Miałam tę klatkę i nie jestem jej miłośniczką, ale w kwestii pojemności nie zgodzę się z przedmówcami. Mieszkało w niej u mnie 9 naprawdę dużych samców (700-900 g) i nie było im ciasno. Sądzę, że 11-12 szczurkom, nawet płci męskiej, mogłoby być wygodnie po odpowiednim zagospodarowaniu klatki.
Plusy XL:
- wysoka kuweta, plastik dobrej jakości,
- optymalny odstęp między prętami, chociaż niektóre brzdące z miotu wpadkowego wychodziły nawet po ukończeniu 5 tygodni, później budziłam się z agutkami pod kołdrą

, dla większych szczurków nie do sforsowania, oprócz miejsca, gdzie zamknięcie drzwiczek tworzy takie rozszerzenie (pomogło zaciśnięcie nieco zamykającego uchwytu),
- klatka jako całość jest stosunkowo lekka, biorąc pod uwagę rozmiary,
- duże drzwiczki i odpinany "dach" ułatwiają mocowanie wyposażenia,
Minusy XL:
- kwadratowa kuweta, klatka niemalże prostopadłościenna - uważam, że trudniej zagospodarować przestrzeń w środku klatki o takich kształtach, tym sposobem mimo odpowiedniej objętości może się tak zdarzyć, że nie każdy szczur ma "swoje" miejsce,
- pręty są stosunkowo giętkie (mam porównanie w stosunku do innych klatek firmy Ferplast, a także jednej niemieckiej) - miałam duży problem z wieszaniem hamaków, ponieważ kiedy kilku chłopaków ładowało się do jednego, klatka się wyginała,
- jeśli mieszka się w starym budownictwie, trudno z kuwetą wejść do łazienki, natomiast góry klatki nie da się przenieść przez drzwi bez rozkładania - dla mnie to ogromny minus, bo od dłuższego czasu mieszkam w starej dzielnicy, gdzie drzwi mają szerokość między 50 a 60 cm,
- zajmuje dużo miejsca w pokoju ze względu na kwadratową kuwetę,
- umiejscowienie drzwiczek utrudnia montowanie wyposażenia w środkowej części klatki, czyli tej, którą i tak najtrudniej zagospodarować.
Osobiście uważam, że dla samców lepsze są duże klatki królicze, także mają duże kuwety, ale najczęściej prostokątne, odstęp między prętami nie przeszkadza, w przypadku malca można na jakiś czas klatkę osiatkować. Z XL "przeprowadziłam" chłopaków do woliery, co nie było dobrym pomysłem, a stamtąd do Casity 120 - uważam, że to świetna klatka dla dużych, samczych stad, przy czym raczej na 9 chłopaków maksimum, ale bardzo łatwo ją rozbudować w górę.