Strona 2 z 4

Re: Szczurzynki-gryzinki:)

: pn wrz 07, 2009 9:00 am
autor: unipaks
Mnie też ta fotka rozbroiła :D
Głównie z powodu łapeczek... :-*
Wyczochraj wszystkie szczuraski ; ciekawe jak teraz sprawuje się najnowszy członek rodziny :)

Re: Szczurzynki-gryzinki:)

: pn wrz 07, 2009 1:01 pm
autor: Babli
Hej, hej? Jak tam u Was ? ;D Będę upierdliwa, przepraszam.. ale to moje-twoje dziecko ;)

Re: Szczurzynki-gryzinki:)

: śr wrz 09, 2009 6:31 pm
autor: nausicaa
Tak więc z wieści o Fruzi: pierwszego dnia nie było żadnego problemu z łączeniem, aż tu nagle następnego po wspólnej nocy spędzonej w klatce moich dziewczyn Fruzia z Adzią pobiły się tak,że futro latało. Ranek i zadrapań było trochę, co prawda nie bardzo poważnych, no ale zawsze...poza tym wybrały sobie genialne miejsce do bitki, bo zanim się do nich dostałam pisków było co niemiara. Byłam z obiema u mojej wetki , bo zawsze wolę dmuchać na zimne i jest w porządku, przemywam im ranki wodą utlenioną, już i tak większośc się zagoiła. za to Fruzia stała się niesamowitą agresorką, siedzi sobie w oddzielnej klatce, a tylko kiedy któraś z moich podejdzie-fuka, prycha, piszczy,staje na łapkach i od razu by sprała jak nic.Agutka jest jeszcze na tyle mała,że może do niej wejść między kraty, Fruzik od razu rzuca się na nią, a ja oddzielam. Wczoraj, kiedy Adzia wsadziła łapkę do jej klatki dostała dziabnięcie, no ale po cóż tam łapy wpychała?:P tak więc Fruzia jest wypuszczana osobno, stoi sobie w klatce obok, żeby się przyzwyczaiły, no i teraz tylko czas i cierpliwość mogą pomóc. a Fruziak miziakiem jest cudownym, uwielbia głaskanie, przytulanie i inne takie, a że ja też uwielbiam takowe czynności, to się polubiłyśmy bardzo:)

z innych wieści: Budyńce bardzo służy nowy pokój szczuroodporny, bo może sama wyjść z klatki, nie wyciągam jej na siłę, więc bardzo się rozbrykała i tyłek schudł:P nie lubi jakoś szczególnie głaskania, ale już sama przyjdzie i wlezie na kolana, co rzadko się zdarzało wcześniej. no i miała rujkę, chrumczak mały:) miło patrzeć na szczurze dojrzewania do pewnych ról:P

u trochę fotek, też z linka, który zamieściłam, bo akurat mam trochę czasu:)

Obrazek
Obrazek
Obrazek
ręcznik na włosach- to cos co lubię:P
Obrazek
czerwone oczy mam , komu je dam:P
Obrazek
Obrazek
i bitwa (pewnie część osób już widziało):
Obrazek
Obrazek

Re: Szczurzynki-gryzinki:)

: śr wrz 09, 2009 7:08 pm
autor: nausicaa
nie ma edita... fotki sprzed chwilki dosłownie:
Obrazek
Obrazek
Obrazek
a ja sobie lubię tak wystawać:)
Obrazek
bliskie spotkanie, jeszcze nie 3go stopnia
Obrazek
Adzia wyciągnęła z klatki Fruzi jedną ze szmatek, co ostatnio robi namiętnie-jeśli Fruzi nie wyciągnę, to chociaż jej coś zarobię, mała szelma:P

Re: Szczurzynki-gryzinki:)

: czw wrz 10, 2009 12:47 pm
autor: *Delilah*
Ten turban mnie rozbroił :)
Powinnaś tak po miescie chodzic, tendsetterką by Cie zaraz okrzyknięto :)
No, a walkami się nie zrazaj. Fruzia może być zestresowana faktem nowego stada i reagować nieco alergicznie. Z czasem sie powinno uspokoić.

