Regulamin forum Zanim zadasz pytanie, sprawdź w "Szukaj ..." czy odpowiedź nie została już udzielona!
Wyszukiwarka jest w każdym dziale (zaraz poniżej tego ogłoszenia) , a także u góry po prawej.
Jeśli chcesz wyszukać wyraz 3literowy, pamiętaj o dodaniu * na końcu
nie bój szczura - maluchy się zazwyczaj łatwo łączy
najgorzej chyba jest jak oba ogony są dojrzałe bo ja łączyłam maluchy z młodzieżą i też poszło nieźle
Malutka będzie się nazywała Cassie albo Pandora?
dwa półroczne szczurki do adopcji - PILNE!!!!!!!!!!
Hmmm... nad imieniem nie myślałam... Pandora mi się podoba Może tak już zostanie...
Co do mojej małej Effetki coraz bardziej czuję, że tworzymy stadko. Ja- wielki szczur wydający dziwne dźwięki jak ona mnie po oczach gryzie i mi twarz bezcześci i ona... zmuszona do zabaw z wielkim dziwnym szczurem Jak w Epoce lodowcowej, albo coś... Ona sobie coraż żwawiej poczyna, a ja jestem szczęśliwa, że jak tylko usiądę na łóżku od razu coś mi po ramieniu chodzi. Jak tylko widzi mnie w zasięgu to nie może się powstrzymać, żeby dosłownie i w przenośni wejść mi na głowę Dziś nawet pierwszy raz w życiu dała się łaskawie pogłaskać... dotychczas nie miała nigdy czasu by usiedzieć tak długo w jednym miejscu. I teraz czuję że zaczynamy mieć ze sobą jakąś więź... no wiecie... w sensie, że naprawdę jest moja, bo to ja ją oswoiłam
Łączenie jest... hmmm... dziwne. Zero pisków, ale owszem, czasem się naparzają, choć w większości sytuacji nie są sobą zainteresowane. Piski z klatki usłyszałam może ze dwa arzy, ale pewna nie jestem. Jednak nie do końca pewna jestem czy sobie do gustu przypadły. I teraz siedzą sobie razem w CHOMICZÓWCE bo o 5:00 rano stwierdziłam, że w klatce jest tylko Effetka zaspana, natomiast drugiego egzemplarza brak Poszukiwania choć zakończyły się sukcesem to skazały małych uciekinierów (bo Effet musiał zaraz oczywiście też przeleźć przez kraty) na ciasnotę Pojutrze okratujemy klatkę.
Generalnie widać, że maleńka (jeszcze oficjalnie nie ochrzczona) czuje się jeszcze bardzo niepewnie. Przy bezczelności Effetki to się rzuca w oczy, że ona taka spokojna i nieśmiała
A oto fotki:
całkiem normalne łączenie, zwykle tak to wygląda, pomimo krwawych opowieści forumowych a naparzają się i jeszcze przez jakiś czas będą bo hierarchię trzeba ustalić, a poza tym są młodziutkie i tyle energii mają że trzeba się na towarzyszu rozładować z resztą nawet zgrane i dobrze znające się szczury czasem się tłuką, to taka forma ludzkich kłótni.
Kurcze, po tym wszystkim co tu czytałam spodziewałam się, że przy każdym ich spotkaniu przez co najmniej miesiąc będzie krwawa jatka... Dziś przez chwilę nawet spały ze sobą fajnie. Póki co wydają się być zupełnymi przeciwieństwami. Effet vel Myszon wulkan energi, który tylko chce się bawić a jak nie znajduje towarzystwa to odmaszerowuje do klatki i malutka (nad imieniem pomyślę wkrótce)- spokojna, nieśmiała i w dodatku cichy uciekinier
no tak, te krwawe to rzadko się zdarzają ale jak się czyta to zapadają najbardziej w pamięć , często też są powodowane przez nieumiejętne postępowanie
a co szczur to charakter- tym chyba można wytłumaczyć dlaczego niektórzy mają po dwadzieścia sztuk- bo każdy to jak inna osobowość, ile szczurów tyle przyjaciół ciekawe czy i Ty się nie zarazisz u mnie miało być na bank dwa i tylko dwa a jest już pięć
Obawiam się, że nie mam psycho-fizycznych warunków na więcej charakterków, choć nie twierdzę, że nie są one urocze. Na dwóch więc w moim wypadku się musi skończyć. Tym bardziej, że z tą klatką wyszło nie do końca tak jak chciałam, bo maleństwa tam siedziały dopóki im się nie znudziło, a potem... no poszły sobie po prostu. Tak że fiasko, ku mojemu udręczeniu
A cóż tam zajadamy z takim smakiem?
Fajne masz te ogoneczki i świetnie , że łączenie idzie tak dobrze, oby tak dalej. Przesyłamy im mizianko i buziaki
a co do szczurków . to my też mieliśmy mieć tylko dwa
Śliczne nochale To chyba jakiś dżem ? Moje też mieszkają narazie w chomikowej klitce, zanim nie przyjdzie nowa klatka. A ja właśnie chciałabym mieć więcej ogonów, ale mama zgodziła się tylko na 2..