Strona 2 z 2

Re: mOje ŚlicznOśCi bOaski;p

: pn sie 16, 2010 4:14 pm
autor: s@kur@
wiem ;) ale nie rozumiem tego, jak można kochać szczury [w tym wypadku tylko swoje] i jednocześnie wrzucać je do terrarium z gadem na żywca...

Re: mOje ŚlicznOśCi bOaski;p

: pn sie 16, 2010 5:08 pm
autor: Kameliowa
Cóż, mnie to się wydaje nieco prostsze... bo w końcu wszyscy kochamy zwierzęta ah i och i sami je jemy... Małe słodziutkie świnki ( nie licząc wegetarian itd).

Poza tym to kwestia rozdzielenia emocji bardzej i nie przywiązywania się od razu. Bo co innego jak przyczyniasz się do śmierci swojego ukochanego np Azorka czy Burka a co innego jak XY .. Takie są moje wrażenia.

Re: mOje ŚlicznOśCi bOaski;p

: pn sie 16, 2010 5:27 pm
autor: fenyloetylo1
Widzę , że jednak są ludzie , którzy to rozumieją:)

Re: mOje ŚlicznOśCi bOaski;p

: pn sie 16, 2010 6:20 pm
autor: merch
I sa tacy ktorzy za cholere nie pojma i cale szczescie. Jakie masz prawo , aby decydowac ktory szczurek umrze? Dla mnie to jakis hardcore i wczuwanie sie w role Mengele , chore i niczym nie uzasadnione.

Re: mOje ŚlicznOśCi bOaski;p

: pn sie 16, 2010 6:38 pm
autor: Kameliowa
No widzisz, takim prawem, jakim wszyscy mięsożerni przyczyniają się do śmierci krów, kurczaków itd. Tutaj róznicy nie ma. Chore jest to, że czepiają się najbardziej ci,którzy na obiad zjadają ze smakiem schabowe. Taka jest prawda i tyle.

Re: mOje ŚlicznOśCi bOaski;p

: pn sie 16, 2010 6:46 pm
autor: merch
a skad ty znasz ta prawde w talerz w necie zagladasz czy jak?
Poza tym moze dla ciebie nie ma to znaczenia ale dla mni eilosc robi swoje krowy przez miesiac nie ezresz nawt jakbys sie uparla , a dla boaska szczurek to w zaleznosci od wielkosci jeden obiad lub pol.
Ja sobie nie wyobrazam selekcji szczurkow na karme i wole zeby tak zostalo.

Re: mOje ŚlicznOśCi bOaski;p

: pn sie 16, 2010 6:49 pm
autor: merch
A boaski sliczne , co niezmienia faktu, iz uwazam hodowle hobbstyczna tychze za nieetyczną.

Re: mOje ŚlicznOśCi bOaski;p

: pn sie 16, 2010 6:57 pm
autor: s@kur@
merch pisze:I sa tacy ktorzy za cholere nie pojma i cale szczescie. Jakie masz prawo , aby decydowac ktory szczurek umrze? Dla mnie to jakis hardcore i wczuwanie sie w role Mengele , chore i niczym nie uzasadnione.
Zgadzam się. Próbowałam to zrozumieć, ale... to jest chore! Z resztą węża chyba da się nauczyć spożywać mrożonki. I w sumie nie obchodzi mnie to czy będziesz się brzydzić, trzymając je w lodówce... Czasami trzeba się poświęcić, żeby te szczury się nie męczyły... ale widocznie wolisz iść na łatwiznę...

