Strona 2 z 6

Re: Miot -D- Rattie's Love

: ndz sty 02, 2011 9:47 pm
autor: klauduska
ja zrezygnowałam z cv jednak już wcześniej :), ale dzięki za info :)

Re: Miot -D- Rattie's Love

: pn sty 03, 2011 2:18 am
autor: Justka1
Państwo przyszli rodzice dzisiejszej nocy poznali się.Niestety jeszcze nie doszło między nimi do niczego,bo samiec nie wie jak się zabrać za dziewczynkę ::) (chyba potrzebuje jakiegoś nauczyciela,ja niestety nie jestem w stanie go nauczyć) i jego zainteresowanie nią nie jest jakieś duże.Na obecną chwilę tylko ją osikał/oznaczył ;D i siedzi jak na skazaniu z nadętą miną(foch).
Będziemy próbować przez kilka kolejnych dni :-\

Z tego też powodu wstrzymuję się z wysyłaniem CV do osób,które wysłały maila.Oczywiście maile można wysyłać lecz nie odeślę CV do czasu kiedy samiczka będzie pokryta.Mam nadzieję,że to nie będzie dużym problemem ;)

Re: Miot -D- Rattie's Love

: pt sty 07, 2011 5:58 pm
autor: Justka1
Wczoraj Sardi miała rujkę,odbyło się spotkanie chyba przez 3 godziny ale mój nusio chyba nie potrafi tego robić :( On się nią bawi,jest zainteresowany ale w sumie on ją tylko iska,myje się ,biega za nią wącha ją i iska po czym po dłuższym czasie na stojąco niemal usnął ::) Pytałam innego hodowcę co z tym nusiem zrobić ale kazano dać mu czas,tylko,że my ,a raczej Sardi go nie ma za wiele ::)

Rozważam znalezienie innego samca,bo moi chłopcy są od urodzenia wychowani w jednym pokoju z samicami i w sumie nigdy nie byli nimi bardzo zainteresowani czy nie kopulowali nawet między sobą.Ot taka popierdółka z mojego wnusia ::)

Re: Miot -D- Rattie's Love

: pt sty 07, 2011 6:01 pm
autor: szczurzyca.
ojoj, staruszku ::) no, dawaj :)

Re: Miot -D- Rattie's Love

: sob sty 08, 2011 1:39 am
autor: L'urine-Boruta
cisza? :(

Re: Miot -D- Rattie's Love

: sob sty 08, 2011 12:54 pm
autor: Justka1
W nocy samica nie miała rujki,a samiec po chwili zabawy z nią poszedł spać pod kołdrę ::) W poniedziałek powinnam otrzymać zgodę na użycie innego,dużo młodszego samca.Niestety po nim prawdopodobnie nie urodzą się jasne maluszki.
Zatem do poniedziałku próbujemy cały czas z Caribciem,potem zdecydujemy ostatecznie.Proszę więc o cierpliwość(ja tym bardziej się niepokoję) ;)

Re: Miot -D- Rattie's Love

: sob sty 08, 2011 5:26 pm
autor: Niamey
Justka1, oni mogą potrzebować dużo, dużo czasu razem, w ciągu dnia i nocy i wtedy może coś zaskoczy

Re: Miot -D- Rattie's Love

: sob sty 08, 2011 6:27 pm
autor: Justka1
Niamey,pytałam nezu i powiedziała,że lepiej(i tu także zgodzę się) jak oni nie mieszkają razem,bo po 1 on i tak będzie ciągle spał(jego i w sumie C chłopców funkcjonowanie polega na 4 godzinach w ciągu całej doby,resztę przesypiają) po 2 może być tak,że samica zrobi mu krzywdę w końcu(szczególnie w czasie kiedy nie będzie rujkowała).Do tego samiec i samica reagują na siebie lepiej gdy spotkanie jest sporadyczne(samica ma wtedy intensywniejszą ruję,a samiec chęci na pokrycie).
Ja biorę pod uwagę to,że on może nie być już zdolny do rozrodu i tak może być i najlepszym okresem do rozrodu dla niego był wiek 1,5 roku.Może za długo czekałam ::) Nie wiadomo czy on kiedy kolwiek chciał by pokryć samicę,bo on generalnie jest taka ciapa i zawsze nią był.

Re: Miot -D- Rattie's Love

: ndz sty 09, 2011 12:35 am
autor: Niamey
są dwie szkoły, aczkolwiek zgadzam się z argumentami, które podałaś - pomyślałam tylko, że skoro ta pierwsza metoda nie zadziała to można spróbować ich połączyć i pozwolić im pomieszkać przez trochę razem i coś "zaskoczy". Ale być może rzeczywiście on po prostu nie bardzo ma chęć/możliwość zabrania się do tego. W jakim on dokładnie jest wieku?

Re: Miot -D- Rattie's Love

: ndz sty 09, 2011 1:05 am
autor: Nakasha
U mnie raz samiec nie chciał pokryć samicy, mimo rujek - Windu z Ayą. Ale posiedzieli razem i się chłopak przekonał. ;)

Re: Miot -D- Rattie's Love

: ndz sty 09, 2011 11:55 am
autor: Justka1
Nakasha pisze:U mnie raz samiec nie chciał pokryć samicy, mimo rujek - Windu z Ayą. Ale posiedzieli razem i się chłopak przekonał. ;)
Ale on nie miał 2l i ponad 5 mies. ;)

Niamey,jak wyżej,on ma ponad 2,5 r ;)
Ok,dziś wieczorem spróbuję ich umieścić razem ale jak ona mu coś zrobi,to będzie "fuzzem" >:D

Re: Miot -D- Rattie's Love

: ndz sty 09, 2011 2:46 pm
autor: Niamey
wiesz, jak on w takim wieku nie chce kryć, to może coś w tym jest - w końcu wraz z wiekiem spada jakoś materiału genetycznego samca (u ludzi jest podobnie). Jak się zastanowić, to rozmnażanie szczurów to ciągła próba szukania złotego środka - za młody samiec źle, za stary też źle ;)
No ale trzymam kciuki żeby się jednak efektywnie polubili :)

Re: Miot -D- Rattie's Love

: śr sty 12, 2011 5:30 pm
autor: szczurzyca.
i jak idzie krycie? :) czy przy ewentualnej zmianie tatusia dalej będą szanse na topazy?

Re: Miot -D- Rattie's Love

: czw sty 13, 2011 1:42 am
autor: Justka1
szczurzyca. pisze:i jak idzie krycie? :) czy przy ewentualnej zmianie tatusia dalej będą szanse na topazy?
Para siedzi od 2 dni razem,od 2 dni samica ma ruje ale on ją tylko obraca na każdą stronę iskając i bawiąc się z nią ::)
Dam im jeszcze z jeden dzień(chyba,że mam dać im więcej?) wtedy dołączy do niej młody samczyk,po którym nie będą możliwe fawny/topazy ::) Po tym młodziaku prawdopodobnie były by agouti oraz black ;)

Re: Miot -D- Rattie's Love

: czw sty 13, 2011 1:21 pm
autor: Niamey
ja bym im dała więcej czasu, ale nie jestem hodowcą ;)