Strona 2 z 2
Re: Szczurek chowa się po kątach i nie chce wyjść z klatki.
: pt mar 26, 2010 11:17 am
autor: Kameliowa
a co, pytałaś go o zdanie pani psycholog ? Najwyraźniej jesteście jedynymi ludźmi na świecie rozmawiającymi ze zwierzętami. Ciekawe co ci odpowiedział. szczur to zwierzę stadne (żyje w stadzie z innymi szczurami) a nie ludźmi tłumacząc łoptologicznie. Zamknij się na kilka lat w izolatce z roślinką; bez telewizji, radia, innego towarzystwa. Na pewno będziesz szczęśliwa. Jak wasz szczur.
Re: Szczurek chowa się po kątach i nie chce wyjść z klatki.
: pt mar 26, 2010 12:06 pm
autor: matrix360
Na prawdę słów nie mam.. A skąd wiesz że śpi w nocy? Kamerujecię pokój przez całą noc? Czy patrzysz na niego cały czas jak śpi? To że leży obok was jak zasypiaćie nie znaczy że też poszedł spać, tylko że nie ma co robić, bo jest sam. Poza tym jeżeli doświadczone osoby mówią, że potrzebuje towarzystwa to znaczy że tak jest. Nie usprawiedliwiał tego chłopakiem, który sobie raz miał szczurki dwa. To pewnie nie zwracał uwagi jak dobrze się bawią skoro teraz cały czas ma jednego. I zachować komentarz to możesz Ty. Wszyscy chcą tylko pomoc wam zrozumieć co robicie. Koniec kropka.
Re: Szczurek chowa się po kątach i nie chce wyjść z klatki.
: pt mar 26, 2010 12:27 pm
autor: Zyzia
Wracajac do tematu.
liberiana pisze:Od wczoraj nagle stał się powiedziałabym podejrzliwy. Gdy owtorze klatkę ciągle siedzi w kącie, gdy wezmę go na ręce od razu ucieka do kąta koło fotela i wogóle się stamtąd nie rusza. ... Ma lekko wytrzeszczone oczy i wygląda jakby się czegoś bał. Gdy włoże ręke do klatki wyciąga głowe i oblizuje mi rękę ale jest jakiś dziwny... nie wiem co robić. Miał może ktoś podobne przypadki?
Moja Pixie w grudniu miala tak samo. Siedziala w klatce, nie chciala wyjsc. Wyciagana na sile chowala sie po katach. Nie reagowala na smakolyki. Ogolnie byla "dziwna". Po okolo dwoch tygodniach przeszlo jej samo. Do tej pory nie wiem co jej wtedy bylo. Bylismy z nia u weta, ale chorobska zostaly wykluczone. Wiec nie tylko samotne szczury tak sie zachowuja.

Co i tak nie zmienia faktu, ze kolega musi byc.
mizi128 pisze:z czego dwa ostatnie to byly bliznniaki
Tak mysle, o co chodzi z tymi blizniakami. Rodzenstwo, czy ze wygladaja tak samo?

Re: Szczurek chowa się po kątach i nie chce wyjść z klatki.
: pt mar 26, 2010 2:45 pm
autor: mizi128
i rodzenstwo i wygladaly tak samo ...
Re: Szczurek chowa się po kątach i nie chce wyjść z klatki.
: pt mar 26, 2010 6:25 pm
autor: Paul_Julian
mizi128 pisze:Paul_Julian zachowaj swoje zgryźliwe komentarze dla siebie... i niby co takiego przeklamującego jest w tych zdjeciach? nikt z Was nie spedzil z nami chociaz jednego dnia i nie widzial zachowan naszego szczurka. wiec na prawde lepiej zatrzymajcie komentarze dla siebie...Bazyl bardzo rzadko zostaje sam, i to max na 2godz.tak zawsze jest ktos z nas z nim zawsze ma klatke otwarta, caly czas biega i rozkminia, w nocy spi z nami, wstaje z nami,bawi sie z nami,czasami to ma nas dosc..tak na marginesie, to 5 szczur mojego chlopaka (z czego dwa ostatnie to byly bliznniaki) i moj chlopak sam ocenil ze Bazyl nie czuje sie samotny.w koncu ma porownanie. to moze dopuscicie mysl do swoich glow, ze moze a noz jemu to pasuje i jest szczesliwy??
Zdjęcia są 3 , o to mi chodziło, na pierwszy rzut oka wygląda jakbyś miała 3 szczury.
Żaden z moich komentarzy nie jest zgryżliwy. To tylko prawda , której Ty i Twój chłopak nie dopuszczacie do własnych głów z czystego egoizmu.
Wy sie z nim bawicie w ludzkie zabawy. Moze zróbcie sobie ludzkie dziecko zamiast na siłę "uszczęsliwiać" szczura ? Tylko koniecznie zróbcie tylko jedno! I potem trzymajcie ze soba w salonie i puszczajcie na dwór , bo po co ma sie bawić z rówieśnikami?
Twój szczur nie ma wyjscia po prostu, musi sie do Was dostosować.
Moze Ty dopuść myśl do swojej głowy, że a nuż jemu to nie pasuje ? A kto liże go pod ogonem ? Iska za uszami ? Może Wy, skoro to Wasze "najukochańsze dziecko" ?
Re: Szczurek chowa się po kątach i nie chce wyjść z klatki.
: pt mar 26, 2010 7:50 pm
autor: mizi128
Nie bede wdawac sie w dalsza dyskusje..
Re: Szczurek chowa się po kątach i nie chce wyjść z klatki.
: pt mar 26, 2010 8:21 pm
autor: liberiana
Co do mojego szczurasa. Już jest w normie. śmiga wszędzie i nadąrzyć za nim nie moge. ale kolege i tak postaram sie mu znalezc:D zeby smigali we dwoch:D
Re: Szczurek chowa się po kątach i nie chce wyjść z klatki.
: sob mar 27, 2010 12:42 am
autor: Kameliowa
mizi128 pisze:Nie bede wdawac sie w dalsza dyskusje..
i dobrze.
liberiana pisze:Co do mojego szczurasa. Już jest w normie. śmiga wszędzie i nadąrzyć za nim nie moge. ale kolege i tak postaram sie mu znalezc:D zeby smigali we dwoch:D
super

i szczurki będą szczęśliwe i ty będziesz miała podwójną uciechę.

Re: Szczurek chowa się po kątach i nie chce wyjść z klatki.
: sob mar 27, 2010 12:45 am
autor: zalbi
no oczywiście, że jest szczesliwy, przeciez wam to powiedział, prawda?
bez sensu takie gadanie. tylko szkoda zwierzaków.
Re: Szczurek chowa się po kątach i nie chce wyjść z klatki.
: ndz kwie 11, 2010 10:36 pm
autor: liberiana
Komin został sparowany z Pimpkiem:D I zachowuje się jak rasowy gej:D ale przynajmniej jest szczęśliwy:D
Re: Szczurek chowa się po kątach i nie chce wyjść z klatki.
: ndz kwie 11, 2010 10:46 pm
autor: hermenegilda
e tam, gej nie gej, jeśli ani Kominowi ani Pimpkowi to nie przeszkadza, to pozostaje się tylko cieszyć

a jak któremuś zacznie przeszkadzać, to wierz mi, załatwią to między sobą
