szczury.org

O.o, co się stało?

Wczoraj do dzialu zwierzaki wpadl jej zekomy narzeczony i zwyzywal wszystkich, nazwal smiesznymi itp tylko dlatego, ze ktos napisal, ze czasami robimy wizyty przedadopcyjne.

Mam szczurasa od kilku dni. Pierwszego dnia w nowej klatce upodobał sobie domek wymoszczony siankiem (do tego stopnia, że spędzał w nim niemal cały czas, ale to zrozumiałe - maluszek w nowym domu, musiał się oswoić z sytuacją). Po 2-3 dniach wymieniłam w domku sianko, bo całe było zasikane. Od tego czasu domku nie tyka, śpi obok na gołej plastikowej półce, nawet wszelkie szmatki poodsuwał. Coś mu może przeszkadzać? Czy po prostu tak mu wygodniej? Jak myślicie, powinno mnie to niepokoić? Ogólnie ogon wygląda na wyluzowanego dzieciaka, tylko trochę nieśmiałego

Bedzie mu zdecydowanie latwiej jesli adoptujesz mu kolege, odrazu sie ozywi. Moje chlopaki na poczatku tez spali na obsikanych szamatkach i tragedia byla jak je pralam, ale w koncu sie przyzwyczaili.

Przeglądając to forum spodziewałam się trochę odpowiedzi o stadności szczura (bez urazy)
Szczur do mnie trafił bardzo przypadkowo. Będę mu szukać kolegi, ale najwcześniej w lipcu.
Dzięki za odpowiedź, pokombinowaliśmy wczoraj przy okazji wieczornych zabaw i domek znowu jest cacy

Bez urazy, ale skoro szczur jest zwierzęciem stadnym to oczywiście, że usłyszysz o tym. Bo takie są fakty i już.

Dobrze, że domek już jest cacy

To szukaj, bo im szczur starszy tym gorzej moze przebiegac laczenie.

Zdaję sobie sprawę, że dzieciak potrzebuje kumpla. Młody ma max 2 miesiące, więc z połączeniem w najbliższym czasie problemu nie powinno być