Strona 2 z 3

Re: Nieporadny szczurek

: wt gru 22, 2009 4:01 pm
autor: kellisiek
Gerberka już dostała ;) Cośtam spróbowała i wróciła na pięterko, w ogóle jakoś malutko je, zauważyłam.
No, a z tymi szmatkami na druciane pięterka to nie było chyba zbyt efektywne rozwiązanie, bo Nana wszystko pozwijała w kątach... Chyba będę musiała wymyślić coś innego ;)

Re: Nieporadny szczurek

: śr gru 23, 2009 8:04 pm
autor: Jessica
ALE UROCZA:) zaadoptuj jej kolezanke:) bedzie weselsza, bardziej smiala i szczesliwa

Re: Nieporadny szczurek

: śr gru 23, 2009 10:07 pm
autor: kellisiek
Cóż... Mama na razie mówi nie (bo ona miała jednego szczura, było dobrze i koniec tematu. Poza tym mówi, że chciałam mieć po prostu szczurka, a nie hodowle od razu zakładać), ale będę próbować dalej. Za którymś razem na pewno się zgodzi tak dla świętego spokoju... o ile oczywiście nie będzie się to wiązało z żadnym zaangażowaniem z jej strony ;)

No, ale Nanica jak na razie troszkę się ośmieliła. Już nie jest tak bardzo przerażona jak biorę ją na ręce, tylko kiedy oddalimy się od klatki wspina się na moją zgiętą rękę, pcha łepek pod pachę i idzie sobie spać. Śliczności :D

Re: Nieporadny szczurek

: śr gru 23, 2009 10:55 pm
autor: glucjan
wytlumacz mamie, ze dwa szczuraski jednej plci, to nie hodowla...

Re: Nieporadny szczurek

: śr gru 23, 2009 11:55 pm
autor: kellisiek
Uh, miałam na razie dać spokój, ale wróciłam do tego tematu przed chwilą przy pakowaniu prezentów. Stwierdziłam, że to dobry moment, bo Nana sobie spała spokojnie w kieszonce, co jakiś czas wystawiając łepek żeby zobaczyć, co to się dzieje, a mama się nią zachwycała. No i chyba wygrałam ;) Powiedziała, że po świętach zadzwoni czy są jeszcze szczurki z tego miotu a jak nie to dowie się, gdzie dostać "pewną" dziewczynkę. Tylko... może być kłopot, jak przywlokę do naszego małego mieszkanka czwartą klatkę, szczególnie, że mam zamiar jakoś po feriach wybrać się po większą.

Re: Nieporadny szczurek

: śr gru 23, 2009 11:57 pm
autor: zalbi
pewne źródło to tylko forum lub hodowla shsrp - powiedz to mamie. nie kupuje się zwierząt ze sklepow, pseduo hodowli itd..

byle byście nie płaciły za szczura.

Re: Nieporadny szczurek

: czw gru 24, 2009 12:00 am
autor: glucjan
Nie mysl o tym narazie. Najwazniejsze ze mama sie zgodzila, a reszta jakos poleci swoim torem, klatka, miejsce i td. Super, jednak swieta to swietna okazja, do molestowania rodzicow, o rozbudowe stada.:D

Re: Nieporadny szczurek

: czw gru 24, 2009 12:50 am
autor: Paul_Julian
Druga klatkę możesz postawić na pierwszą , zrobić przejscie i będą 2 połaczone . Albo połączyc je w poziomie . To już da sie wymyslić .
Szczurek tylko z adopcji albo hodowli , mysle , ze fakt , ze nie trzeba płacić przeważy :D I przede wszystkim , te szczurki sa zdrowsze i dłuzej zostają przy mamie i są bardziej oswojone .
Dobrze , że sie udało!
U mnei to nawet ojciec ostatnio powiedział , że mała Florka to taki śmieszny kajtek .

