Strona 2 z 2
Re: Pepsi i Cola
: wt paź 06, 2009 9:21 pm
autor: Melisa.
No słodkie są
Takie dwie wariatki

Chociaż jedna na początku wydawała się spokojniejsza, a druga taka bardziej ciekawska... wszędzie pierwsza wchodziła, sprawdzała, obwąchiwała, ale teraz jak już się oswoiły z nowym miejscem to można powiedzieć że role sie odwróciły

ta ciekawska zawsze wchodzi mi we włosy i idzie spać, a ta bardziej nieśmiała szaleje na całego

biega, wszystko podgryza, skacze, cuduje

ale czasami też lubi się wtulić i się troszeczkę zdrzemnąć
Właśnie cze je załatwiać się do kuwety

ciekawe jak szybko załapią

Re: Pepsi i Cola
: wt paź 06, 2009 9:58 pm
autor: czarnaeve
Ale slodziaki
A jak sie fajnie baawia..

Wymiziaj je ode mnie koniecznie

Re: Pepsi i Cola
: wt paź 06, 2009 10:05 pm
autor: Melisa.
wymiziane

Właśnie siedzą ze mną przy kompie

i próbują mi wszystko zjeść

Re: Pepsi i Cola
: wt paź 06, 2009 10:17 pm
autor: czarnaeve
hihi skad ja to znam
Jak narazie mialam mala przerwe, ale niedlugo znowu zamierzam brac dwie pannice do siebie

Takze pewnie jeszcze sama nieraz tego doswiadcze
Ps. Powodzenia z ta nauka

Re: Pepsi i Cola
: wt paź 06, 2009 10:18 pm
autor: Melisa.
hehe dzięki
Jak do tej pory sprawdzały czy kuweta nie jest do jedzenia

Re: Pepsi i Cola
: ndz paź 11, 2009 4:55 pm
autor: Krejzoolek
Heh . Śliczne maluszki..
A ta twoja stara szczurzynka miała całkiem dobry kontakt z piechem..Mój to ucieka jak najdalej od kobitek .

Re: Pepsi i Cola
: pn lis 23, 2009 10:20 pm
autor: Melisa.
Dawno mnie tu nie było.
Ogoniki czuja sie dobrze
Pepsi jest duużo wieksza od Coli. Troszeczke ją terroryzuje, ale krzywdy nie robi.
Cola miała problemy z uchem, zrobiła jej sie jakaś narośl. Wet podał antybiotyki i juz jest wszystko ok
Na dniach postaram sie zrobić fotki

Re: Pepsi i Cola
: wt lis 24, 2009 1:24 pm
autor: *Delilah*
Fajny duecik

A co do uszka, to wiesz jaka to narośl była, może świerzb? Wtedy trzeba by było podać lek rownież i Pepsi.
Mizianstwo dla siostrzyc:)
Re: Pepsi i Cola
: wt lis 24, 2009 4:19 pm
autor: Melisa.
tak to chyba był świerzb, ale nie podawałam Pepsi leku bo wet powiedział że dopiero jak jej coś zacznie wychodzić. a To juz było troche temu. Cola juz zdrowa a Pepsi nic nie wyszło
