Strona 2 z 2

Re: Przeżuwanie

: ndz gru 20, 2009 11:10 am
autor: xMsMartax
Mój szczur z rodziny mikrobów też przeżuwa... ale wygląda mi to raczej na objaw zadowolenia, bo robi to zazwyczaj jak układa się do snu

Re: Przeżuwanie

: ndz gru 20, 2009 11:29 am
autor: LaCoka
Wczoraj dorwałam Kokę i zajrzałam do jej paszczy, ząbki nie są za długie ale za to dolne są nieco szeroko rozstawione.

Re: Przeżuwanie

: ndz gru 20, 2009 11:38 am
autor: Magamaga
Wydaje mi się, że "rozstrzelenie" ząbków jest normalne.

Re: Przeżuwanie

: ndz gru 20, 2009 12:01 pm
autor: Arabela666
Dobrze że poszłam, był bardziej stanowczy lekarz, zajrzał do paszczęki i stwierdził że faktycznie tam "coś" jest. Zęby z przodu też mu się za bardzo nie podobały, mówił że trochę za długie. We wtorek go uśpią i zidentyfikują co to jest. 3majcie kciuki.

Re: Przeżuwanie

: ndz gru 20, 2009 3:04 pm
autor: Paul_Julian
Za długie żeby to nie problem . Rozstrzelenie ząbków dolnych i kiwanie sie ich to też naturalne . Dolne ząbki sie rozchylają na bok , po to żeby górne weszły między nie . Szczur ma jeszce kilka zębów trzonowych , bywa że weci o nich zapominają , a tam tez mogą być np. ropnie .
Nie wiem tylk0o czemu chcą usypiać ogona , żeby zobaczyć co tam jest . Moze chcą użyc mini kamerki , a do tego potzrebna narkoza?

Re: Przeżuwanie

: ndz gru 20, 2009 3:39 pm
autor: zalbi
Paul_Julian pisze:Nie wiem tylk0o czemu chcą usypiać ogona , żeby zobaczyć co tam jest . Moze chcą użyc mini kamerki , a do tego potzrebna narkoza?
proszę:
zalbi pisze:może miec przerost zębów trzonowych - a żeby je chociażby obejrzec, trzeba szczura troche uspic, bo ogląda się to rozwierając szczurzą szczękę, czego nie dało by się zrobic "na żywca"


Arabela - można też przy okazji zrobic rtg szczurzej szczęki - będzie wtedy wiadomo co i jak, a szczur nie będzie się wyrywał.

Re: Przeżuwanie

: ndz gru 20, 2009 5:50 pm
autor: Nakasha
Nie trzeba "usypiać" szczura, wystarczy podać "głupiego jasia", to nie to samo co pełna narkoza. :)

Re: Przeżuwanie

: ndz gru 20, 2009 6:41 pm
autor: Arabela666
Mówiła że to bardzo płytka narkoza, a szczura wybudzą w 30 sekund. Więc to być może głupi jaś tylko pani mi to chciała jak krowie na granicy wytłumaczyć. Właśnie o tych trzonowych mówiła, że ich nie zobaczymy bez uśpienia i jakimś minirozwieraczem otworzenia mordzi. Babka mówiła że już to robiła i że absolutnie nie ma powodu do obaw :/.

Re: Przeżuwanie

: wt gru 22, 2009 7:39 pm
autor: Arabela666
Właśnie wróciliśmy od weterynarza, Aramisek miał ułamany ząb trzonowy. Ostrą krawędź próbował sobie tym dziamaniem zetrzeć i nawet mu się to udawało. Poza tym miał za długie dolne przednie zęby które też mu mogły przeszkadzać.
Została mu podana narkoza ale płytka. Weterynarz obejrzała całą mordkę nie było tam żadnych ran. Spiłowała ząb trzonowy i podcięła przednie. Wybudziła w ciągu pięciu minut, Aramisek już prawie doszedł do siebie, pozdrawiam :)

Re: Przeżuwanie

: wt gru 22, 2009 7:44 pm
autor: Sheeruun
No i wszystko się dobrze skońcvzyło ;) Wymiziaj Aramiska za to, że był takim dzielnym chłopcem ;)

Re: Przeżuwanie

: wt gru 22, 2009 7:52 pm
autor: xMsMartax
Super , że wszystko poszło dobrze :)
Mam pytanie, do jakiego chodzisz weterynarza?

Re: Przeżuwanie

: wt gru 22, 2009 7:58 pm
autor: Arabela666
Do Ilony Jeziorskiej Fornal. Ale umawiam się konkretnie z nią, przyjmuje czasem na Czecha a czasem na Bór. Jakbyś szła to lepiej zadzwonić, bo jak trafisz na starszą Fornalową (to na Bór) to będzie grała przed tobą że wszystko wie, a szczurów to ona się boi... Podobno jeszcze koło ronda Mickiewicza w bramie jest lekarz który moze się szczurkiem zająć, ale nigdy tam nie byłam.

Re: Przeżuwanie

: wt gru 22, 2009 8:26 pm
autor: xMsMartax
Tak tak wiem, też chodzę właśnie do niej ;)