Strona 2 z 29

Re: Duży smrodek i mniejszy smrodzik

: śr gru 15, 2010 9:29 pm
autor: zyberka
heh, a wiesz, że jak pierwszy raz oglądałam te zdjęcia to sobie pomyślałam "czy wszystkie szczury wydają się na fotach dużo wieksze niż w rzeczywistości?", poważnie.

Trochę mu się urosło ale nadal jest maly i... głośny :-\
A karmę mieszam sama, żadnych sterydów w postaci "kolorowego chlebka" nie ma więc spokojna głowa ;)
Ogólem mały nie jest wybredny, Bazyl to większy smakosz :P

Re: Duży smrodek i mniejszy smrodzik

: śr gru 15, 2010 10:08 pm
autor: ol.
każdy znalazł sobie bardzo wyjątkowe miejsce
http://img137.imageshack.us/i/kukug.jpg/ - skoro Bobek może
http://img585.imageshack.us/i/glowa2.jpg/ - to Bazyl musi wyżej :P

i jedyną otwartą kwestią pozostaje - "kto zjadł kanapkę ?!" http://img580.imageshack.us/i/czekoladaj.jpg/ :D

Re: Duży smrodek i mniejszy smrodzik

: czw gru 16, 2010 6:14 pm
autor: unipaks
http://yfrog.com/44misiekyj przesłodkie... :-* Przesyłamy mizianko dla ogonków! :)

Re: Duży smrodek i mniejszy smrodzik

: czw sty 13, 2011 3:07 pm
autor: zyberka
Pierwsza młodość Bazyla przeminęła z wiatrem, dupka zrobiła się po bokach ruda co dodaje mu uroku :) Muszę go pochwalić, że już wie, że nie wolno wyciągać kartonowej rury zza szafy, od jakiegoś czasu przestał zjadać mi drzwi, no i chyba wie, że on to on. Że jak mówię "Bazyl" to to jest do niego :)
Obrazek Uwielbiam te miny! Po lewej: zdziwienie, zonk. Po prawej: mina zabójcy
Obrazek
Obrazek


Młody już nie jest takim dzikiem jak wcześniej, przestał omijać mnie szerokim łukiem, czasem nawet sam wpadnie na łóżko zobaczyć co tam u mnie słychać ;) Przedwczoraj jak czochrałam go po policzku to tak oczka wybałuszał, że myślałam, że wyskoczą mu z orbit :P
Obrazek "lalalalala, nie słucham Cię!"
Obrazek
Obrazek "jeszcze troszkę, jeszcze troszkę...zaraz dosięgnę..."
Obrazek
Obrazek "Stara, nie wygłupiaj się, daj nogę bo chcę zejść"


Ogólnie nie jestem mistrzem w robieniu zdjęć, co zresztą widać po mizernych fotach jakie Wam tu pokazuję, jednocześnie są to najlepsze jakie udało mi się ostatnio zrobić ;p

Re: Duży smrodek i mniejszy smrodzik

: pt sty 14, 2011 11:36 am
autor: BabeOfJazz
zyberka pisze:Obrazek "lalalalala, nie słucham Cię!"
Hehe, świetnie dobrany podpis : D
Twój Bazyl wygląda identycznie jak mój Serafin, i też ma brunatno-rudy brzuszek : )

Re: Duży smrodek i mniejszy smrodzik

: pn mar 14, 2011 3:44 pm
autor: zyberka
Jakiś czas temu u Bazyla pojawiły się napady dziwnego charczenia i chrumkania, :-[ to jest w sumie taki odgłos, że nie da się go opisać. Wcześniej już dwa razy zdążył się przeziębić ale udało mi się szybko zaleczyć pierwsze objawy vibovitem.
Niestety tym razem nie obyło się bez wizyty u weta, leczymy kruszynę kropelkami i wzmacniamy odporność. Jeśli nadal będzie źle mam pod koniec tyg przyjechać po antybiotyk. Jednak jestem dobrej myśli, wydaje mi się, że jest poprawa.
Ogólnie zima dla nas była ciężka.

