Strona 2 z 2

nie całkiem aktualne =)

: sob lip 31, 2004 6:54 pm
autor: Agata.
Ah..... rozumiem.....

nie całkiem aktualne =)

: sob lip 31, 2004 7:08 pm
autor: martwa
..sory jeżeli odebrałaś to aż tak dobitnie, ostatnie zdanie było bardziej pół żartem pół serio : > jak wiesz jesteśmy na forum i trudno wyczuć w jaki sposób zwracać się do danej osoby, czasami wybiera się po prostu zły ton, bo nie jest się zbytnio na czym oprzeć, tj. w twoim przypadku na średnio przemyślanym pierwszym post'cie w topicu.. jeżeli cię uraziłam to sorry, ale powinnaś wiedzieć, że nie chciałam ci wcale zaszkodzić, a wręcz przeciwnie : >

nie całkiem aktualne =)

: sob lip 31, 2004 8:41 pm
autor: Beeata
Droga autorko ....... Jesli czytam martyrologie Twoich zwierzatek ( swoja droga Agata christi to betka prz Tobie:)) , a za chwile takie radosne wyznanie"A teraz mam Pole!" To chyba normalne ,ze dresz grozy przebiegl mi po plecach ,nie?

nie całkiem aktualne =)

: ndz sie 01, 2004 9:37 am
autor: OlaA
A co mialam napisac?
"Teraz niestety mam szczurka. :cry: "
Ciesze sie ze mam zwierzaka i ta radosc okazuje. I nie porownuj mnie prosze z autorka kryminalow. Zauwaz ze u niej trup sciele sie gesto. Fakt ze z mojej winy zdechl Czrek i posrednio Kajtek, ale to jeszcze nie powod zeby tak o mnie mowic. Dwa nastepnie chomiki zdechly najprawdopodobnie z powodu jakiejs choroby i nie bylam w stanie im pomoc. Zauwaz tez ze mysz dotrwala u mnie sedziwego wieku i zdechla ze starosci, co pewnie zrobily by inne zwierzeta (oproch Czarka) gdyby nie czynniki zewnetrzne. Ty jakbys po odejsciu poprzedniego zwierza, miala nastepnego, bys sie nie cieszyla? Jakos trudno mi uwierzyc, ze do konca dni twoich siedzisz po katach, ryczysz i rozpamietujesz smierc ukochanego zwierzaka. Ja rozumiem tydzień, dwa, no dla wrazliwych kilka miesiecy, ale ja taka wlasnie mialam przerwe pomiedzy ostatnim chomikiem, a Pola. Wiec nie kaz mi sie caly czas smucic tylko dlatego ze mi chomik zdechl. A z jakich przyczyn? To juz napisalam wyzej.

PS. Co do wyrazania uczuc. Pomagaja w tym emotikony, wiec przeczytaj moj pierwszy post uwaznie i przypatrz sie mu. Moze cos zobaczysz. Acha, a slowa martyrologia uzywam raczej do sytuacji narodu polskiego w czasach rozbiorow, niz do okreslenia cierpien moich zwierzatek, bo dla mnie taka jest wlasciwsza kolejnosc.

nie całkiem aktualne =)

: ndz sie 01, 2004 12:29 pm
autor: Beeata
"A co mialam napisac?
"Teraz niestety mam szczurka" Niestety to chyba dla szczurka:))))) (sorry,to byl zart:)) Martrologia to nie tylko ofiary wojny a trup u Ciebie gesto sie scielil...to tak do A .Christi:)))

nie całkiem aktualne =)

: pn sie 02, 2004 9:34 am
autor: OlaA
Jasne zauwaz tylko, ze u Agaty byl wprawdzie trup na trupie, ale byly to morderstwa. U mnie morderstwo, jak p[ewnie chcialabys zebym to nazwala, bylo tylko jedno.
A zart mi jakos nie przypadl do gustu, ale jezeli jego celem bylo zdolowanie mnie to ci sie udalo. Gratuluje.