Strona 2 z 84

Re: PJ i Norek

: sob gru 26, 2009 7:57 pm
autor: zocha
Skarpeta już niedługo nie będzie się tak ładnie prezentować ;D
Już od środka tak ładnie nie wygląda :) . Wchodzą do środka i do dzieła :) .

Teraz za jedzenie się wzięli, ale na pewno wymiziam :).

Dla mnie zdjęć też nigdy za wiele, uwielbiam oglądać :), a co do szczurków ( Twoich ) to już są śliczni.

Re: PJ i Norek

: ndz gru 27, 2009 5:29 pm
autor: zocha
Mamy nowego lokatora ;D . Dzisiaj przywieźliśmy do domu Muminka (jeszcze nie wiem czy zostanie przechrzczony :) ) od Jogi z tego tematu http://www.szczury.org/viewtopic.php?f=4&t=24447.

Jest śliczny, taka mała kruszynka. Dopiero teraz widzę jacy Ci moi chłopacy są duzi ;) . Myślałam, że bardziej się będzie nas bał, a on to z chęcią już by całe mieszkanie zwiedził :). Teraz poszedł spać.

Radość przeplata się teraz u mnie z niepokojem. Bardzo się boje łączenia. Jeszcze nigdy szczurków nie łączyłam. Właśnie jestem w trakcie studiowania tematu łączenia. I wszystko mnie przeraża O0 .

Tak się zastanawiam kiedy mogę ich próbować ze sobą poznawać, klatki stoją na razie koło siebie, oddziela je tektura ( nie ma możliwości postawienia gdzie indziej), nie wiem czy jak będę puszczać PJa i Norka to Muminek może być w swojej klatce zamknięty, czy lepiej go na ten czas wynosić do innego pokoju? Ale ja zielona jestem w tym temacie ::)

Dobra idę dalej studiować temat łączenia.

Re: PJ i Norek

: ndz gru 27, 2009 6:02 pm
autor: kao
Też jestem zdania, że zdjęć nigdy za wiele :)
Piękni panowie :D

Swoje panie łączyłam odrazu. Pierwszą noc spędziły osobno (klatki koło siebie), bo było dużo pisków, ale drugą już razem. Nie ma na co czekać, zapoznawaj chłopaków na neutralnym terenie :)

Re: PJ i Norek

: ndz gru 27, 2009 7:37 pm
autor: zocha
Piękni panowie :D
Dziękuję :)

Mały coś kicha i to dużo. Nie wiem czy przeziębiony, czy to stres, czy może uczulenie. Niestety nie mam w domu vibovitu, ani nic podobnego. Muszę coś kupić, bo aż mi go szkoda. Kicha, kicha i tylko pociera nosek :( . Mam nadzieję, że mu szybko przejdzie.

Re: PJ i Norek

: ndz gru 27, 2009 9:33 pm
autor: Jogi
Właśnie Muminek jak jeszcze był u mnie też strasznie kichał :(

Ale cieszę się, że do ciebie trafił ;D Wymiziaj go ode mnie ;)

Re: PJ i Norek

: ndz gru 27, 2009 10:07 pm
autor: zocha
Wymiziam, wymiziam cały czas go miziam :) . Taka mała kruszynka, nic tylko przytulać i miziać...

Może się biedaczek przeziębił, będę musiała mu jakieś witaminki kupić. Mam nadzieję, że mu szybko przejdzie.

Re: PJ i Norek

: ndz gru 27, 2009 10:28 pm
autor: Jogi
Ojej, ja też :( Nie wiedziałam, że może być chory, nie znam się tak dobrze na szczurkach ...

Re: PJ i Norek

: wt gru 29, 2009 11:50 pm
autor: zocha
Ja to chyba się nie nadaję do łączenia szczurów :( . Próbowałam dzisiaj połączyć Młodego z PJem. Boję się łączyć całą trójkę naraz.
Wzięłam Młodego na łóżko, pochodził trochę a po chwili wzięłam PJa, na początku go nawet nie zauważył, zaczął wąchać łóżko, po chwili dopiero na siebie wpadli i PJ od razu zrobił się dwa razy większy. A wiem, że jak się stroszy i robi dwa razy większy to znaczy, że będzie się rzucał na Norka. Powąchał Młodego i zaczął go przewracać, pomyślałam,że to normalne, ale cały czas bałam się, że się na niego rzuci (taki nastroszony był), zaczął go gonić, przewracać,no i go atakować nie było żadnej krwi, ale się przestraszyłam i zakończyłam poznawanie. Potem gdy PJ poszedł do Norka to Norek się na niego rzucił :( . Ech, nie wiem co mam robić. Nie wiem czy to normalne, że się tak jeży?