Bobek po staremu- rośnie wszerz i jest zdrowy jak byk ;P

Zdjęć tym razem nie będzie bo luby ukradł mi aparat żeby uwiecznić swojego myszora Mańka. Mam kilka fotek chłopów w telefonie ale nie podzielę się, chyba, że ktoś mi wyjawi odwieczną tajemnicę gdzie jest kabel ;D

Re: Duży smrodek i mniejszy smrodzik

: śr cze 22, 2011 9:38 am
autor: zyberka
Bez zbędnego komentarza odkurzamy wątek ;)
Obrazek Obrazek Obrazek

Gratis pan mysz ;D
Przedstawiam Mańka, sh blue burmese fox z hodowli Artistic, jest z nami od lutego
Obrazek Obrazek Obrazek ;D Obrazek

Re: Duży smrodek i mniejszy smrodzik

: śr cze 22, 2011 9:54 am
autor: unipaks
Maniek śliczny, i wygląda na niezłego bystrzaka :) http://imageshack.us/photo/my-images/828/dsc00970h.jpg/
http://imageshack.us/photo/my-images/823/dsc00904i.jpg/ słodkie mordeczki, nie sposób się nie uśmiechnąć! :)
http://imageshack.us/photo/my-images/24/dsc00989h.jpg/ ajajajjj..! :-* Chciałoby się szczurka pochwycić takiego śpiącego i wycałować! Te łapuleee... :-*

Re: Duży smrodek i mniejszy smrodzik

: śr cze 22, 2011 9:59 am
autor: valhalla
Jejku, myś przecudowny! Jaką ma mordkę śliczną!

Kurczę, szkoda, że moje szczury nie śpią z takimi wyciągniętymi łapkami... aż się chce wycałować te łapki :)

Re: Duży smrodek i mniejszy smrodzik

: wt lip 05, 2011 10:36 am
autor: zyberka
Środek lata, na dworze w dzień było potwornie ciepło i po pól roku wreszcie odważyłam się i zostawiłam sobie na noc otwarte okno. I stało się! O 6rano zbudziło mnie chrumkanie Bazyla :( Załatwiłam go przez własną głupotę :-\ To już trzeci raz w ciągu ostatnich 6miesięcy kiedy choruje. Do akcji znów wkroczyła doksycyklina, kurujemy się od tygodnia...


Ale mimo to chłopom humor dopisuje i energii mają aż nadmiar
Obrazek skręcony kark
Obrazek ta biel to złudzenie :P
Obrazek
Obrazek myszoskoczek?! :D
Obrazek cudowny nosek (trzeba koniecznie powiększyć!)

I ostatnio dokonane przeze mnie odkrycie Obrazek mało nie padłam na zawał jak to znalazłam...

Niedługo też odbieram dwóch bombardziaków od ol. jednak wszystko jakoś się przedłuża, a ja się już nie mogę doczekać. Znajomi robią mnie w ciula, trzeba wszystko odwlekać :-\


Żeby nie było tak ponuro, działające jak gaz rozweselający- psiaki.
Czas najwyższy żeby wreszcie świat zobaczył Czarka 8) . W zeszłym roku zabrałam go ze schroniska razem z dwójką rodzeństwa na DT. Podrzucono je w nocy, w kartonie. Niesamowicie zarobaczone i chore na parwowirozę. Udało się je uratować, mimo że momentami już je opłakiwałam.
TAKI BYŁEM MAŁY Obrazek
Obrazek z Fionką
Obrazek Tobiś - był tak słaby że nie potrafił sam wyjść z tego pudełka po butach
Obrazek UWAGA TO ZDJ. JEST ZABÓJCZE! Żeby nie było że nie ostrzegałam ;D
Obrazek Nieprzytomne małe śpiochy

TAKI JESTEM DUŻY Obrazek Obrazek
Obrazek jego koleżanka Sabina i nos Asi ;]

