Strona 2 z 3
Re: kiedy łączyć ?
: ndz sty 17, 2010 8:59 pm
autor: idealnakombinacja
ja mam słabe nerwy

moja mama się ze mnie śmiałą, że tak panikuję ... ale to z troski o nich

Re: kiedy łączyć ?
: ndz sty 17, 2010 9:54 pm
autor: Jessica
ze mnie tez sie smieja:) i mowia,ze jestem "szczurnięta" czekam na wspolne foty ogoniastych jak juz laczenie sie zakonczy:P
Re: kiedy łączyć ?
: pn sty 18, 2010 8:33 pm
autor: idealnakombinacja
dzisiaj Małe Potworki znów się spotkały

było ok ... chociaż chyba nie ma zbyt wielkich postępów. Biegają ... raz Julian zaczepia Tośka, raz Tosiek leci za Julianem ... kilka razy przygryzał go za futerko i trochę maltretował ... prysnęłam raz wodą i po sprawie. Ogólnie nie widać żadnej agresji, tylko Toskowi czasem nie starcza cierpliwości. Myślę, że będzie ok

mogło być gorzej. o i mam jeszcze pytanie. Dzisiaj przyszła nowa klatka, duża

Z początku chciałam do niej wstawić Juliana, Tosiek wróciłby do swojej starej klatki ... ale teraz widzę, że Julek się tam zgubi ... i raczej byłaby lepsza dla Tośka ... ale dając ich do jednej klatki powinno się wpuszczać starszego do klatki mniejszego ... i z tego powodu Tosiek nie mógłby być w dużej nowej klatce ... aa skomplikowane to wszystko .. jak to rozegrać ? Planuję połączyć ich całkiem (jeśli wszystko będzie szło zgodnie z planem) za jakieś 2 tygodnie

będę miała ferie i dużo czasu, żeby ich doglądać

Re: kiedy łączyć ?
: wt sty 19, 2010 10:29 am
autor: Zyzia
Skoro nie ma widocznej agresji to ja wrzucilabym towarzystwo razem do nowej klatki. Najpierw mlodszego, a po chwili starszego. Nowa klatka to idealna okazja do polaczenia. Oba szczurki jej nie znaja. Nie wkladaj im zadnego jedzenia i zaryzykuj. Zawsze mozesz je rozdzielic. Jesli wytrzymaja caly dzien razem, zobaczysz ze spia w jednym miejscu to nawet mozna na noc je zostawic.
Re: kiedy łączyć ?
: wt sty 19, 2010 3:40 pm
autor: idealnakombinacja
jednak chyba trochę się boję wrzucać ich razem do klatki ... w nowej zamieszka Tosiek ... później ją dokładnie wyszoruję i przemebluję, kiedy będę chciała dołączyć Julka ... do tego czasu ograniczę ich kontakt do kanapowych spotkań

Re: kiedy łączyć ?
: wt sty 19, 2010 4:33 pm
autor: Jessica
ja bym wsadzila ich razem:P rozdzielic zawsze mozna jakby sie za mocno tlukly

Re: kiedy łączyć ?
: wt sty 19, 2010 4:41 pm
autor: klimejszyn
ja też bym ich już wrzuciła razem i pilnowała.
zawsze jak dołączam maluchy to najpierw w wannie się zapoznają a jak jest ok to lądują w klatce razem, siedzę godzinami koło nich i patrzę czy nie robią sobie krzywdy

Re: kiedy łączyć ?
: wt sty 19, 2010 5:20 pm
autor: idealnakombinacja
no to chyba posłucham mądrzejszych i bardziej doświadczonych

dam ich do klatki na godzinę, dwie. Na noc wrócą do swoich

Re: kiedy łączyć ?
: wt sty 19, 2010 7:14 pm
autor: idealnakombinacja
wpuściłam ich do klatki

do 22 mogą tak siedzieć, będę miała na nich oko

zachowuję się ... super

oba trochę zdezorientowane, ale dobrze im to zrobi

klatka ... trochę pusta taka ... nie zdążyłam jej zagospodarować ... jak już będę mieszkały razem, dołożę drugą ... włożę miski ... poidełko

hamaczki i tak dalej. Właśnie ... ile misek ? Tośku zawsze miał 2 : na suchy pokarm i świeże coś. Teraz oba mają po jednej, bo nie było odpowiednich misek w sklepie. Każdy powinien mieć swoje miski ? a poidełka ? nigdy nie miałam dwóch szczurów ... jestem trochę zielona