Re: mOje ŚlicznOśCi bOaski;p

: pn sie 16, 2010 7:09 pm
autor: fenyloetylo1
merch pisze:a skad ty znasz ta prawde w talerz w necie zagladasz czy jak?
Poza tym moze dla ciebie nie ma to znaczenia ale dla mni eilosc robi swoje krowy przez miesiac nie ezresz nawt jakbys sie uparla , a dla boaska szczurek to w zaleznosci od wielkosci jeden obiad lub pol.
Ja sobie nie wyobrazam selekcji szczurkow na karme i wole zeby tak zostalo.
od kiedy wąż je na pól szczura ? ale pleciesz głupoty dziewczyno. proszę o zamknięcie tematu:)

Re: mOje ŚlicznOśCi bOaski;p

: pn sie 16, 2010 7:24 pm
autor: s@kur@
fenyloetylo1 pisze:
merch pisze:a skad ty znasz ta prawde w talerz w necie zagladasz czy jak?
Poza tym moze dla ciebie nie ma to znaczenia ale dla mni eilosc robi swoje krowy przez miesiac nie ezresz nawt jakbys sie uparla , a dla boaska szczurek to w zaleznosci od wielkosci jeden obiad lub pol.
Ja sobie nie wyobrazam selekcji szczurkow na karme i wole zeby tak zostalo.
od kiedy wąż je na pól szczura ? ale pleciesz głupoty dziewczyno. proszę o zamknięcie tematu:)
raczej nie chodzi o to, że je połowę szczura, ale o to, że szczur może być połową obiadu, czyli 2 szczury to obiad!?

Re: mOje ŚlicznOśCi bOaski;p

: pn sie 16, 2010 7:33 pm
autor: fenyloetylo1
ja tu nie mam zamiaru się kłócić , dlatego proszę o zamknięcie tematu. a moja duża Pysia to jada 4 szczury na obiad . i to jej wystarcza na miesiąc. i ja już tu nie odpisuje bo piszecie ludzie straszne głupoty oczywiście nie wszyscy a to nie ten chyba temat. jak będziesz jadł s@kur@ kotleta to pomyśl sobie o ślicznych kurczaczkach itd. pozdrawiam :)

Re: mOje ŚlicznOśCi bOaski;p

: pn sie 16, 2010 7:36 pm
autor: fenyloetylo1
a co do mrożonek to chyba nie wiesz jak się zamraża szczury . bo ja bym nie dała rady wsadzić do zamrażalki żywych zwierząt... bo nie każdy najpierw je uśmierca. a ja na pewno sama nie zabije zwierzęcia łamiąc mu kark...

Re: mOje ŚlicznOśCi bOaski;p

: pn sie 16, 2010 8:03 pm
autor: *Delilah*
wsadzić do zamrażalki żywych zwierząt... bo nie każdy najpierw je uśmierca.
OMG...

a ja mam takie pytanie ? Czy lubisz oglądać jak Twoje węże się pożywiają ?
Tak z czystej ciekawosci, nie jest to pytanie wyrachowane.

Re: mOje ŚlicznOśCi bOaski;p

: pn sie 16, 2010 8:17 pm
autor: fenyloetylo1
*Delilah* pisze:
wsadzić do zamrażalki żywych zwierząt... bo nie każdy najpierw je uśmierca.
OMG...

a ja mam takie pytanie ? Czy lubisz oglądać jak Twoje węże się pożywiają ?
Tak z czystej ciekawosci, nie jest to pytanie wyrachowane.
a co ja jestem jakimś psychopatą ?? nie lubię, ale nie mam wyboru . Muszę pilnować szczur może zagryźć węża...

Re: mOje ŚlicznOśCi bOaski;p

: wt sie 17, 2010 10:00 am
autor: alken
merch pisze: Poza tym moze dla ciebie nie ma to znaczenia ale dla mni eilosc robi swoje krowy przez miesiac nie ezresz nawt jakbys sie uparla
hm, ale jak zjesz jedna kielbaske to dla produkcji tejze umarlo xxx krow, (bo jedna kielbasa nie sklada sie z jednej krowy), a nie jedna setna krowy. jak sie zje udko z kurczaka to nie zabilo sie 1/8 kurczaka tylko calego kurczaka.
a przecietny czlowiek "zabija" 130 roznych ssakow i ptakow rocznie. liczac w kawalkach, na ilosc, bo statystycznie bo oczywiscie nie da sie policzyc ile sie dodatkowo usmierci kupujac testowany szampon albo robiac galaretke.
itd.

mozna sobie poprawiac humor atakujac hodowcow wezy ale coz, nikt bez winy nie jest jesli chodzi o zwierzeta.