Strona 2 z 3
Re: pomocy! pogryza sie?!
: czw sty 06, 2011 11:40 pm
autor: kinia87
hmm jednak mimo wszystko, troche mnie to martwi. Doskakuja teraz do siebie non stop. Tylko jak stana jakos w poblizu. Ciagna sie od tylu, doskakuja do siebie, bylo tez stanie na lapkach, lecz czesciej kladzenie przeciwnika...wyrywaja sobie notorycznie jedzenie, choc maja 2 miski. Jest popiskiwanie, nie glosne, ale jednak... cholera no;) ze tez mi sie trafily waleczne dziewuchy.. nie mam sily caly czas stac nad nimi i je rozdzielac...
Re: pomocy! pogryza sie?!
: czw sty 06, 2011 11:42 pm
autor: Paul_Julian
Mozesz je rozdzielić np. na noc, ale nie wiem , czy to ma sens, jesli sie nie gryzą. Zawsze szczurki musza sobie ustalić hierarchię . Mozesz je też np. wpakować do transportera na 2 godziny, stres jednoczy

Re: pomocy! pogryza sie?!
: czw sty 06, 2011 11:44 pm
autor: kinia87
dokladnie, po transporcie do mnie byly takie kochane dla siebie... a teraz bzikuja;) najczesciej zaczepiaja sie ciagnac za ogon;] ech... tylko stres mi napedzaja

Re: pomocy! pogryza sie?!
: czw sty 06, 2011 11:47 pm
autor: kinia87
ja spodziewalam sie, ze beda czasem bojki... ale co 2 sekundy?

oj czuje, ze ciezka noc przed nami... oby tylko spaly dlugo

Re: pomocy! pogryza sie?!
: czw sty 06, 2011 11:54 pm
autor: mikanek
u mnie też się tak dziewuchy traktują, najmocniej wieczorem późnym...obydwie opuszczają swoje sypialnie i udają się do tunelu polarkowego, cały tunel skacze, wrzaski , piski..ale jak zagadasz do niech to wystają dwa słodkie niewinne pysie pytaniem :" o co ci chosi stara??"
Re: pomocy! pogryza sie?!
: czw sty 06, 2011 11:59 pm
autor: kinia87
czyli normalne jednak

no wlasnie mialy przed chwila swoja godzine zgrzytow

cala klatka chodzila

ale zadziwiaja mnie, bo juz zaczynaja reagowac na imiona. Z oswojeniem nie bylo zadnych problemow, 1 dzien i same do mnie lgna

zeby sie tylko troszke bardziej kochaly;) niestety o wspolnym jedzeniu przy misce mozna zapomniec... kazda bierze cos w swoje lapy i w innym kacie domku zajada

Re: pomocy! pogryza sie?!
: pt sty 07, 2011 12:02 am
autor: kinia87
no i spia zawsze razem

to jest dla mnie niewiarygodne po prostu

obojetnie, domek, kat, czy tunel... zawsze czas na spiochanie to czas rozejmu i wielkiej milosci

Re: pomocy! pogryza sie?!
: pt sty 07, 2011 10:39 pm
autor: kinia87
dzisiaj jak sie Mishka do Ayi dorwala, to nie wiedzialam co zrobic... siedziala na niej z dobra minute przytrzymujac lapami... Aya lezala w bezruchu z zamknietymi oczami...zauwazylam, ze Aya, ktora z poczatku byla dominujaca, teraz czesciej ulega, ale tez nie zawsze... raz jedna raz druga dominuje. Ale co wazne, zauwylam na karczku Ayi jakby brakujaca siersc, tak jakby Mishka ja przygryzla. Nie maja zadnych zadrapan, strupow, ale widze czesto jak dopadaja do siebie z otwartymi pyskami i sie podgryzaja... na moje oko wyglada to srednio, jak np. Mishka ciagnie za siersc Aye z parteru do tunelu ktory jest podwieszony na wysokosci, albo ogolnie jak sie za siersc ciagna (przy glowie, nogach, wszedzie wlasciwie) jedyny plus to to, ze co prawda jeszcze wyrywaja sobie jedzonko, ale niema przy tym bojek. Tzn jedna wyrwie drugiej, troche poje, za chwile druga wyrwie pierwszej i tak na zmiane. Bez bijatyki. Spia dalej wspolnie. Czas bijatyk jest wtedy, kiedy sa najbardziej zywotne i wyspane, kiedy lataja i rozrabiaja. Sorry, ze znowu nawracam, ale pierwszy raz mam 2 szczury jednoczesnie i nie znam ich zachowania, wiec boje sie, by nie zrobily sobie krzywdy..
Re: pomocy! pogryza sie?!
: pt sty 07, 2011 10:50 pm
autor: Paul_Julian
To bardzo mozliwe, ze jedna drugiej wygryzła kępkę sierści. Niektóre szczurki to fryzjerzy, i podskubują inne.
Jeśli nie ma krwi, to myślę , ze wszystko jest ok. Tym bardziej, że śpią razem.
Re: pomocy! pogryza sie?!
: sob sty 08, 2011 11:41 am
autor: Niamey
kinia87, przestań panikować