Re: kiedy łączyć ?
: wt sty 19, 2010 7:54 pm
autor: Zyzia
Jak sie nie rzucaja na siebie to zostaw je na noc razem.
A co do misek i poidelek, ja na 3 szczury mam 2 miseczki. Jedna na jedzonko granulat, a drugie na sucha mieszanke. Jak dostaja cos mokrego to na talerzyku, jak zjedza to im z klatki zabieram.
Niby na 3 szczurki powinny byc 2 poidelka, zeby sie nie klocily, i w razie jak sie jedno zatnie to zeby mialy co pic. Ja poidelko mam jedno. Co do klotni o kolejnosc picia, to moje sobie z tym poradzily, pija razem. Luna z lewej, Niunia z prawej a Pixie lezy na plecach i pije od dolu, ale taka sytuacja miala miejsce tylko raz i zaluje, ze nie mialam aparatu

, teraz ewentualnie pija w parach.
Re: kiedy łączyć ?
: wt sty 19, 2010 8:46 pm
autor: idealnakombinacja
Potworki juz nawet spały razem

Tosiek przy ścianie klatki, Julian na nim. Julek się obudził i tak genialnie triumfalnie stanął Toskowi na głowie

widok przecudowny

coś się po przepychały na parapecie przed sekundą, ale nawet nie słyszałam pisków Juliana, więc chyba jest ok. Nie wiem czy zostawię ich na noc. Chyba jeszcze nie. Ta klatka ogółem jest taka zimna. Musze trochę ją podrasować zanim zamieszkają tam na stałe. Jak im się znudzi łażenie, albo raczej ... jak zaczną świrować i schodzić z kanapy ( do Tośka należy cały pokój, ale JUlian jest za mały na takie wycieczki ... więc Tośkowy wybieg ograniczy się do kanapy, biurka i parapetu) to wrócą razem do klatki, później zobaczymy.

mm znowu go Tosiek wywrócił na plecy i zmaltretował troszkę, ale nic złego się nie działo chyba

jakoś tak ... zaczęłam zachowywać zimną krew

dwa szczury to najlepsze co może być

nie wiedziałam nawet ile uciechy dam Tośkowi (i sobie) sprawiając mu (nam) Julka

Re: kiedy łączyć ?
: śr sty 20, 2010 10:41 am
autor: Jessica
gratulacje:) teraz widzisz jak to jest i dlaczego wszystkim zalezy zeby nie trzymac szczurkow pojedynczo:) podwojna radosc i milosc dla Ciebie i bezcenne szczescie ogonow:) mizianko dla panow :*
Re: kiedy łączyć ?
: śr sty 20, 2010 2:50 pm
autor: idealnakombinacja
mogę wymiziać od Ciebie Tośka

Julian jest mało wylewny jak na razie

Tosiek z resztą też nie jest taką przytulanką
Potworki noc spędziły razem

po powrocie ze szkoły zastałam ich śpiących razem

łączenie trwało .... 3 dni ? niemożliwe ! a jednak ...

aaaj, tak hałasowały nad ranem ... szatany...
Re: kiedy łączyć ?
: śr sty 20, 2010 3:07 pm
autor: Jessica
to Wymiziaj Tośka od Tosi

cudowny widok jak spia tak razem nie? a wkleisz jakies zdjecia chlopakow? chcialabym ich zobaczyc tyle onich pisalysmy:) masz swoj temat w dziale "nasi pupile"?
Re: kiedy łączyć ?
: śr sty 20, 2010 7:14 pm
autor: idealnakombinacja
jeszcze nie, ale mieć będę

zdjęć mam kilka ... ale nie są takie przesłodkie jak oni sami ... nie dają się fotografować

... wredoty ;P jak tylko zgram zdjęcia to coś wrzucę

Ale Tośkowi muszę pogratulować cierpliwości do Julka

wchodzi na niego, pod niego ... tu się wcina, tam się wcina ... a Tosiek spokojnie mu na to pozwala
