Moje maleństwa
Moderator: Junior Moderator
Regulamin forum
Zanim zadasz pytanie, sprawdź w "Szukaj ..." czy odpowiedź nie została już udzielona!
Wyszukiwarka jest w każdym dziale (zaraz poniżej tego ogłoszenia) , a także u góry po prawej.
Jeśli chcesz wyszukać wyraz 3literowy, pamiętaj o dodaniu * na końcu
Zanim zadasz pytanie, sprawdź w "Szukaj ..." czy odpowiedź nie została już udzielona!
Wyszukiwarka jest w każdym dziale (zaraz poniżej tego ogłoszenia) , a także u góry po prawej.
Jeśli chcesz wyszukać wyraz 3literowy, pamiętaj o dodaniu * na końcu
Re: Moje maleństwa
ok postanowiłam już przeprowadzić akcję "gerberek". totalny niewypał. Tyciek się nie rzucił na jedzenie, więc już wiedziałam, że się nieźle zaczyna. Mały powąchał i olał totalnie, więc wzięłam strzykawkę i starałam się mu coś dać. gdzie tam..! darł się za każdym razem jak mu podtykałam strzykawkę, jakbym go ze skóry obdzierała. cośtam udało mi się mu wcisnąć, ale teraz siedzi pod kołdrą i nie chce wyjść za nic.. Przy okazji nieźle mnie podrapał..
Serio coraz bardziej zaczynam się przejmować, że on się zagłodzi mi jeszcze !!
Serio coraz bardziej zaczynam się przejmować, że on się zagłodzi mi jeszcze !!
-
- Posty: 9
- Rejestracja: wt gru 14, 2010 8:39 pm
- Lokalizacja: Szczecin
- Kontakt:
Re: Moje maleństwa
jej.. mam nadzieje że uda Ci sie nakarmić malucha. Ja naszczęście nie mam takiego problemu, bo mój szczuras je co popadnie i ciągle jest głodny. Ale próbuj dalej, maluch w końcu zgłodnieje i sam doprosi się o jedzenie. trzymam kciuki. i napisz jak tylko uda Ci się go nakarmić.
Re: Moje maleństwa
a próbowałaś żółtko jajka na miękko?
Re: Moje maleństwa
ja się załamię chyba...
cokolwiek bym mu nie dawała, to nawet nie powącha, tylko ucieka i chowa się gdzieś pod moją bluzką albo kołdrą.. na siłę też nie bierze..
co ja mam robić?!?!
cokolwiek bym mu nie dawała, to nawet nie powącha, tylko ucieka i chowa się gdzieś pod moją bluzką albo kołdrą.. na siłę też nie bierze..
co ja mam robić?!?!
Re: Moje maleństwa
zostaw go na dłuższą chwilę sam na sam z jedzeniem. bo wygląda mi na to, że jest dalej wystraszony... zamknij w klatce i nawet klatkę osłoń. Niech ma spokój i pyszne rzeczy w zasięgu. Zdarzało się tak i mnie.... dopiero po nocy zostawienia maluszka w bezpiecznej dziupelce, miseczki okazywały się puste. Powodzenia
- WildHeart
- Posty: 1184
- Rejestracja: pt cze 18, 2010 11:59 am
- Numer GG: 5104941
- Lokalizacja: WPR
- Kontakt:
Re: Moje maleństwa
nie oczekuj od niego ze bedzie jadl u Ciebie na kolanach, tak sie bedzie zachowywal jak sie calkiem oswoi a teraz jest maly i przestraszony, daj mu jedenie w klatce tak jak mowi Odmienna.
Re: Moje maleństwa
nie oczekiwałam tego. wcześniej brał mi jedzenie z ręki bez problemów jak go do siebie wzięłam i zlizywał mi z palcy jakieś papki, a teraz nic właściwie.
zrobiłam tak jak odmienna kazała [przykryłam też ręcznikami], tyle, że zostawiałam Tycika na zew klatki. Mały to tak gryzł pręty od drzwiczek, że koniecznie musiałam Tycika wsadzić do środka i pewnie on wszystko zje to, co tam im zostawiłam..
zrobiłam tak jak odmienna kazała [przykryłam też ręcznikami], tyle, że zostawiałam Tycika na zew klatki. Mały to tak gryzł pręty od drzwiczek, że koniecznie musiałam Tycika wsadzić do środka i pewnie on wszystko zje to, co tam im zostawiłam..
- WildHeart
- Posty: 1184
- Rejestracja: pt cze 18, 2010 11:59 am
- Numer GG: 5104941
- Lokalizacja: WPR
- Kontakt:
Re: Moje maleństwa
z głodu nie umrze, głupi nie jest coś zje na pewno, moze je jak nie widzisz?
albo moze jest chory, wtedy rzeczywiscie moze nie jesc i moze byc problem... bo ja nie chce byc zlym prorokiem ani nic, ale na tym zdjeciu co spi na kuwecie to za dobrze nie wyglada...
albo moze jest chory, wtedy rzeczywiscie moze nie jesc i moze byc problem... bo ja nie chce byc zlym prorokiem ani nic, ale na tym zdjeciu co spi na kuwecie to za dobrze nie wyglada...
Re: Moje maleństwa
i jak śliczny łaciaty okruszek?
Re: Moje maleństwa
dostał rozwolnienia potwornego. musiałam go aż umyć i czekam na 12, żeby móc pojechać do weta.
zrobiłam mu termoforek z butelki z gorącą wodą i na razie siedzi pod kocykiem przytulony do niego.
zrobiłam mu termoforek z butelki z gorącą wodą i na razie siedzi pod kocykiem przytulony do niego.
Re: Moje maleństwa
o! mamuniu! biedactwo! pije chociaż? bo przy biegunce odwodnienie to strasznie groźna sprawa.... mocno trzymam kciuki
Re: Moje maleństwa
nie pije na razie, bo siedzi skulony. wsadzę go na moment do klatki może coś się napije.
rany mam nadzieję, że wszystko będzie dobrze!
rany mam nadzieję, że wszystko będzie dobrze!
- WildHeart
- Posty: 1184
- Rejestracja: pt cze 18, 2010 11:59 am
- Numer GG: 5104941
- Lokalizacja: WPR
- Kontakt:
Re: Moje maleństwa
miejmy nadzieje ze to od zmiany pokarmu a nie z jakiegos chorubska powaznego :C trzymam kciuki
Re: Moje maleństwa
Mały schudł.. teraz waży tylko 47g. dostał 2 zastrzyki dzisiaj i będziemy chodzili przez 4 kolejne dni po więcej. Nic jeszcze nie zjadł ani się nie napił. tylko śpi przytulony do ciepłego termoforka..