Strona 2 z 8

ma?y urwis :)

: sob sie 30, 2003 1:27 pm
autor: Mycha
W Ikea są takie rurki do kabli z grubego plastiku i jak narazie się sprawdzają, ale boję się, że któregoś dnia plastiki będę musiała zamienić na... tytan :wink:

Zabawa Ze Szczurkiem...

: śr gru 31, 2003 12:45 am
autor: krwiopij
jak to jest z zabawa? po jakim czasie zazwyczaj maly uznaje dlon opiekuna za innego szczurka i zaczyna sie z nia bawic? skaven byl za stary na takie numery, z malym diego nie zdarzylam, ale bardzo bym chciala pobawic sie kiedys z tymi diabletami... to musi byc cos niesamowitego... :)

Zabawa Ze Szczurkiem...

: śr gru 31, 2003 7:10 am
autor: Ania
Hm to też zależy od charakteru. Nasza Kasia jest dość dojrzała (ponad 2 lata) i nigdy nie chciała się bawić o Stinkim nie wspomnę bo on lubi krwiste zabawy, jednorazowe :/ George ma rok i od kiedy pamiętam - bawi się z palcami do teraz, Bąbel ma 7 miesięcy i bawi się z palcami od około 2 tygodni (przypuszczamy, że to efekt skojarzeniowy - dawałam mu zastrzyk co mu pomogło i próbuje się odwdzięczyć), młode bawią się od czasu, kiedy wzięliśmy je ze sklepu, były już całkowicie ufne i oswojone, wcale ssię nie boją.
Wg mnie im szczurek mniej strachliwy - tym bardziej skory do zabawy, niezależnie od wieku chociaż główną rolę tu odgrywa dość wczesne oswojenie z ludzką ręką (jeszcze przed odłączeniem od szczurzej mamy)

Zabawa Ze Szczurkiem...

: śr gru 31, 2003 2:36 pm
autor: De_Vill
Zgadza sie. Im wcześniej szczurasy zaczną kojarzyć ludzką rękę z czymś miłym tym szybciej zaczną się bawić i traktować jak Swojego. Widzę to dopiero po "swoich" maluszkach. Różnica między nimi a tymi ze sklepu jest ogromna. Nie boją się ludzi, nie mają złych doświadczeń więc i zabawa przychodzi im łatwiej. A jak przyjemnie jest jak szczuras zaczyna Cię iskać albo skrobać lekko ząbkami skórę! To podobno najwyższe uznanie od szczura

Zabawa Ze Szczurkiem...

: śr gru 31, 2003 8:29 pm
autor: Azi
Nie zgodzilabym sie z tym, ze im mniej szczurek strachliwy, tym bardziej skory do zabawy. U mnie jest zupelnie na odwrot. Starsza szczurcia, niczego sie nie boi i woli spacerowac i poznawac nowe tereny niz bawic sie ze mna :angry: chociaz czasem, szczegolnie jak ja drapie dluzej, to zaczyna mnie tak slodko "wygryzac", to naprawde slodziutkie :)
Natomiast mala boi sie wszystkiego - cos tylko lekko stuknie, puknie, ktos wstanie, a ona juz dostaje napedu i chowa sie gdzies. Za to, gdy siedzi z kims i nic "strasznego" sie w okol nie dzieje, bardzo chetnie bawi sie z reka, podlatuje, delikatnie lapie w zabki itp. moze tak przez kilkanascie minut :)

nadpobudliwo??

: czw sty 29, 2004 9:12 pm
autor: oliwi@
hmmm mój szczurek jest strasznie niespokojny. kiedy go wypuszcze z klatki to biega sobie po pokoju i wszystko jest OK. ale kiedy chce go pogłaskać albo sie z nim pobawić to on zaczyna sie robić spięty i podskakuje w kazda strone w miejscu :? dawno juz nie dawałam mu mojej reki pod nos bo gryzł mnie i teraz nie wiem czy przy tej nadpobudliwosci moge mu zaufac... on chyba zaczął nade mną dominować... co robić ????

nadpobudliwo??

: pt sty 30, 2004 12:46 am
autor: ESTI
To dziwne, a od kiedy masz szczurka?????
Moja szczurka od początku nigdy nie zachowywała się w ten sposób.
Gdy masz go dopiero od niedawna, to to chyba zrozumiałe, że ci jeszcze nie zufał - zwłaszcza, że od jakiegoś czasu nie dawałaś mu rączki do niuchania.
A jeśli masz już go od dłuższego czasu, to myślę iz może zmienia mu się charakterek i trzeba z nim dłuuugo przebywać. Może wtedy poczuje, że nie musi się ciebie obawiać, ani jak twierdzisz dominować. Wiem, że to strach kiedy chcesz ogonka poprzytulać, a on nie jest wcale miły.
Jednak cierpliwości, wytrwałości i powodzenia.
Potrzeba wam może czasu na to, aby się razem zrozumieć? :?:

nadpobudliwo??

: pt sty 30, 2004 3:51 pm
autor: oliwi@
szczura mam juz 11 miwsięcy a to zaczelo sie niedawno :( nie wiem czy mam zaryzykowac ugryzienie i sprobowac sie zachowywac jak dawniej czy znalezc jakas inna metode...

nadpobudliwo??

