szczury.org

A moze szczurek traktuje takie psucie poidelka jako forme zabawy? :> Wie, ze i tak znow jego pani podwiesi spowrotem, a on bedzie mogl zwalić :>

hm ja bym zrobila tak :lol: mam nadzieje ze wytlumacze jakos...

doczepic do poidla drut dosyc dlugi najlepiej na kilka razy zlozony, przykleic go do poidla tasma klajaca taka extra gruba, powiesic poidlo a drut ktory zostanie po za aqwa wlozyc pod nie (pod akwarium), w jakims miejscu mona drut do akwarium przykleic ta ze tasma zeby sie poidlo nie przesuwalo... ufff

a moze on zeczywiscie nie umie pic z poidla :?

ja mam teraz poidełko szklane na tą przyssawkę i tą częśc co sie do akwa przykleja wkładam miedzy pręty. Bym chciała inne poidełko ale kurcze nie wiem które nie przecieka =/ :roll:

a moze on zeczywiscie /ort nie umie pic z poidla :?[/quote]powtarzam-sof umie pic z poidla, bo jednokrotnie (zanim zrzucil)pil Sprobuje z ta tasma jeszcze raz:)

jak w temacie- szukam niezniszczalnego poidla. Nie wiem czym motywowana, ale mlodsza szczurzyca rozgryzla juz drugie poidlo, nie mam ochoty wydawac pieniedzy na nastepne, skoro i tak je rozgryza? Zastanawialem sie nad podawaniem wody w miseczce, ale znajac je od razu zostalaby wylana. Jakies propozycje moze? Z gory dziekuje

[quote="Thane"]mlodsza szczurzyca rozgryzla juz drugie poidlo, [/quote]

Poidło trzeba wieszac na zewnątrz klatki, tak żeby poprzez kratki do środka sięgał tylko metalowy "dzióbek".

Niezniszczalne poidło nie istnieje.

Moja Kami dostaje wode w pojemniczku po śmietanie (takim małym 200g) zawieszonym na (w moim przypadku) spinaczach biurowych,na prętach klatki. Nie wylewa, ani nie gryzie tego "poidła"

Miałam ten sam problem z Prozac'em, był z niego prawdziwy pogromca poidełek.

Poobgryzał stare, z bardzo twardego plastiku, a gdy kupowałam nowe to dawał sobie z nimi radę w kilka godzin.
Oczywiście poidełko zawsze wieszałam na zewnątrz klatki, ale to nie było dla niego przeszkodą. Poprzez pręty (odstęp tylko 1 cm) wystawiał pyszczek i w miękkim plastiku szybko pojawiała się wieeelka dziura. :jezor2:

Musiałam kombinować, izolować poidełko od klatki drutem, wstawiać płytkę z pleksi żeby odsunąć poidełko od klatki, etc.


Jeśli to nie pomoże to czasem można kupić poidelka szklane, poszukaj.
Powodzenia.

[quote="Ewqa"]Poidło trzeba wieszac na zewnątrz klatki, tak żeby poprzez kratki do środka sięgał tylko metalowy "dzióbek". [/quote]
To raz, w malych i srednich klatkach tak mozna, ja mam duze klatki z wysoka kuweta i starsze lub chore szczuki nie siegaja i musze wieszac wewnatrz. Jednak mysle, ze dla zdrowych i mlodych szczurkow takie rozwiazanie jest najlepsze. Wtedy wystaje tylko metalowa koncowka.
[quote="Vella"]Jeśli to nie pomoże to czasem można kupić poidelka szklane, poszukaj. [/quote]
Ja bym sie bala kupowac dla takiego gryzaka, a jak rozgryzie szklo... moze sobie zrobic krzywde. :drap:

W tym problem wlasnie, ze klatke mam tzw. handmade, zamiast pretow jest siatka o oczkach ok 4mm i sadzilem, ze nie da rady tego przeciac, a jednak sie udalo, dziurka zrobiona... teraz tylko kupic kolejne poidelko. Przepraszam za klopot

Ja dałam butelke szklaną po syropie, z dokrenconą główką od poidła.

Ja miałem taki problem z szynszylami :sciana2: , ale pani w zoologu poradziła,
żebym poidło montował kilka cm ponad klatką... i po sprawie ----[]---
.

[quote="adel14"]żebym poidło montował kilka cm ponad klatką... i po sprawie ----[]--- [/quote]

czyli jak? Jesli ponad klatka to jakos nie moge sobie wyobrazic jak zwierzak ma z tego pic? :drap:

Najlepszy sposob to jak bylo wczesniej wspominane zawiesic poidlo na zewnatrz klatki.

mysle ze adelowi chodzilo o to, ze montowac na zewnatrz, tak zeby plastik byl ponad klatka, a rurka z woda wchodzila prez prety do srodka.
pomysl wydaje sie dobry, o ile ma sie do czego przymocowac to poidlo ponad klatka.

[quote="gijane"]mysle ze adelowi chodzilo o to, ze montowac na zewnatrz, tak zeby plastik byl ponad klatka, a rurka z woda wchodzila prez prety do srodka.
pomysl wydaje sie dobry, o ile ma sie do czego przymocowac to poidlo ponad klatka.[/quote]
i o ile ma się pięterko umieszczone wysoko, tak by szczurek dosięgał do rurki