A tak sobie...
Moderator: Junior Moderator
Regulamin forum
Zanim zadasz pytanie, sprawdź w "Szukaj ..." czy odpowiedź nie została już udzielona!
Wyszukiwarka jest w każdym dziale (zaraz poniżej tego ogłoszenia) , a także u góry po prawej.
Jeśli chcesz wyszukać wyraz 3literowy, pamiętaj o dodaniu * na końcu
Zanim zadasz pytanie, sprawdź w "Szukaj ..." czy odpowiedź nie została już udzielona!
Wyszukiwarka jest w każdym dziale (zaraz poniżej tego ogłoszenia) , a także u góry po prawej.
Jeśli chcesz wyszukać wyraz 3literowy, pamiętaj o dodaniu * na końcu
Re: A tak sobie...
Śliczna maleńka, aż Ci zazdroszczę
Jak przyjedzie to wymiziaj ją na powitanie ode mnie 
Re: A tak sobie...
hihihih, pewnie, miziania jej na pewno nie zabraknie... Mam tylko nadzieję, że dogadają się z Effetką bez rozlewu krwi... 
- frommicrowave
- Posty: 376
- Rejestracja: czw kwie 01, 2010 12:01 am
- Lokalizacja: Śląsk
Re: A tak sobie...
nie bój szczura - maluchy się zazwyczaj łatwo łączy 
najgorzej chyba jest jak oba ogony są dojrzałe bo ja łączyłam maluchy z młodzieżą i też poszło nieźle
Malutka będzie się nazywała Cassie albo Pandora?
najgorzej chyba jest jak oba ogony są dojrzałe bo ja łączyłam maluchy z młodzieżą i też poszło nieźle
Malutka będzie się nazywała Cassie albo Pandora?
dwa półroczne szczurki do adopcji - PILNE!!!!!!!!!!
Re: A tak sobie...
Hmmm... nad imieniem nie myślałam... Pandora mi się podoba
Może tak już zostanie...
Co do mojej małej Effetki coraz bardziej czuję, że tworzymy stadko. Ja- wielki szczur wydający dziwne dźwięki jak ona mnie po oczach gryzie i mi twarz bezcześci
i ona... zmuszona do zabaw z wielkim dziwnym szczurem
Jak w Epoce lodowcowej, albo coś... Ona sobie coraż żwawiej poczyna, a ja jestem szczęśliwa, że jak tylko usiądę na łóżku od razu coś mi po ramieniu chodzi. Jak tylko widzi mnie w zasięgu to nie może się powstrzymać, żeby dosłownie i w przenośni wejść mi na głowę
Dziś nawet pierwszy raz w życiu dała się łaskawie pogłaskać... dotychczas nie miała nigdy czasu by usiedzieć tak długo w jednym miejscu. I teraz czuję że zaczynamy mieć ze sobą jakąś więź... no wiecie... w sensie, że naprawdę jest moja, bo to ja ją oswoiłam 
Co do mojej małej Effetki coraz bardziej czuję, że tworzymy stadko. Ja- wielki szczur wydający dziwne dźwięki jak ona mnie po oczach gryzie i mi twarz bezcześci
Re: A tak sobie...
Łączenie jest... hmmm... dziwne. Zero pisków, ale owszem, czasem się naparzają, choć w większości sytuacji nie są sobą zainteresowane. Piski z klatki usłyszałam może ze dwa arzy, ale pewna nie jestem. Jednak nie do końca pewna jestem czy sobie do gustu przypadły. I teraz siedzą sobie razem w CHOMICZÓWCE bo o 5:00 rano stwierdziłam, że w klatce jest tylko Effetka zaspana, natomiast drugiego egzemplarza brak
Poszukiwania choć zakończyły się sukcesem to skazały małych uciekinierów (bo Effet musiał zaraz oczywiście też przeleźć przez kraty) na ciasnotę
Pojutrze okratujemy klatkę.
Generalnie widać, że maleńka (jeszcze oficjalnie nie ochrzczona) czuje się jeszcze bardzo niepewnie. Przy bezczelności Effetki to się rzuca w oczy, że ona taka spokojna i nieśmiała
A oto fotki:


Generalnie widać, że maleńka (jeszcze oficjalnie nie ochrzczona) czuje się jeszcze bardzo niepewnie. Przy bezczelności Effetki to się rzuca w oczy, że ona taka spokojna i nieśmiała
A oto fotki:


Re: A tak sobie...
całkiem normalne łączenie, zwykle tak to wygląda, pomimo krwawych opowieści forumowych
a naparzają się i jeszcze przez jakiś czas będą bo hierarchię trzeba ustalić, a poza tym są młodziutkie i tyle energii mają że trzeba się na towarzyszu rozładować
z resztą nawet zgrane i dobrze znające się szczury czasem się tłuką, to taka forma ludzkich kłótni.
ze mną: leszek, kendrick
odeszły: mysza, karmelek, makumba, ronja, ziuta, lilka, fifioł, kaszanka, zoja, tosia, emil, marcin, ziemniaczek
I'm not really good at giving advice. Do you want a sarcastic comment?
odeszły: mysza, karmelek, makumba, ronja, ziuta, lilka, fifioł, kaszanka, zoja, tosia, emil, marcin, ziemniaczek
I'm not really good at giving advice. Do you want a sarcastic comment?
Re: A tak sobie...
Kurcze, po tym wszystkim co tu czytałam spodziewałam się, że przy każdym ich spotkaniu przez co najmniej miesiąc będzie krwawa jatka... Dziś przez chwilę nawet spały ze sobą
fajnie. Póki co wydają się być zupełnymi przeciwieństwami. Effet vel Myszon wulkan energi, który tylko chce się bawić a jak nie znajduje towarzystwa to odmaszerowuje do klatki i malutka (nad imieniem pomyślę wkrótce)- spokojna, nieśmiała i w dodatku cichy uciekinier 
Re: A tak sobie...
no tak, te krwawe to rzadko się zdarzają ale jak się czyta to zapadają najbardziej w pamięć
, często też są powodowane przez nieumiejętne postępowanie
a co szczur to charakter- tym chyba można wytłumaczyć dlaczego niektórzy mają po dwadzieścia sztuk- bo każdy to jak inna osobowość, ile szczurów tyle przyjaciół
ciekawe czy i Ty się nie zarazisz
u mnie miało być na bank dwa i tylko dwa a jest już pięć 
a co szczur to charakter- tym chyba można wytłumaczyć dlaczego niektórzy mają po dwadzieścia sztuk- bo każdy to jak inna osobowość, ile szczurów tyle przyjaciół
ze mną: leszek, kendrick
odeszły: mysza, karmelek, makumba, ronja, ziuta, lilka, fifioł, kaszanka, zoja, tosia, emil, marcin, ziemniaczek
I'm not really good at giving advice. Do you want a sarcastic comment?
odeszły: mysza, karmelek, makumba, ronja, ziuta, lilka, fifioł, kaszanka, zoja, tosia, emil, marcin, ziemniaczek
I'm not really good at giving advice. Do you want a sarcastic comment?
Re: A tak sobie...
Obawiam się, że nie mam psycho-fizycznych warunków na więcej charakterków, choć nie twierdzę, że nie są one urocze. Na dwóch więc w moim wypadku się musi skończyć. Tym bardziej, że z tą klatką wyszło nie do końca tak jak chciałam, bo maleństwa tam siedziały dopóki im się nie znudziło, a potem... no poszły sobie po prostu. Tak że fiasko, ku mojemu udręczeniu 
Re: A tak sobie...
A cóż tam zajadamy z takim smakiem?
Fajne masz te ogoneczki i świetnie , że łączenie idzie tak dobrze, oby tak dalej. Przesyłamy im mizianko i buziaki
a co do szczurków . to my też mieliśmy mieć tylko dwa

Fajne masz te ogoneczki i świetnie , że łączenie idzie tak dobrze, oby tak dalej. Przesyłamy im mizianko i buziaki
a co do szczurków . to my też mieliśmy mieć tylko dwa
[*]Peanut Czarnulka Dżuma Fini Martini Shenzi Fantazja Muffinka Puma Myszka Mika Lala Pepi Bella
Choć inaczej, ale nadal obecne...
Szarak[*] WIKI[*] http://szczury.org/viewtopic.php?f=37&t ... 0#p1031889
Choć inaczej, ale nadal obecne...
Szarak[*] WIKI[*] http://szczury.org/viewtopic.php?f=37&t ... 0#p1031889
Re: A tak sobie...
Śliczne nochale
To chyba jakiś dżem ?
Moje też mieszkają narazie w chomikowej klitce, zanim nie przyjdzie nowa klatka. A ja właśnie chciałabym mieć więcej ogonów, ale mama zgodziła się tylko na 2.. 
Carly
Przylepka
Chico
Rajka, Sky , Łatka, Pulpi