Re: Szczurzynki-gryzinki:)

: sob wrz 12, 2009 4:05 pm
autor: nausicaa
Udało się połączyć Fruzię z resztą:) a to za sprawą trzech muszkieterów Nairdy, które będą u mnie bytować aż do piątku:D Adzia całą swoja agresję skierowała na facetów zapominając o "nowej" Fruzi, a Fruzia dostała megarujki, co też skutecznie powstrzymało ją od myśli o agresji:D faceci na coś jednak się przydają:P Fruzia zakochała się w Behemocie, z wzajemnością, na Due (dzięki swojej wielkości dostał ksywę Moby Dick) piszczy, fuka i prycha jak oszalała, no a trzeci muszkieter jest bez jajek, więc miłość mu nie w głowie:D chłopakom spotkania międzyklatkowe z dziewczętami służą- Due schudnie dzięki rundkom dookoła klatki dziewczyn, a Behemotowi odjęło lat (biedak już jest staruszkiem i dostaje leki, bo zdarza mu się mieć problemy z oddychaniem ze starości).więc generalnie mam w pokoju szczurzą imprezę:D

Obrazek
często pijam kawę:P

wpuście mnie, wpuście mnie!
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
zakochani
Obrazek
Obrazek
Behcio-mój ulubieniec
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
już się lubimy

Re: Szczurzynki-gryzinki:)

: ndz wrz 13, 2009 8:11 pm
autor: Krejzoolek

Re: Szczurzynki-gryzinki:)

: ndz wrz 13, 2009 11:05 pm
autor: nausicaa
Krejzoolek pisze:To cuś obok to klatka.? :o http://img27.imageshack.us/i/p1120130z.jpg/
klatka własnoręcznie robiona, ale dziś przeprowadziły się do innej, większej z allegro, a ta druga sobie stoi w ramach urozmaicania im kryjówek i oczekuje na połączenie:)

Re: Szczurzynki-gryzinki:)

: pn wrz 14, 2009 4:25 pm
autor: Krejzoolek
Aha..bo tamta jest mega wąska.

Re: Szczurzynki-gryzinki:)

: pt wrz 18, 2009 3:15 pm
autor: nausicaa
Krejzooolku, rzeczywiście wydaje się wąska, kiedy patrzę tak na fotkę, ale w realu jest tylko trochę węższa od tej którą kupiłam, to była wielka szafka kuchenna wcześniej:)

a z nowych wieści: czasy miłości się skończyły- skoro kobitki nie mogą dostać panów na używanie postanowiły się na nich zemścić i zapałały do nich wielką nienawiścią. Wystarczy,że któryś zbliży się odrobinkę do klatki, a taki Behemot na przykład przesiaduje tam cały czas, rozpoczyna się kakofonia pisków, kwików i charkotów. A w tym mistrzynią jest Fruzia, uszy pękają...W dodatku mała wrednota piszczy i kwiczy nawet wtedy, kiedy sama przyłazi do klatki panów, chyba po prostu lubi kłótnie:P Kilka dni temu tak się zapamiętała w gniewie, że musiałam ją odseparować na noc, bo reszta nie mogła się do niej zbliżyć- otworzyła japkę - patrzcie jakie mam ząbki, groźna poza kwiki i bitwy. nadal z resztą są bitwy o dominację z Adzią, szczególnie kiedy wypuszczę je po pokoju- Adzia wtedy bokiem hyc hyc, żeby tylko obwąchać tyłek, a Fruź jeden się nie daje i ucieka, potem w ruch idą pazurki. Dziś panowie jadą do domu, więc może w końcu napięcie się rozładuje i arie Fruźka się skończą:P

Obrazek żerujemy:)

Obrazekagresywny Fruź

Obrazek kuskusek

Obrazek Fruź spokojny

Re: Szczurzynki-gryzinki:)

: pt wrz 18, 2009 6:08 pm
autor: Babli
No cóż, Fruziol widocznie pokazał charakterek.. ::) Ale przejdzie jej, u mnie początkiem się stawiała, ale szybko się ustawiły wszystkie :P

Re: Szczurzynki-gryzinki:)

