Strona 2 z 2

Re: Ciężki przypadek

: ndz sty 24, 2010 11:21 am
autor: klimejszyn
klimejszyn pisze:jakiej ściółki używasz ? jeśli trocin to zmień, np na Pinio
nie jest specjalnie drogi a godny polecenia.
ale teraz przede wszystkim pomyśl nad towarzystwem dla ogonka.

Re: Ciężki przypadek

: ndz sty 24, 2010 2:13 pm
autor: ... ... ...
No to rajd do zoologa o trzeba kupić. Na allegro widziałem ofertę, gdzie jest tego 35 l ale trochę za dużo, dziękuje za odpowiedzi :)

Re: Ciężki przypadek

: pn sty 25, 2010 8:51 am
autor: ... ... ...
No, dałem mu podkoszulkę, wszystko ładnie pięknie, spał na niej, przykrywał się nią, radosny wkładam rękę do klatki a ten rzucił się na rękę i zaczął gryźć. Nie gryzie do krwi bo jest chyba jeszcze za mały i nie ma siły, ale trochę mnie to wnerwia. Czy założyć rękawiczki i na siłę go "uporządkować", czy co. doradźcie mi coś bo już nerwa złapałem.

Mam pomysł, aby wyjąć mu miskę z jedzeniem z klatki, i karmić tylko ręką, żeby się przyzwyczaił. Nie wiem już co robić, czy z tym dać sobie spokój, wydać go i kupić drugiego, może mniej zakutego łba, doradźcie mi :)

Re: Ciężki przypadek

: pn sty 25, 2010 9:08 am
autor: smeg
... ... ... pisze:Nie wiem już co robić, czy z tym dać sobie spokój, wydać go i kupić drugiego, może mniej zakutego łba, doradźcie mi :)
Oddaj go komuś na forum. Z takim podejściem nie powinieneś mieć zwierząt.
Mam pomysł, aby wyjąć mu miskę z jedzeniem z klatki, i karmić tylko ręką, żeby się przyzwyczaił.
To nie jest dobry pomysł, szczur traktuje wtedy człowieka tylko jak dostawcę żarcia, poza tym powinien jeść suchą karmę w takiej ilości, w jakiej mu się podoba. Na ręce można podawać coś mokrego, np. jogurt naturalny albo gerbera dla niemowląt, bo suche kawałki zabierze i ucieknie żeby sobie zjeść, a mokre będzie musiał zlizać i być przy ręce. Artykuł o treningu zaufania: http://www.ogoniasta.republika.pl/artykul02.htm

Szczur musi mieć towarzystwo, wtedy lepiej się oswaja i jest szczęśliwszy. Jeśli nie możesz mu tego zapewnić, to nie męcz go i oddaj.

Re: Ciężki przypadek

: pn sty 25, 2010 9:10 am
autor: Zyzia
... ... ... pisze:Nie wiem już co robić, czy z tym dać sobie spokój, wydać go i kupić drugiego, może mniej zakutego łba, doradźcie mi :)
Z takim podejsciem to radze go oddac w dobre rece i zapomniec o posiadaniu ogonkow. Szczur to nie zabawka, ktora mozna oddac kiedy "nie dziala tak jakbysmy chcieli". Czasami oswajanie trwa kilka dni, czasami szczur wogole sie nie oswoi tak jakby sie chcialo.

Re: Ciężki przypadek

: pn sty 25, 2010 3:17 pm
autor: Paul_Julian
... ... ... pisze:No, dałem mu podkoszulkę, wszystko ładnie pięknie, spał na niej, przykrywał się nią, radosny wkładam rękę do klatki a ten rzucił się na rękę i zaczął gryźć. Nie gryzie do krwi bo jest chyba jeszcze za mały i nie ma siły, ale trochę mnie to wnerwia. Czy założyć rękawiczki i na siłę go "uporządkować", czy co. doradźcie mi coś bo już nerwa złapałem.

Mam pomysł, aby wyjąć mu miskę z jedzeniem z klatki, i karmić tylko ręką, żeby się przyzwyczaił. Nie wiem już co robić, czy z tym dać sobie spokój, wydać go i kupić drugiego, może mniej zakutego łba, doradźcie mi :)

Poza tym , ze popieram przedmówców ... kupny szcurek z zoologa przeważnie gryzie , bo nie jest pzryzwyczajony do ludzi.

Nie gryzie do krwi , więc gdzie jest problem? Rozumiem , jakby gryzł do krwi , wtedy można się wkurzyć , bo to bolesne i źle sie goi. Wbrew pozorom mały szczur ma siłę w ząbkach i potrafi porządnie dziabnąć. Jakby chciał - użarłby Cie do krwi. Potrenuj trochę cierpliwość i poczytaj nt. oswajania.

Czy jak podrosnie i zachoruje, to też go wydasz i kupisz drugiego, bo ten jest chory i "zepsuty" ?