to jest zupełnie normalne, naprawdę polecam bardziej wnikliwą lekturę for

One muszą się wzajemnie ustawić i takie przewracanie i przytrzymywanie to naprawdę nic strasznego. Nie powinnaś ciągle interweniować i ich rozdzielać. Jeżeli uznasz, że się za bardzo nakręciły, to spryskaj je wodą z odległości, w ten sposób nie Ty ingerujesz, tylko jakiś czynnik z zewnątrz.
Re: pomocy! pogryza sie?!
: wt sty 25, 2011 5:03 pm
autor: kinia87
ostatnio zauwazylam, ze Aya z Mishka bardzo rywalizuja o jedzenie.. mishka notorycznie ayi wszystko wyrywa. To raz. Dwa. Od jakiegos tygodnia nie widzialam, zeby razem spaly. Jedna w koszyku, druga w rurze. Jak spia na pietrze, to kazda w innym rogu... czesto tez staja na lapkach skierowane twarza w twarz, albo jedna (zazwyczaj mishka) wypina ayi tylek pod nos i tak kolo niej stoi.
Czy oznacza to cos konkretnego? bo szczerze mowiac, nie bardzo mi sie to podoba...
Re: pomocy! pogryza sie?!
: wt sty 25, 2011 5:34 pm
autor: Paul_Julian
To normalne

Daj im dwie miseczki, i dwa hamaczki. Moje tez tak czasem spią. Może sie obraziły o jakąś bzdurę.
Re: pomocy! pogryza sie?!
: wt sty 25, 2011 5:58 pm
autor: kinia87
z hamaka zadna na razie korzystac nie chce;P zamontowalam drugi koszyk podwieszany;)
po raz kolejny dzieki

Re: pomocy! pogryza sie?!
: wt sty 25, 2011 6:01 pm
autor: kinia87
co do miseczek... maja 2, ale to i tak nie zrobiloby roznicy, nawet gdyby mialy 10...
przykladowo.. daje im 2 chrupki kukurydziane (pokrojone na 6 kawalkow). Wrzucam do miseczek. Aya zabiera 1 kawalek, leci z nim na drugie pietro do koszyka, a mishka z innym kawalkiem leci do tunelu. Aya chrupie u gory spokojnie, Mishka po 5s.przerywa jedzenie (Slyszac, ze ktos oprocz niej cos je) leci w tempie swiatla do ayi na gore, wyrywa jej oczywiscie, zbiega na dol, znow do tunelu, majac juz w srodku 2 kawalki... Aya cierpliwie schodzi, bierze kolejny kawalek z miseczki leci na gore... i znow sytuacja sie powtarza. Wyglada to tak, ze mishka ma caly tunel zawalony w chrupkach, a aya ciagle zostaje z niczym :|
Re: pomocy! pogryza sie?!
: wt sty 25, 2011 6:16 pm
autor: Paul_Julian
Spokojnie. Mishka przeciez wszystkich chrupek nie zje. Zrobi z nich barykadę ( u mnie jest stos w rogu kuwety), zapcha sie jednym i tyle. Jak Aya nie ma chrupka, to wtedy jej daj. Mishka się nie rozdwoi, wszystkich nie zje, więc Aya sobie zje pozniej.