mieć oczy nie tylko na około głowy, ale jeszcze na piętach i wzdłuż kręgosłupa ;)

Re: Uszczurawianie mamy zakonczylo sie pelnym sukcesem :)...

: pt wrz 04, 2009 8:14 am
autor: Loryel
ol. o taaak teraz zgadzam sie bez dwoch zdan... jesli chodzi o zdjecia ziewniec to ktos juz kiedys pisal o tym nie wiem czy przypadkiem nie Rhenata (moge sie mylic :) ) przepis jest prosty... siada sie z przygotowanym aparatem przy klatce po czym budzi ogonki i zaczynamy sesje :D przebudzone szczurki ziewaja jak najete :D tylko sztuka jest zrobic zdjecie w odpowiednim czasie co nie zawsze wychodzi zwykla cyfrowka ;)

Re: Uszczurawianie mamy zakonczylo sie pelnym sukcesem :)...

: pt wrz 04, 2009 4:05 pm
autor: ol.
Loryel pisze: tylko sztuka jest zrobic zdjecie w odpowiednim czasie co nie zawsze wychodzi zwykla cyfrowka ;)
no właśnie o tym mówiłam :P