Strona 2 z 4

Re: POMOCY!!!

: ndz mar 14, 2010 2:36 am
autor: zalbi
jedna wizyta u weta może nie wystarczyc. szczurek powinien byc pod stałą kontrolą.

jeżeli to np zapalenie mózgu to mozliwe, że szczurek z tego nie wyjdzie. ale bądźmy dobrej mysli.





ot:
ja nie rozumiem tylko co ma zmiana klatki do czyszczenia półek? w starej klatce czysciłes półki codzienne a po zmianie na inną nie wiedziałes, że tak trzeba? bo z tego co napisałes to wynika.

i jaka to jest ta "formowa" karma?

Re: POMOCY!!!

: ndz mar 14, 2010 2:36 am
autor: zalbi
"firmowa"*

Re: POMOCY!!!

: ndz mar 14, 2010 9:17 pm
autor: juelsantana
Poprzednia klatka miała pułki z drutu więc nie wymagały one codziennego mycia.

Jestem po drugiej wizycie. Mogę powiedzieć, że po wczorajszej dawce leków szczurek był dzisiaj żwawszy, pełen energii, lecz główka dalej pozostaje lekko odchylona. Jeśli chodzi o apetyt to bez zmian - żarłok z niego :)
Jutro kolejna wizyta u weterynarza. Na szczęście facet wydaje się konkretny, a raczej dwóch bo robią na nocki co jeden dzień.

Pisząc słowo firmowa miałem na myśli karmę zapakowaną w opakowanie, a nie to które brałem na wagę.
Zapas karmy oczywiście zakupiony. Jeśli chodzi o moje szczurki to sypie im o wiele więcej niż 60g/dziennie ze względu na przewracanie przez nie miseczki. Czy ograniczyc karmę do tych 60g/dziennie + smakołyki i inne?

Re: POMOCY!!!

: ndz mar 14, 2010 9:52 pm
autor: Paul_Julian
Vitapol jest równiez w opakowaniu, a nie jest dobry. jedyna dobra rzecz to niska cena, niestety nie odbija sie to dobrze na zdrowiu :(
Po chorobie główka może zostać przechylona na całe życie , mogą też się pojawić kłopoty z chodzeniem, czy zaburzenia równowagi. To cięzka i poważna choroba :(
Wg mnie dawaj im te 60 gr i smakołyki. To normalne , ze przewracają i grzebią , szukając na dnie tego jednego ziarenka.

Re: POMOCY!!!

: sob mar 20, 2010 11:46 pm
autor: juelsantana
Były jakieś problemy z forum.

W poniedziałek byłem u weterynarza i mały dostał tygodniowy zastrzyk. Opinią lekarza nie koniecznie może być to początek zapalenia mózgu czy opon mózgowych. Mały nie ma tych konkretnych objaw takich jak oczopląs, kompletne zaburzenie równowagi, tylko ma tą główkę przekrzywioną. Idę z nim po jutrze na wizytę.

Mały o wiele więcej je. Jest bardziej energiczny. Oby to było nic poważnego.

Re: POMOCY!!!

: ndz mar 21, 2010 12:06 am
autor: Paul_Julian
Zmienialiśmy serwer forum :)

Dobrze, ze jest lepiej. Najwazniejsze , ze jest bardziej ruchliwy i wcina. Jak jest dobry humor to i więcej sił do walki z chorobą. Kciukamy!

Re: POMOCY!!!

: ndz mar 21, 2010 2:45 pm
autor: kremzwampira
Jestem świeżo po wizycie u weterynarza. Naprawdę, uwierz mi, nie chcę Cię straszyć ale przekrzywiona głowa, otępienie, dziwne zachowanie, agresja mogą świadczyć o:
-wylewie
-gruczolaku przysadki mózgowej
-początku paraliżu
-zapaleniu mózgu

Lepiej szybko udaj sie do weterynarza. Czy szczurasek ma apetyt czy raczej nie?

Re: POMOCY!!!

: ndz mar 21, 2010 2:46 pm
autor: kremzwampira
kurcze. Przepraszam. Nie przeczytałam wszystkich odpowiedzi. Cofam pytanie odnośnie apetytu.

Re: POMOCY!!!

: pn mar 22, 2010 11:10 pm
autor: juelsantana
Dzisiaj jestem już po kolejnej wizycie. Kilka dni temu było widać poprawę skrzywienia, ale dzisiaj znów było nieciekawie. Weterynarz stwierdził, że mogło się pogorszyć od stanu przejściowego od osłabienia działania leku po 7 dniach. Podał mu kolejną porcję takiego tygodniowego sterydu, tyle że teraz mam przyjść 2 dni wcześniej. Jeśli po tych 5 dniach nie będzie widać poprawy będę musiał skontaktować się z weterynarzem w Będzinie typowo od gryzoni bo obecnie ta z mojej kliniki jest na urlopie macierzyńskim.

Jak myślicie jakie są szansę, żeby mały doszedł do siebie? Wspomnę że apetyt i picie wody na duży +. Szczurek nie jest już również otępiały.

Re: POMOCY!!!

