Panie i Panny F

[Veerena]

Fibi 221g
Frida 244g
Freja 272 g
Fimi 263g
Flo 213g
Fifka 278g
Fiszka 126g
Fiona 160g
Fobia 193g

Jednym słowem jesteśmy laski choć przytyć troszku (pod czujnym okiem Pani naszej) musimy przytyć

[jordan]

no cos ich nie karmisz przywiez je do mnie i to je podtucze

[Veerena]

no cos ich nie karmisz przywiez je do mnie i to je podtucze

Nie nie nie bo bedą takie wielkie jak Marian
Dostały teraz kolbe i słodziutką marcheweczkę ale widzę poprawę Flo śmiga po całym pokoju, nie jest już tak bardzo płochliwa ma u mnie plusa co do Fobii no cóż szalona, z łatwością zeskakuje (spada) z szafki choć nadal panna niedotykalska zanim pozwolę jej po pokoju smigać to troszku to potrwa.

[jordan]

siostra fobi do czlowieka przychodi bez problemu ale dalej jest niewyzyta sexualnie ale sie dzis to zmieni bede miec baske od toperza

[Veerena]

[malwa115]

Boskie! Jakby mój tato zobaczył tyle szczurów to z pewnością powiedziałby,że ktoś chyba opuścił to miejsce,że zalęgły się szczury.Na serio tak by powiedział,bo u mnie w domu mogą byc tylko dwa

[Jessica]

http://img692.imageshack.us/i/dscn2371h.jpg/ jaki pyszczulek przepiękny

[Veerena]

Wczoraj u Fifki wyczułam guzka pod paszką, jest on dość duży i o 16 idziemy do weterynarza, trzymajcie proszę mocno kciuki.

[Veerena]

Fifuś ma jednak guzka, który nadaje się do leczenia operacyjnego nie wiem co robić nie mam zielonego pojęcia przecież ona nie jest już młoda...

[Veerena]

Tia dziękuję za rady

[Veerena]

ok bo sie wiercą i kręcą niesamowicie
Flo=>220g
Fibi=>245g
Fifka=>286g
Fiona=>235g
Fiszka=>177g
Freja=>303g
Fimi=>285g
Frida=>255g
Fobia=> nie dała sie zwazyć

[AleksandraF]

Jak tam stado a szczególnie Fifka???

[tahtimittari]

Łojej pisałaś to jak w Kraku byłam.. i jakoś nie patrzylam na ten temat potem
Wiadomo coś ? Podjęłaś jakieś kroki ?

[Veerena]

Fifka ma się dobrze już po zabiegu i po ściągnieciu szwów ( został mały supełek bo sobie sprytnie wygryzła i nie da rady wyciągnąć ) -był to powiększony wezeł chłonny prawdopodobnie ze zmianami nowotworowymi

Póki co jest już w stadzie i szaleje jak zwykle

[Mucha321]

U mnie węzły chłonne zabiły szczura, tzn. umarł w trakcie operacji.

Fajnie, że u Was się wszystko udało. Kciuki za Fifkę!