Re: Duży smrodek i mniejszy smrodzik

: wt lip 05, 2011 10:00 pm
autor: Entreen
http://imageshack.us/photo/my-images/714/dsc00315b.jpg/ mów sobie co chcesz, ale ja podziwiam za artyzm, jak dla mnie to idealnie wypreparowany kabel ;)

a psiaczki są przesłodkie :D

Re: Duży smrodek i mniejszy smrodzik

: śr lip 06, 2011 2:29 pm
autor: unipaks
zyberka pisze: ostatnio dokonane przeze mnie odkrycie Obrazek mało nie padłam na zawał jak to znalazłam...
Hmm... na zawał powiadasz...
Gdy mnie przytrafiło się ostatnim razem podobne odkrycie, omal nie zeszłam na porażenie. :P
Nie chwytam już odtąd wtyczek i przewodów po omacku :D
http://imageshack.us/photo/my-images/14/dsc00204zf.jpg/ Przeurocze! :-* (Jak miałam króliczka, tak właśnie u mnie spał - najpierw na dłoni, potem z wiadomych względów na kolanach; gdy było miejsce to jeszcze rozluźniał nóżki i wyrzucał je w przód, przezabawny widok )
Bazyla prosimy, żeby się zebrał w sobie i zdrowiał szybciutko, nie martwiąc swojej pani. :)
Psiaki cudne, jak dobrze że im los Ciebie zesłał w potrzebie... :)

Re: Duży smrodek i mniejszy smrodzik

: czw lip 07, 2011 1:11 pm
autor: zyberka
unipaks pisze:Bazyla prosimy, żeby się zebrał w sobie i zdrowiał szybciutko, nie martwiąc swojej pani. :)
A panią prosimy żeby następnym razem miała więcej rozumu, bo to wyłącznie jej wina... ::)

Chłopy mi ostatnio taką akcję urządziły, jakiej się po nich nie spodziewałam
Zaczęły się dosłownie kotłować pod łóżkiem tak, że aż musiałam interweniować. Wsadziłam rękę i po omacku wyciągnęłam Bazyla, który zarobił dziaba do krwi. Dobiegł do drzwi, zrobił w tył zwrot i z prędkością światła, w pełnej furii :o dał nura
z powrotem pod łóżko gdzie siedział Bobek. Boje się myśleć jakby to wyglądało gdyby mnie np. nie było w pokoju... Resztę czasu spędzili pochowani w zakamarkach, a Bazyl dwa dni na widok kolegi puszył się niemiłosiernie przypominając kłębek kurzu jaki można czasem znaleźć za szafą (jak ktoś lubi sprzątać to nie znajdzie :P )

Znów pojawił się dylemat, ciąć jajka u Bobka czy nie ciąć... Myślałam, że ten temat jest już zakończony, a teraz znów mam wątpliwości. Wiem, że to w nim leży problem. Czasami jest naprawdę złośliwy i parszywy, do tego dość terytorialny.



Bobek, co ja mam z tobą począć? :(

Re: Duży smrodek i mniejszy smrodzik

: sob lip 09, 2011 2:58 pm
autor: ol.
http://imageshack.us/photo/my-images/14/dsc00204zf.jpg/ joga w wersji dla wygodnych O0 i przez to wesoły psiak z niego wyrósł :)

http://imageshack.us/photo/my-images/16/dsc01129tg.jpg/ Bazyl na czujce :D


ach, trochę mnie martwi zachowanie Bobka ...
jak to wygląda po kilku dniach, nadal jest nabuzowany ? czy jest szansa że to jednorazowy incydent ?
(tylko kurcze nawet jeśli jednorazowy, to niepokojący :-\ )

Re: Duży smrodek i mniejszy smrodzik

: ndz lip 10, 2011 8:42 am
autor: zyberka
Mnie też to zmartwiło :( chłopcy mieszkają razem od ośmiu miesięcy i taka walka zdarzyła im się pierwszy raz. Bazyl jeżył się na Bobka jeden dzień ale to wyglądało tak że przeważnie odwracał się do niego dupskiem. Ale czy jednorazowo? Nie wiem, bo nawet tego jednego razu się po nich nie spodziewałam...

No i co ważne- przed godziną znalazłam(w sumie to samo się rzuciło w oczy bo przecież on jest żółty ::) ) dziabnięcie u Bobka na dupce :-[ niewielkie, niegłębokie, niekrwawiące bo futerko lekko przybrudzone jedynie, ale jednak dziabnięcie :-X Nie puszą się jednak na siebie.

Czuje, że ich zachowanie co raz bardziej mnie pogrąża :-\ , nie wiem co im ostatnio jest