
a moj pierwszy szczur, tzn szczurzyca hmm mala w tedy bylam i niemyslalam o sposobach oswajania (razem wszystkich szczurow mialam 6) tak naprawde z jednym mailam probremy - pinkiem wszystkie tak naprawde oswojilam je ze soba najprostrzym sposobem poprostu spedzalam z nimi czas (z pinkiem mi szlo to najdluzej...)!
moj pierwszy szczur trafil do mnie gdy mialam 11 lat, jakie dziecko mysliw tedy o oswajaniu ?? poprostu baram mojego szczurzocha na race puszczalam na kanpe on kolomnie chodzil i tyle oswojil sie

dla bardzo starchliwych szczurow polecam sposob "wanna" tak oswoilam moje myszoskoczki bo codzienie wchodzilamz nimi na godzine do wanny choc one teraz i tak sie odswojily;) ale mysle ze ten sposob jest najlepszy bo szczur w wannie musi po tobie chodzic, czuje cie a ty mozesz go dotykac dawac mu jakiegos smakolyka, w wannie szczur zawsze jest przytobie...
a to tez prawda ze kazdy ogonek jest inny (za co ja bogu dziekuje
