Strona 2 z 3

Re: Szczurek z zoologika.

: wt lis 03, 2009 11:43 am
autor: CzarrnaWdowa
Po sklepowego szczurka muszę jechać 8km do najbliższego miasta - Dębicy.
Tam jestem dość często z rodzicami, dlatego zgadzają się na szczurka stamtąd.
Macie racje - muszę poszukać transportu do Dębicy.

Bo szczurcia wzięłabym z Krakowa.

tak więc szukać muszę transportu Kraków - Dębica :).

PS

nie wiecie ile ktoś by chciał kasy za tai transport?

Re: Szczurek z zoologika.

: wt lis 03, 2009 1:07 pm
autor: zalbi
Czarna, a Ty chcesz trzymac szczura samego?

Re: Szczurek z zoologika.

: wt lis 03, 2009 1:30 pm
autor: smeg
CzarrnaWdowa pisze:PS

nie wiecie ile ktoś by chciał kasy za tai transport?
Bilet ulgowy na pociąg osobowy z Krakowa do Dębicy: 10,71 x 2 = 21,42 zł ;)

Re: Szczurek z zoologika.

: wt lis 03, 2009 1:31 pm
autor: smeg
Ile masz lat? Właściwie to mogłabyś sama pojechać do tego Krakowa, jeśli już miałabyś komuś płacić za transport i umówić się np. na odbiór szczura na dworcu. Ja tak jechałam mniej więcej taką samą odległość po moją Majkę - z Ełku do Białegostoku ;)

Re: Szczurek z zoologika.

: wt lis 03, 2009 2:05 pm
autor: sr-ola
A jeśli powiesz rodzicom,że za czyjś bilet zapłacisz z własnych oszczędności?Albo chociaż połowę?Może uwierzą,że Ci zależy..Po zaznajomieniu się z tym forum może uwierzą też,że są pasonaci,kórym zależy na dobrym domu dla swoich szczurków? 21 zł za bilety to jeszcze sumka,którą można uzbierać-dla chcącego..Argumentuj ekonomią-dwa szczurki za 21 zł i masz pewność,żę są zdrowe,wychowane i nie zaciążone.W sklepie widziałam je za 9 zł czyli wychodzi praktycznie na to samo(zakładam,że szczurki będa minimum dwa,towarzysz też uskrzydla i daje chęć życia ;D ),tylko do tych ze sklepu mogą dojść koszty związane np.z chorobami skórnymi,przeziębieniem i wieloma innymi efektami trzymania w zoologiku..
Skoro nie puszczą CIę do Krakowa to może chociaż do Dębicy?A może i bezpośrednio do Ciebie by się ktoś zadeklarował..

Re: Szczurek z zoologika.

: wt lis 03, 2009 3:34 pm
autor: CzarrnaWdowa
sr-ola chyba pokażę Twojego posta rodzicom ;D. Dzięki wielkie.
Smeg mam 16 lat. Zalbi nie, nie zamierzam.

Jeśli bilet kosztuje coś ponad 20 złotych no to świetnie. A jak jeśli ktoś by jechał samochodem ?
Słyszałam [ ale, to tylko plotki ], że w tym zoologiku z którego miałam brać sZczurka są one tylko na zamówienie O.o ?
i że ktoszt jednego to około 50 złotych.

Re: Szczurek z zoologika.

: wt lis 03, 2009 3:43 pm
autor: zalbi
bo to rozmnażalnia - i pewnie wmówią Ci, że taka kasa to dlatego, że jest "rasowy".. pierdoły, nie daj sobie wmówic takich głupot i wszystkim znajomym odradzaj kupno zwierząt (obojetne jakich) w sklepach.

Re: Szczurek z zoologika.

: wt lis 03, 2009 5:26 pm
autor: CzarrnaWdowa
zalbi, dzięki ;* .

ale dalej czekam na odp. ile ktoś by może chcieć kasy za przejazd samochodem na trasie Kraków- dębica

Re: Szczurek z zoologika.

: śr lis 04, 2009 9:09 pm
autor: Dizzy15
Ja mam obydwa szczurki z zoologa. Sa od Pani,która od sąsiada ma małe.Odkad są u mnie są oswojone,przyszly ładne,odkarmione. Nie kazdy zooolog zoologowi równy.

Re: Szczurek z zoologika.

: śr lis 04, 2009 9:12 pm
autor: zalbi
nastepna, która wie lepiej.. ale sklep to nie miejsce dla zwierząt! nie można napędzac chorego biznesu.


radze o tym poczytac, potem pisac.

Re: Szczurek z zoologika.

: śr lis 04, 2009 9:44 pm
autor: Dizzy15
Ale te szczury nie byly w zoologu,tylko w moim wypadku chodowca je przyniósł w ten sam dzień kiedy mialam je odebać. A wiem co pisze. Weź pomysl troche a nie krytykuj innych bo chyba na tyle cie tylko stać.

Re: Szczurek z zoologika.

: śr lis 04, 2009 9:45 pm
autor: zalbi
Dizzy15 pisze:Ja mam obydwa szczurki z zoologa. .
jeżeli zapłacilas, to nakrecilas biznes.

i nie chodowca tylko hodowca, a w tym wypadku pseudo hodowca.

Re: Szczurek z zoologika.

: śr lis 04, 2009 9:52 pm
autor: Erka
Ja nie miałam zamiaru kupować Jazz w sklepie, byłam tylko po klatkę... Po prostu 'tak wyszło' ^^'
Bałam się, że szczurka będzie strachliwa i nieufna... Na szczęście okazało się być zupełnie inaczej, a charakter małej przerosł moje najśmielsze oczekiwania. Oczywiście, cały czas martwię się, czy z czasem nie wyjdą na jaw jakieś choroby genetyczne... Miedzy innymi dlatego nastepnego szczurka będę już pewnie brała z adopcji.
Ze sklepami jest ten problem, że nigdy nie wiesz, jak zwierzaki są tam traktowane, skąd pochodzą... Sprzedawcy też nie zawsze zachowują się w porzadku. Ja miałam szczescie, ale na drugi raz raczej wolę nie ryzykować.

Re: Szczurek z zoologika.

: śr lis 04, 2009 10:22 pm
autor: xMsMartax
Oba szczury brałam z zoologicznego, przyznam , że zmądrzalam i już raczej nie zdecyduje sie na taki krok. Jadźka jest cudowna. Być moze dlatego , że pochodzi z "lepszego" zoologicznego, dobre warunki jak na sklep, szczurki oswojone (Jadźka wyleciała na ekspedientkę od razu po otwarciu terrarium :P ), widac ze personel sie nimi zajmowal. Nigdy nie spotkalam się z tak "żywym" szczurem :D , który tak kocha ludzi.
Niunia. Brana ze sklepu, gdzie szczury hoduje sie na karmowke. Od poczatku dzika i nieufna. Do niedawna nie gryzła. Zmieniło się to, po spojrzeniu w jej oczy widać "rządze krwi". Boje się włożyć ręki do klatki. Dlatego właśnie wole więcej ze sklepami nie ryzykować :P

Re: Szczurek z zoologika.

: śr lis 04, 2009 10:30 pm
autor: CzarrnaWdowa
zalbi proszę cię spuść troszkę z tonu.

każdy ma prawo do wypowiedzi tak.. ?