Re: Nieporadny szczurek

: czw gru 24, 2009 8:50 am
autor: Nakasha
Szczury to zwierzęta silnie stadne i nie ma znaczenia, czy są z tego samego miotu, czy nie. ;)

Możesz adoptować jej koleżankę, obojętnie jaką: młode szczurki bardzo szybko się akceptują. :)

Re: Nieporadny szczurek

: pt gru 25, 2009 12:01 pm
autor: kellisiek
Dziękuję bardzo za rady :) W zoologicznym na pewno szczurka nie kupie (nawet gdybym chciała ;) ), a jedyna (pseudo) hodowla w okolicy to jest właśnie ta z której są chomiki, więc o to nie trzeba się martwić :)
Co do klatki to wydaje mi się, że to świetny pomysł, nie wpadłabym na coś takiego, choćbym nie wiem, jak kombinowała :D

Re: Nieporadny szczurek

: pt gru 25, 2009 12:04 pm
autor: glucjan
ja polaczylam dwie klatki, poprzekladalam drzwiczki, i teraz panowie maja, sypialnie, bawialnie, jadalnie a w niej duzy domek oraz sralnie:)

Re: Nieporadny szczurek

: pt gru 25, 2009 3:25 pm
autor: Izold
Zrobiłam podobnie Gluzjan. Do góry klatki domontowałam króliczówkę po św, pamięci Burej, i kiedy szczury oczują do siebie niechęć, zmykają na górę, lub kiedy nie ma już gdzie się położyć, pozostaje im jeszcze góra. Często nie mogli się tam wdrapać, więc zwiesiłam im drzwiczki, zamiast wciskać je do środka, i zaczepiać u sufitu, tak więc jmają drapinke dzieki której kiedy spadają, szybko się chwytają i jakoś docierają na górę.

Re: Nieporadny szczurek

: pt gru 25, 2009 4:12 pm
autor: glucjan
Ja polaczylam, ale w poziomie, kazdy ma swoj kat, co prawda maja jeden hamak, ale jest dla nich wystarczajaco duzy, domek, jest ze tak powie dwuszczurowy;), klatki wg kalkulatora razem, maja wymiary idealne dla dwoch szczurkow, ale oni i tak maja codzienne kilkugodzinne wybiegi, bo mam do nich pelne zaufanie, wiem ze nie pogryza kabli, scian, i td...

Re: Nieporadny szczurek

: śr gru 30, 2009 12:16 am
autor: kellisiek
No i w końcu zdobyłam towarzyszkę dla Nany. Gigi, mimo że jest z tego samego miotu, co Nanica jest troszkę mniejsza, ciemniejsza i całą mordkę ma czarną. Śliczna, ale diable wcielone. Nana do tej pory boi się zeskoczyć choćby z mojej nogi, kiedy siedzę i od początku nie miałam większych problemów żeby ją złapać i utrzymać, ale Gigi widocznie wcale nie boi się wysokości i szybkie to, że nie mogę za nią nadążyć:))

Poznałam dzisiaj panienki ze sobą na neutralnym gruncie i cóż... Nie wyglądały na zbyt sobą zainteresowane. Nanica cały czas usiłowała dostać się na mnie a Gigi dawała nogę, kiedy tylko odwróciłam wzrok. Muszę znaleźć jakieś miejsce z którego nie będzie miała drogi ucieczki. :D

Re: Nieporadny szczurek

: śr gru 30, 2009 12:27 am
autor: Paul_Julian
To może dobrze , że nie sa sobą zainteresowane . U mnie z reguły było jakieś obwąchanie , a potem totalna olewka :D
Spróbuj z wanną , w temacie łączenia był opis .
Ja łączyłem kiedyś w dużym kartonie :D A ostatnio w wielkiej kuwecie od Casity . Wszystko zalezy od szczurków i ich charakterków.
To teraz na spokojnie możesz załozyć temat dla swoch diabełków :)