: pn lut 02, 2004 3:35 pm
autor: izunia
Zapewne sie czegos wystraszyl ale pracuj nad nim. chcialam tu tylko dodac ze moj maly tez tak skacze w miejscu, w ten sposob zachceca mnie do zabawy i robi tak tez wtedy gdy jest szczesliwy jak go wypuszcze. koniecznie pomimo ze ciebie ugryzl musisz go brac na rece bo bez tego moze byc tylko gorzej jezeli zrobil to tylko raz tzn ze cos mu w tej chwili nie podpasowalo :roll: ale to nie znaczy ze zawsze bedzie gryzl

nadpobudliwo??

: wt lut 10, 2004 6:31 pm
autor: oliwi@
Nie mam już siły :( Mam dosłownie DOŚĆ. To już za dużo. Moj szczur kompletnie się zmienił. Już nie moge go dotknąć dłonią bo od razu mnie atakuje. Tak to biega po mnie ale jak tylko wyczuje gołą dłoń to od razu gryzie i to żeby postraszyć ale do żywej kości :evil: Nie mam już do niego siły. Czy gdyby miał okazje przebywać z samiczką to cośby się mogło zmienić !?

nadpobudliwo??

: wt lut 10, 2004 6:40 pm
autor: Ania
Oliwio - a może inaczej... dajesz mu jedzenie z ręki? Mam brutalny sposób ale raczej nie masz wyjścia.
Niektóre szczury w momencie, gdy karmisz je z ręki nie tyle traktują Cię jako żywiciela ale czasem też jako "słabszego szczura, któremu można zabrać wszystko i zawsze". On nie rozumie, że Ty mu dajesz - on traktuje, jakoby on "sam sobie brał - zabierając Ci".
Spróbuj więc wypuścić go z klatki - i jeśli podajesz mu z dłoni - dać mu kawałek czegoś (twardego, czego nie ułamie np kawałek suchego chleba posmarowanego masłem bardzoi delikatnie, żeby nie zlizał masła a tylko czuł jego zapach). Daj mu, niech chwyci w pysk i wtedy mu wyrwij (nie robiąc oczywiście krzywdy). I nie dawaj. Kilka razy pod rząd.
Obrazić niech się obraża ale powinien zacząć traktować Cię z szacunkiem.

UWAGA! Od razu przestrzegam, że nieumiejętne zrobienie czegoś takiego może się skończyć mocnym pogryzieniem dlatego najlepiej wziąć kawałek duży, żeby nie puszczać tylko trzymać z jedne4jk strony - szczur chwyci z drugiej i .... kilkoma ruchami wyrwać albo szamotać się ze szczurem aż puści UCIEKAJĄC ręką, gdyby chciał do dłoni podejść. To jest autentyczne drażnienie szczura. Zabierz i się odsuń.

Absolutnie nie wolno robić tego szczurowi, który nie wykazuje oznak agresji (to tak na zaś, gdyby komuś pomysł podszedł do gustu na "wypróbowanie" uległości szczura, efekty mogą być odwrotne do oczekiwanych).

Pomysł jest lekko konrtowersyjny i nie musi zadziałać, nie jest też sprawdzony w relacjach człowiek-szczur ale z naszej obserwacji zachowań między szczurami wynika, że tak właśnie jedne szczury uczą drugie kto ma pierwszeństwo w jedzeniu i na tej zasadzie ustalają dominację - pierwszy do jedzenia, pierwszy do poidła, pierwszy wychodzi z klatki itp. itd. Szczur dominujący ZAWSZE zabiera słabszemu szczurowi jedzenie (wychodzi tutaj błąd niektórych osób mających szczury - konkretnie to, że przypisują szczurowi ludzkie zachowanie, są źli, kiedy jeden szczur szczurowi coś weźmie a hierarchia musi być).

nadpobudliwo??

: wt lut 10, 2004 7:17 pm
autor: IVA
Oliwia ja nie miałam do tej pory problemów z agresywnościa szczurka (no może z pierwszym ale nie było to tak gwałtowne jak ty opisujesz) i myślę, że sposób Ani jest bardzo dobry, że przyniesie efekt.
Niestet może też być jak w przypadku szczurka mojego brata - był taki jak Ty opisujesz. Atakował jak tylko zobaczył czyjeś odkryte dłone, gryzł wszystkich z furią i bardzo boleśnie. Dopiero bardzo mocne skarcenie spowodowało, że brat stał sie dla niego dominujący, ale szczur uznawał tylko jego, pozostałych dalej atakował i gryzł. Na dodatek brak o dominację stale musiał z nim walczyć. Tak było praktecznie do końca życia szczurka.

nadpobudliwo??

: wt lut 10, 2004 7:41 pm
autor: oliwi@
Anu wypróbuje ten Twój sposób an pewno. Jednak jeżeli uda mi się uzyskać tę dominację to chy potem mogę liczyć na bezpieczne podsuwanie ręki bez ryzyka UGRYZIENIA ?

nadpobudliwo??

: wt lut 10, 2004 7:45 pm
autor: Ania
Pod warunkiem, że uda Ci się uzyskać dominację. Podkreślam - sposób nie wypróbowany przez nas.
Jeśli jednak uda się - poznasz od razu - szczur zrobi się bardziej potulny i przestanie się rzucać... albo zacznie od Ciebie uciekać :( No niestety, niektóre szczury są na tyle agresywne i zbuntowane, że swoją uległość wolą okazać ucieczką od dominującego niż zabawą...

nadpobudliwo??

: wt lut 10, 2004 9:42 pm
autor: oliwi@
OK wypróbuje to i za jakiś czas napisze czy coś się zmieniło. Dzięki za pomoc.