Młody się jeszcze trochę boi, ale ogólnie chyba jest bardziej oswojony niż moi dwaj chłopacy na początku. Uwielbia spać w rękawie bluzy. Wchodzi mi do rękawa i tak potrafi spać bardzo długo. I ogólnie jest strasznie przytulaśny. Szkoda mi go jak tak biedy sam siedzi w tej klatce, chciałabym żeby już miał kolegów, ale to nie jest takie proste ???

Re: PJ i Norek

: wt gru 29, 2009 11:54 pm
autor: Vivon
Nie poddawaj się !!
Może zrób mały odstęp czasu w łączeniu, np. na 4dni, i dopiero wtedy spróbować ?

Re: PJ i Norek

: śr gru 30, 2009 1:45 am
autor: Jogi
nie poddawaj się !! to najważniejsze ! =) samców jest trudniej łączyć od samiczek ,
bo to dominanci i lubią walczyć o teren , ale w końcu przestaną ;)
trzymam kciuki =))

PS zmieniłaś mu imię na "Młody" ?? =D

Re: PJ i Norek

: śr gru 30, 2009 2:10 am
autor: zocha
Na pewno będę próbować do bólu :), nie chcę, żeby maleństwo było same. Trzeba będzie krok po kroku. A co do dominacji, oj to moi potrafią walczyć o swoje. Najczęściej Norek zostaje postawiony do pionu ;D .

Nie dawno były zgrzyty, a potem Norek przyszedł przeprosić PJa, zaczął się wtulać, PJ go olewał to ten właził pod niego :) i tak to z nimi jest.
PS zmieniłaś mu imię na "Młody" ?? =D
jeszcze nie wiem jak go nazywać :), na razie jest Młody, Mały i Spidi, najbardziej mi do niego pasuje Spidi, bo wszędzie go pełno, jest jak nakręcony ;D , a jeszcze zapomniałam o Ryjku :), to też mi pasuje. Ale na razie jest moim maleństwem :-*


Jutro może wkleję kilka fotek Młodego, bo dzisiaj to już jestem zmęczona i idę spać :) .

Re: PJ i Norek

: śr gru 30, 2009 2:14 pm
autor: Jogi
w takim razie czekam na fotki :):)

co do imienia , Spidi jest fajne :D

Re: PJ i Norek

: śr gru 30, 2009 5:36 pm
autor: zocha
Nie mam za wiele zdjęć, bo Spidi jest jeszcze trochę bojaźliwy i najchętniej to by się gdzieś ukrywał :D, ale udało mi się zrobić kilka, oto moje maleństwo ;D

Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

No i chyba już zostanie Spidi :)

Jeszcze trochę kicha, daje mu vibovit i echinaceę, mam nadzieję, że nie długo będzie mu lepiej.

Re: PJ i Norek

: śr gru 30, 2009 6:10 pm
autor: Dorotka96
Spidi to świetne imię. :D Sliczne te Twoje potwory, mniam. ::)

Co do kichania. Możesz podawać Echinaceę w kropelkach [1 małemu, starszym 2 kropelki] z jogurtem [nie z lodówki!], nawet wszystkim. Nie zaszkodzi.
Albo rozpuść w drugim poidełku Vibovit.
Jak kichanie się nie skończy, lepiej idź do weta. Powiedz jeszcze, czym kicha? Bardziej woda, czy gluty? I jaki kolor.

Re: PJ i Norek

: śr gru 30, 2009 6:12 pm
autor: Dorotka96
A, napisałaś już co podajesz. :D Mam za słebe okulary, wybacz :P
Ale napisałam jak dawkować, chyba się przyda.
Przepraszam za post pod postem. ;)