: ndz wrz 20, 2009 10:29 pm
autor: nausicaa
Oczywiście nie mogłam się oprzeć- na gumtree pojawiło się z nienacka ogłoszenie o samiczce dumbo no i....od rana Trututu dołączyła do grona moich szanownych szczurzych pomyleńców:D Zauroczyła nawet Cyganów, którzy żebrali po kościołem, skąd odbierałam małą:D a jest odważnym małym uszatkiem, który uwielbia siedzieć pod bluzą:) już bieda i hopsasa z moimi dziewczynami-Budyńkę od razu sobie ustawiła (ale jak mogłoby być inaczej:P), Adzia przyjęła ją z zainteresowaniem, nieagresywnie, chociaż co jakiś czas daje jej poznać, kto tu rządzi podgryzając, na co Trututu reaguje uciekając i w ten oto sposób mamy zabawę w berka, co wygląda przeuroczo. Za to martwię się trochę Fruzią- wczoraj znów trochę pobiły się w klatce, nic poważnego, co prawda, ale teraz Trututu chciała sobie Fruzie podporządkować, na co ta strasznie się napuszyła i musiałam je ropzdzielić. Fruzia udała się jak niepyszna do klatki i zaszyła się w sennym kącie. Boję się, że to bardzo dużo stresu dla takiej małej istotki. Daję im co prawda vibovit i prewencyjnie scanomune na stres socjalizacyjny, ale nie wiem czy to wystarczy. Ale obmyśliłam nowy sposób- Fruzikowi łatwiej jest się przyzwyczaić do mniejszej ilości pobratymców, więc ustalę kto z kim dziś będzie spać i rozdzielę je do dwóch klatek. potem zamienię jej współlokatorkę.może to coś pomoże:)no z tych wszystkich bitew i przybycia chłopaków zaniedbałam oswajanie Agutki-która zamaist biegać po pokoju zaszywa się w środku fotela na dłuższy czas, mam nadzieję,że przybycie Trututu trochę jej pomoże, bo dumbiszon jest dość młody:)
od dziś Budyńka otrzymuje drugi przydomek: Migotka- na jednym ze zdjęć tak mi się z nią skojarzyła, że musi nią zostać:D

Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

Re: Szczurzynki-gryzinki:)

: ndz wrz 27, 2009 3:55 pm
autor: nausicaa
I po raz kolejny nie mogłam się oprzeć, ale to już ostatni raz...więcej szczurów się nie zmieści. ale tym razem nie było opcji,że mogłam ich nie wziąć, bo to fuzz i syjamka, obie dumbiki:D Oczywiście miał przyjechać jeden, ale nie dało się nie wziąć syjamki:P Fuzzik ma na imię Skinnka czyli wersja żeńska słynnego pana Skinnera, choć i tak pewnie wersja męska będzie częściej używana. Jest malusia, na oko tak może z 1-1,5mc, ale tego pewna nie jestem, niczego się skubana nie boi, a wygląda jak mała nietoperzyczka bez skrzydeł. Syjamka na razie czeka z nadaniem imienia,aż ujawnią się jej cechy charakteru, na początku bała się szczególnie podnoszenia, ale po 2 dniach spania, bo to taki mały śpioszek i karmienia jogurcikami, już nie panikuje:) dałabym jej ok 2mc, ale pewna też nie jestem. Przyjechały z hodowli po Krakowem , z dość kiepskich warunków niestety, więc teraz mają kwarantannę, co oczywiście nie przeszkodziło zapoznaniu ich przez chwilę z moimi dziewczynami, które były niesamowicie zainteresowane. Chyba za bardzo się przyzwyczaiły ostatnio,że kiedy wchodzę do pokoju, to z nową koleżanką:P Ale jeszcze a propos małych, muszę obserwować syjamkę, bo w tym wieku, mogę mieć już kinderniespodziankę niestety...A moje dziewczyny od kilku dni mają raj, bo pokój jest totalnie szczuroodporny, więc nie pamiętam kiedy je zamykałam do klatki na dłużej:)

Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

Re: Szczurzynki-gryzinki:)

: ndz wrz 27, 2009 4:59 pm
autor: Justrzna
Skinnka piękna, wygląda jak dżdżownica ;) Jakiego ona jest koloru? Bezimienna syjamka też niczego sobie:)

Re: Szczurzynki-gryzinki:)

: ndz wrz 27, 2009 5:08 pm
autor: Babli
Fruziolinka :-* Widzę grzbiet :P

A dziewczyny, no! Żeńskie udko z wielkimi uchami muszę zobaczyć kiedyś ;D