Strona 2 z 6

jak czesto wypuszczacie szczury

: pn paź 25, 2004 8:32 pm
autor: krwiopij
ja moje w dni powszednie wypuszczam kolo 1415115, a zamykam mniej wiecej po polnocy... czyli biegaja jakies 10 godzin... w weekendy wieej, bo otwieram klatke w okolicach 10 (kiedy budze sie na minutke i przewracam na drugi bok ;)), a spac chodze po 2 w nocy - wtedy tez zamykam moje bestie... czyli jakies 16 godzin bedzie... ma to swoje zalety (wiem, ze moje ogony prowadza tak szczurze i naturalne zycie, jak to tylko mozliwe - maja cala mase swoich skrytek i spizarni, buszuja po calym pokoju), ale ma i wady (mam z nimi mniejszy kontakt, bo majac mozliwosc wyboru - wola wiekszosc czasu poswiecac na wlasne sprawy, nic na interakcje ze mna)... poki co jednak nie zamierzam nic zmieniac... wolnosc dla szczura... ;)

jak czesto wypuszczacie szczury

: pn paź 25, 2004 9:02 pm
autor: moni
Moje mają klatkę otwartą 24 h na dobę.
Jedna nie wychodzi z klatki nigdy, a druga sobie robi spacerki kiedy chca.
Chociaż ostatnio wychodzi znacznie mniej.Ze starości chyba

jak czesto wypuszczacie szczury

: pn paź 25, 2004 9:04 pm
autor: sauatka
w tygodniu (pon-pt) gonia tak od 1515116 do 21 lub 22... czyli gonia ok. 6 godzin, a w weekend wypuszczam je kolo 9:30 (zalezy jak wstane) i gonia tak do ok. 22-23 (no chyba ze gdzies wychodze)

jak czesto wypuszczacie szczury

: wt paź 26, 2004 7:12 am
autor: lajla
ja puszczam codziennie, czasem Floyd potrafi biegac bardzo dlugo, caly dzien, ale czasem no niestety czas niepozwala... np. wszystkie szczurki korzystaja w weekendy a moj bidula siedzi od rana do 16 w klatce.... bo ja tak z koni wracam i dlatego w soboty i niedziele biega jakies 2 godziny, nie moge go puszczac w moim pokoju gdy moja siostra jest w domu wiec puszczam go w duzym... ale w Tygodniu Floyd biega u mnie gdy siostry w domu nie ma i tak najczesciej znajduje go rozwalonego w moim lozku ;)

jak czesto wypuszczacie szczury

: wt paź 26, 2004 10:52 am
autor: kwitak
Fiona niestety nie może zbyt często biegać, ponieważ ciągle muszę ją mieć na oku a często nie mam na to czasu, żeby za nią wszędzie chodzić. Boję się ją wypuścić i nie zwracać uwagi bo już mi kabel od przedłużacza przegryzła i tak się dziwię, że ją prąd nie kopną. Ale staram się żeby codziennie sobie trochę pobiegała, jak się uczę to też ją biorę i biega po mnie i po fotelu a czasem się myje i leży mi na ramieniu :-). Chciałabym móc ją wypuszczać na kilka godzin ale boję się, że znów mi coś pogryzie. nie wiem czy można ją tego oduczyć.

jak czesto wypuszczacie szczury

: wt paź 26, 2004 2:15 pm
autor: sachma
Bandyta biega roznie... czasem 3h a czasm 8h ... wszystko zalezy...
przewaznie puszczam go od 16.... no i pozniej roznie bywa... albo niega do 23... albo do 18 (bo kolo 19-20 mam zajecia dodatkowe... zanim wroce jest juz 21... wiec posiedze troche z rodzicami i kolo 22 wypuszczam go spowrotem... albo ide spac :wink: )

jak czesto wypuszczacie szczury

: wt paź 26, 2004 3:24 pm
autor: oliwi@
mój szczuras - póki co - biega tylkko po łóżku i robi to niemal zawsze kiedy jestem w domu i kiedy nie śpi... ponieważ jakoś na wolności nie umie zasnąć tylko siedzi taki zaspany to wtedy daje go do klati. szczuras ma okolo 11 - 12 tygodni więc więcej i tak narazie śpi, ale jak tak podliczyć to narazie biega mniej więcej 3 godziny dziennie :)

jak czesto wypuszczacie szczury

: wt paź 26, 2004 3:26 pm
autor: sechmet
ja moje szczurasy wypuszczam zawsze kiedy sie da i nie mam określonych godzin.....zwykle po szkole do jakiejś 23

