Dla myszek z problemami uszek!!!
: pn wrz 13, 2004 7:38 pm
Chciałam się tylko podzielić z wami moją radością
Właśnie minął miesiąc od kiedy Pan Mysz się nie drapie, nie ma żadnego, najmniejszego strupka, sierść mu pięknie odrosła, jest lśniąca, puszysta, wygląda cudnie
(i w końcu nie martwię się, że go swędzi a ja nie wiem co mam zrobić). Myszol przytył, widać że humorek ma świetny. Jestem taka szczęśliwa !
I pomyśleć, że pół roku cierpienia i drapania przez jakiś "głupi" słonecznik czy dynię. A nikt wcześniej na to nie wpadł...
Mam nadzieję, że nie zapeszę...



Właśnie minął miesiąc od kiedy Pan Mysz się nie drapie, nie ma żadnego, najmniejszego strupka, sierść mu pięknie odrosła, jest lśniąca, puszysta, wygląda cudnie


I pomyśleć, że pół roku cierpienia i drapania przez jakiś "głupi" słonecznik czy dynię. A nikt wcześniej na to nie wpadł...
Mam nadzieję, że nie zapeszę...