Strona 2 z 2

Re: wet :/ no nie wiem jak to bedzie :P

: pn lut 15, 2010 7:52 pm
autor: Idusia
Moja Maksia jak pierwszy raz była u weterynarza była baardzo dzielna nigdzie się nie załatwiła.Dopiero w domu, w swojej klatce zrobiła swoje :D

Re: wet :/ no nie wiem jak to bedzie :P

: śr lut 17, 2010 8:22 pm
autor: cinkowa
wczoraj byłam z młodym pierwszy raz u weta.
świerzbowiec. antybiotyki doustnie i 3 zastrzyki do tego.
straaaasznie było. piszczał, wyrywał się.
Dzisiaj to samo. podejzewam ze jutro tez tak bedzie.
nie wiem co z tym zrobic..

Re: wet :/ no nie wiem jak to bedzie :P

: śr lut 17, 2010 9:04 pm
autor: zalbi
cinkowa pisze:wczoraj byłam z młodym pierwszy raz u weta.
świerzbowiec. antybiotyki doustnie i 3 zastrzyki do tego.
straaaasznie było. piszczał, wyrywał się.
Dzisiaj to samo. podejzewam ze jutro tez tak bedzie.
nie wiem co z tym zrobic..
po co antybiotyki na swierzba? =|

na świerzb podaje się ivermektynę - widac u świetnego weta byłas.

Re: wet :/ no nie wiem jak to bedzie :P

: śr lut 17, 2010 10:09 pm
autor: Agaś
Słuchajcie, a czy ktoś może miał przypadek kichającego szczurka i mógłby mi powiedzieć jak zachował się weterynarz? Czy dał małemu zastrzyk, kropelki, czy co? Jutro jadę z moim maleństwem do weta bo często kicha i chciałabym wiedzieć co powinien zrobić.

Re: wet :/ no nie wiem jak to bedzie :P

: śr lut 17, 2010 10:10 pm
autor: zalbi
Agaś pisze:Słuchajcie, a czy ktoś może miał przypadek kichającego szczurka i mógłby mi powiedzieć jak zachował się weterynarz? Czy dał małemu zastrzyk, kropelki, czy co? Jutro jadę z moim maleństwem do weta bo często kicha i chciałabym wiedzieć co powinien zrobić.
skorzystaj z wyszukiwarki. wpisz kichanie, kichac, kicha itd.

Re: wet :/ no nie wiem jak to bedzie :P

: czw lut 18, 2010 11:52 am
autor: xyzzy
Ja też byłam z moim u weta. Dobrego chyba w moim mieście nie znajdę. Ledwo na niego spojrzał, posłuchał, co mam do powiedzenia i powiedział, że woli póki co nie dawać mu zastrzyków bo mogą być kłopoty z dawkowaniem i nie wiadomo, jak takie małe zwierzątko zareaguje, i kazał mi podawać przez kilka dni taki lek, nie pamiętam nazwy, ale przypomina to to kostkę cukru i miało zniwelować uczucie świądu, a wet podejrzewa jakąś alergię. Mam przyjść znowu w piątek. Ten lek jak widzę niewiele, pomaga, może odrobine mniej się drapie, ale nadal.

Re: wet :/ no nie wiem jak to bedzie :P

: czw lut 18, 2010 5:41 pm
autor: Paul_Julian
Idz do innego lub zadzwon i zapytaj czy poda ivermektynę dla gryzonia. Ivermektyna jest równiez na drapanie sie i wewnetrzne pasozyty - jak nie wiadomo za bardzo czy to świerzb czy inne paskudztwo , mozna to podać . Od lat sie to stousje u chomików i innych gryzoni, więc niemal kazdy osiedlowy wet to zna.

Poszukaj w dziale wetów, czy nei ma kogos dobrego w okolicy, bo nie piszesz skąd jestes :(

Re: wet :/ no nie wiem jak to bedzie :P

: czw lut 18, 2010 9:16 pm
autor: Agaś
Słuchajcie, mam kolejny problem... byłyśmy dziś z Dżej u weta, dostała zastrzyk z czegoś co ma wzmocnić jej odporność (nie wiem jak substancja się nazywa), lekarka chciała uniknąć antybiotyku z czym się zgadzam i wy chyba też, ze jeżeli nie ma potrzeby to żeby nie stosować. Jednak teraz zauważyłam, ze szczurka ma mocz o lekko różowawym zabarwieniu. Spotkał się ktoś moze z takim przypadkiem? Co mam teraz robić?

Re: wet :/ no nie wiem jak to bedzie :P

: czw lut 18, 2010 9:21 pm
autor: Paul_Julian
A czy jadła np. buraczki ?
Jesli nie, to zadzwon rano do weta, jesli nadal siuski beda rózowe. Chyba , ze masz telefon do tej lecznicy i np. lekarka ma teraz dyżur.
Szkoda , ze nie masz nazwy leku :(

Re: wet :/ no nie wiem jak to bedzie :P

: czw lut 18, 2010 9:29 pm
autor: Agaś
Wiesz co dzwoniłam, tylko w lecznicy był inny lekarz niż ten który nas przyjmował. Powiedział, że może to być objaw problemów z pęcherzem i trzeba będzie podać antybiotyk. Tylko zastanawia mnie, ze zaczęło się to dopiero po dzisiejszej wizycie u lekarza...

Re: wet :/ no nie wiem jak to bedzie :P

: czw lut 18, 2010 9:33 pm
autor: Paul_Julian
Najlepiej jutro podreptaj spowrotem i spisuj nazwy leków jakie dostajesz (bo nie zawsze wpisuja w komputer) . BYć może to jakaś reakcja na ten lek. Ten lekarz pewnie nie wiedział co to za lek mógł być i wtedy trudno coś stwierdzić :(

Re: wet :/ no nie wiem jak to bedzie :P

: czw lut 18, 2010 9:45 pm
autor: Agaś
Dzięki wielkie :) już mi troszkę lepiej bo już się dość poważnie wystrachałam