jak czesto wypuszczacie szczury

: wt paź 26, 2004 4:18 pm
autor: Sandrex
Moj Szczurowka biega jak wracam do domu jest to 20:00 do 22 z minutami a ze ostatnio jestem w dobrych ukladach z mama - puszcza ja takze na ponad godzinke.
A male wczoraj pierwszy raz byly w szczurzym kaciku, czyli miejscu wygospodarowanym w regale, obok segregatorow, gdzie ustawione maja kartoniki i takie tam szczurze kryjowki :wink: No i ... bylo im tam tak dobrze, ze nie chcialy wracac, zwlaszcza ze jeszcze nie reaguja na imie ale daly sie zlapac ( sa mniej bojazliwe niz ich mama ). Pozdrawiam was i wasze ogonki.

jak czesto wypuszczacie szczury

: wt paź 26, 2004 5:26 pm
autor: Banshee
LOki ma ostatnio ciagle otwarta klatke( tzn, kiedy jestem w pokoju i moge interweniowac jak cos glupiego mu strzeli do łebka :) ), natomiast Rubi pzyznaje trzymam w klatce czesciej zamknieta niz otwarta, ale tylko dlatego, zeby mi nie poroznosiła po pokoju maluchów :)

jak czesto wypuszczacie szczury

: czw paź 28, 2004 12:41 am
autor: ESTI
Jak jestem w domu, albo coraz częściej również poza nim to maluchy są poza klatką/...ale śpia coraz więcej. :D

jak czesto wypuszczacie szczury

: czw paź 28, 2004 6:15 am
autor: Meggy
tak jak sechmet-zawsze kiedy się da-z reguły kiedy ja albo moja sis wróci ze szkoły, aż do kiedy idę spać (tak pomiędzy 22 a 24), no i jeszcze pół-półtorej godzinki rano przed szkołą:)

jak czesto wypuszczacie szczury

: czw paź 28, 2004 10:33 am
autor: Anita
Ja mojego szczura wypuszczałam jak wróciłam ze szkoły i robiłam lekcje, potem jak sobie czytałam w łóżeczku, a jak szłam spać to go zamykałam z jedzonkiem i całą noc chrupał :)

jak czesto wypuszczacie szczury

: czw paź 28, 2004 12:45 pm
autor: endru_
Ja w sumie puszczam moje szczurasy jak jestem w domu [no nie wszystkie gdyz wole nie pozwalac biegac facetom z babkami] zreszta narazie faceci uzeduja tylko w klatce i czasem biore je do siebie na fotel. Nie moge pozwolic im biegac gdyz sa jeszcze male, a mam w pokooju takie miejsca gdzie jakby sie dostaly to nie ma mozliwosci ich wyciagniecia. Naszczescie ich starsze siostry juz wyrosly z wpychania sie doslownie wszedzie i wiedza gdzie lepiej nie wchodzic a gdzie mozna. Nie wypuszczam ich tylko gdy sie ucze, bo ciagle mnie napastuja i nie daja sie uczyc, a jak sie nie ucze to prawie wogole do mnie nie przychodza :/ . Ale w miare mozliwosci puszczam je tak czesto jak moge. Zalety ?? No to chyba to ze lepiej sie przyzwyczajaja do obecnosci czlowieka, a wady....hohoho... wcale sie bardziej nie oswajaja, wrecz na odwrot coraz mniej maja ochote na siedzonko na kolanach, wola biegac i nie dac sie wsadzic do klatki. No i oczywiscie szczur na wolnosci to po prostu masakra, i trzeba sie z tym liczyc ze sa w stanie zmasakrowac wszystko na swojej drodze, naprzyklad ksiazki i moje lozko :] Ale i tak kofam moje szczurasy i trzeba brac pod uwage jakies poswiecenia :]

jak czesto wypuszczacie szczury

: czw paź 28, 2004 1:20 pm
autor: martwa
..dziewczyny wypuszczam rano, przed wyjściem na zajęcia, czyli zwykle ok. 6, a zamykam je ok. 1815119 - wtedy puszczam pierwszego facia - Docenta, zamykam go przed snem, czyli różnie, zwykle 22-23 i puszczam drugiego facia - Bronxa na całą noc (na szczęście ten urzęduje tylko po biurku).. a wczoraj zauważyłam, że ktoś nasikał do pstryczka od lampy, dlatego nie mogłam jej zgasić.. :D szczurki biegają dość dużo, większość bez mojego nadzoru, więc dzikusy z nich niemałe.. : >