: pn mar 22, 2010 11:39 pm
autor: Paul_Julian
Je i pije i nie ma otępienia , wiec myśle , ze spora szansa jest. Póki żyje to nie mozna tracić nadziei na wyzdrowienie. Mizelka od Sołzy ( z "Wolnej Szuflandii" ) tez miała takie paskudztwo i podobno strasznie ją wykrzywiło :( Ale szybko wróciła do zdrowia , na fotkach nie widać skrzywienia wogóle.
Twoje podejscie równiez jest wazne :)

Re: POMOCY!!!

: wt mar 23, 2010 12:31 am
autor: juelsantana
Martwi mnie jedynie to skrzywienie. No ale cóż, muszę być dobrej myśli. Dam znać na dniach jak mały.

Re: POMOCY!!!

: pn mar 29, 2010 10:25 pm
autor: juelsantana
Witam.

Po piątkowej wizycie u weterynarza mały znów dostał ten tygodniowy zastrzyk. Lekarz powiedział, że skoro nie ma tych typowych objawów zapalenia opon mózgowych czy guza mózgu, jego skrzywienie może być spowodowane zaburzeniem błędnika. Przepisał mu vitaminę b-complex oraz jakiś czerwony płyn w strzykawce, nie wiem dokładnie jak to się nazywa, ale napewno jest to na błędnik.

Dzisiaj obserwowałem szczurka i muszę powiedzieć, że coraz bardziej tracę nadzieję, że kiedyś wyzdrowieje. Gdy dałem mu dzisiaj smakołyka/jedzenie zabrał je następnie zbiegł na dno klatki , że tak powiem walnął się na ściółce i bez pomocy łapek jadł jedzenie. Nie widziałem u niego do tej pory czegoś takiego, tak jakby stracił siły. Dodatkowo sporo schudł, co dziwne wszystko co mu daje zjada, jedynie suche jedzenie nie bardzo mu ostatnio podchodzi. Nie wiem czy szykować się na najgorsze ;/

Re: POMOCY!!!

: pn mar 29, 2010 11:09 pm
autor: Paul_Julian
Moze warto mu zrobić usg , czy nie ma jakies guza układu pokarmowego albo w innym miejscu. Wtedy szczurek je , ale chudnie.
I mozesz sie przejśc do innego szczurzego weta i zapytać co mysli. Zawsze to są dwie opinie.
Kciukamy!

Re: POMOCY!!!

: wt mar 30, 2010 6:58 am
autor: Licho
W tym temacie - http://szczury.org/viewtopic.php?f=11&t=25722&start=15 znalażłam coś, co może Ci sie przydać:

"Walczyłyśmy bardzo długo z dr Galganek.
Wykluczałyśmy leki za lekami(jeśli mogę to tak nazwać). W pewnym momencie weterynarz powiedziała, że pewną diagnozą jest gruczolak(doszły jeszcze objawy takie jak: ściąganie na jedną stronę, ślepota na prawe oko, przewracanie się, sunięcie brzuchem po ziemi). Ustaliłyśmy nawet, że niunia powinna zmienić klatkę na bezpieczniejszą. Płakałam i nie mogłam się opanować. Jednak dr Sabina zaproponowała jeszcze jedną opcję, która nam została. Marshallina dostała: PABI-DEXAMETHASON 1/4 tab. dziennie, ew TOLFEDYNE 1/3 tab. dziennie w razie bolesności, ENROXIL 1/4 tab. dziennie, DITRIVET 1/8 tab. dziennie. W aptece pani osłonowo na sterydy dała mi osłonowo Ranigast. Objawy ustąpiły prawie w całości już wczoraj. Szczura trzyma jedzonko w dwóch łapkach, kręgosłup się wyprostował( we wtorek był skrzywiony), odzyskała siły! Podaje jej leki z nutridrinkiem. Zamroziłam go i kilka godzin przed podaniem leku wyciągam małą porcję, rozmrażam i mam jak znalazł. Jestem strasznie szczęśliwa...chociaż wiem, że powinnam podchodzić do tego z rezerwą bo stan chorego szczurka lubi się zmieniać jak parabola. Bądźmy jednak dobrej myśli!

p.s. chociaż byłam w pewnym momencie przerażona środkami finansowymi jakie poświęciłam na leczenie mojego skarba wiem, że nie wahałabym się zrobić tego jeszcze raz! Każdemu, w przypadku tak paskudnej choroby bez pozytywnych rokowań, radziłabym walczyć :)"

Re: POMOCY!!!

: wt mar 30, 2010 8:48 am
autor: zalbi
ja tylko zapytam: po co lek na błędnik? co z nim nie tak? jezeli to tylko ta skrzywiona glówka - czy macie co do tego pewnośc, że to od błędnika?

z tym akurat do czynienia nie miałam u szczurów ani nie czytałam zbyt wiele ale mieliśmy kotka. kocica okociła się, miała dwa kotki. jeden maluszek nie potrafil ustac na nogach, gdy drugi biegał i skakał, ten zrobił krok i przewracał się, chwiał się na łapkach.. po kilkunastu wizytach w lecznicy w końcu zdecydowaliśmy się uśpic malucha, ponieważ było coraz gorzej i nic nie pomagało..

szczur znajomej dostawał coś na zaburzenia równowagi. musiałabym popytac weta ale nie wiem czy prowadzą jeszcze jej kartotekę..