szczury.org

Najlepiej jest po prostu wyparzyć.

A wiec wymieniam im wode codziennie. Czasem dwa razy dziennie. Sprobuje poidelko zaczepic inaczej, moze rzeczywiscie jest pod zlym katem. choc raz przylapalam ich na piciu ale tylko raz. Co do tych miseczek to ja myslalam ze szczuraski nie beda pic z nich wody poniewaz za bardzo umocza sobie pyszczek, czego szczuraski nie lubia Ale widocznie sie mylilam

A wiec przed chwilka zmienilam miejsce zbiorniczka i zaczepilam pod innym katem i moj Wilson odrazu podlecial i pil wode. Czyli najwazniejsze ze wiedza jak ztego korzystac lol no i mam nadzieje ze teraz moje szczuraski beda pic wiecej niz kilka kropelek :) A czy sadzicie ze moje szczuraski moze po prostu nie maja takiego zapotrzebowania na wode skoro nie pija duzo?

No to widac na forum dziewczyny wprowadzaja w blad, bo o wodzie do 3 dni dowiedzialam sie wlasnie stad. Weterynarz tez zapewnil,ze przez te 3 dni nic sie nie stanie, bo my tez mamy wode w butelkach 3,a nawet wiecej dni. Jak wymieniam wode to niczego nie czuje, nic nie jest sliskie, poidelko wyparzam i jest ok. Szczury pija jak szalone i ani nie maja biegunki, ani nie wybrzydzaja. Kazdy robi wedle swoich przekonan. Jak znajde temat gdzie dziewczyny napisaly, ze mozna spokojnie wymieniac wode co 3 dni to Wam tu wkleje, zeby nie bylo, ze sobie zmyslam. Poki co trzymam sie 3 dni, a Wy zmieniajcie chocby 5 razy dziennie.

Wyposazenie] - Poidełko czy miseczka
przez Asiek » Śr, 7 lip 2004, 22:20

moim zdaniem lepsze na wode jest poidełko
ja swoim ogonom zmieniam wode co 2-3 dni
w miseczce trzeba by zmieniac codzinie, ponieważ często wpadają trociny, różne śmieci, szczurki często wsadzają tez tam łapki
ale dobrze jest mieć miseczke (wygodne sa takie do zawiesznie na klatce) w której można podać jakieś 'mokre' smakołyki - jogurt, sok, miekkie owoce, przeciery owoc./warz.


szczurki juz u mnie w domu
przez malfas » Pn, 22 sie 2005, 11:02
a teraz jeszcze sie spytam
wiemz e wode powinno wymieniac sie co dwa dni, ale czy w poidelku tez?
bo wkoncu ta woda jest czysta niezanieczyszczona niczym itp a mam poidelko 250 ml i one nawet rpzez tydzien tego nie wypiją, ale czy musze zmieniac tą wode strasznie czesto? czy wystarczy np 4-5 dni?


Co do wody, to ja jeśli jest sama woda w poidełku, to zmieniam co dwa dni - bo sama bym nie chciała pić starej, co innego jak dajesz mineralną z buteki, to wtedy nie ma znaczenia raczej. Natomiast jeśli daję wodę z vibowitem, to zmieniam codziennie.ESTI


Nie wkleilam tu tych przykladow, zeby sie dalej klocic, ale, zeby udowodnic, ze nie tylko ja zmieniam wode co te 3 dni.

Witajcie ponownie. Tak jak pisalam wczesniej zmienilam buteleczke pod innym katem i wszystko wydawalo mi sie ok <oprocz nie ubywajacej wody znowu> . nie wstawilam miseczek z woda <nie wiem czemu>. Dzisiaj niestety zauwazylam u moich szczuraskow krew wokol noskow co mnie po prostu przerazilo. Teraz nie wiem czy to brak wody czy cos innego. Blagam sprobujcie mi pomoc bo nie mam pojecia co jest nie tak ;( skad ta krew ;( moj zoladek jest w gardle z nerwow

To raczej porfiryna, nie krew . Pojawia się przy chorobie lub przy sytuacjach stresowych. Jeśli kichają i są osowiałe, idź do weta, jeśli nie, to poczekaj dzień czy dwa. Możesz podać im Vibovit, tylko nie wiem jak, jak one nie chcą pić... może w miseczce.

Nie kichaja czesto tylko czasami. Osowiale na pewno nie sa, puscilam je na lozko to biegaly jak szalone. poza tym zauwazylam ze tylko jeden ze szczurkow ma to kolo noska. Nie wiem czy to krew czy porfiryna. Jak wyglada porfiryna?
Na pewno to cos nie cieknie caly czas, to wyglada jak zaschniete. tak jakby raz mu polecialo i tyle. Mylslam moze ze drugi szczurek go drapnal albo cos ale nie sadze bo one sie nie bija, czasem tylko ogonki sobie gryza

A przy oczkach też to ma? A może wystraszył się czegoś. Ja bym dała jakieś witaminki, a jakby nie przechodziło, poszłabym do weta . Kiedyś moja Emi też tak miała przez jeden dzień, dostała Vibovit i jej przeszło. Może Twój szczurek się przeziębił, obserwuj.

nie ma tego przy oczkach. Nie wiem czy sie wystraszyl, poniewaz jak wstalam to on juz tak mial wiec nie wiem kiedy to sie stalo ale prawdopodobnie w nocy. Czy on sobie to wyczysci czy ja musze mu to wyczyscic, no bo jesli tego nie wyczyszcze to na drugi dzien nie bede wstanie powiedziec czy nowa "krew" powstala czy to ta stara. Co do vibovitu to niestety nie mieszkam w polsce i nie mam do niego dostepu a nie wiem co amerykanskiego jest podobnego do vibovitu
Co do przeziebienia to nie sadze. Okien nie otwieralam jego na dwor nie bralam, caly czas tylko w klatce i pare godzin dziennie na lozku i tyle wiec raczej okazji to przeziebienia nie bylo. Mam nadzieje ze to nic powaznego, ale bardzo sie martwie ;(

Nie trzeba otwierać okien, aby się przeziębiły niestety. Szczury wyczuwają najmniejszy przeciąg, więc przeziębienia biorą się właściwie nie wiadomo skąd. To może poczytaj sobie jakieś fora z usa, na pewno jest u was coś w stylu vibovitu. Ale ja bym poszła do weta, takie przeziębienie, choćby lekkie, może się przerodzić w zapalenie płuc, raz to przeszłam, straszne . Najlepiej trochę poobserwować, i jeśli kicha, do weta.

Moje wypijają 500 ml wody w dwa dni Ale to w końcu 9 samcoli, więc czego się spodziewać

Jeśli dajesz dużo pokarmów miękkich (warzyw, owoców) to mogą nawet wcale nie pić
Jeśli poidełko jest jakieś felerne i raz z niego woda leci a raz nie to wymień poidło. To nie jest duży wydatek. Zawsze na wszelki wypadek w klatce można zamontować dwa. Szczury bardzo szybko uczą się korzystania z poideł - nawet jeśli są już dorosłe i całe życie piły z miseczki - wystarczy je przywołać do rurki poidła, nacisnąć kulkę i dać im wodę do spróbowania.

przepraszam za odkopywanie tematu, ale martwię się o mojego szczurka, który równiez nie pije wody. I mam pytanie co do zmiany miejsca poidelka i zaczepienia go pod innym kątem - jak dokładnie? poidło nie jest zacięte, działa i leci z niego woda. a z miseczki nie chce pic.

moniskua - a jaką dietę ma szczurek? (swoja drogą masz jednego szczura? a jęsli nie - to czy inne piją wodę?)