Strona 2 z 3
Re: Basia samotniczka i inne ogony ?
: sob sty 22, 2011 3:25 pm
autor: AlexRothaar
Paul_Julian pisze:Najwazniejsze, żeby nie gryzły sie do krwi. Biegać sobie mogą i uciekać. Coś chyba na wyrost była ta panika o Basi samotniczce
Basia właśnie gryzie je do krwi momentami. Ostatnio akurat uciekała, ale wcześniej wszystkie inne szczury jakie mam łapała za łapę (ale głupie zdanie mi wyszło...) i szarpała aż krew się lała, trzeba było łapać ją za pyszczek i otwierać bo inaczej nie chciała puścić...
Re: Basia samotniczka i inne ogony ?
: sob sty 22, 2011 5:29 pm
autor: sr-ola
Najlepiej by było, gdybyś była oddalona od szczurków w momencie łączenia. Usiądź troszkę dalej (choć na tyle blisko, by móc szybko zareagować) i nie zakłócaj spotkań.
Na zdjęciu widać, że się obwąchują, czyli jest zainteresowanie. Bardzo dobrze
Mój aspołeczny Kwik niestety do tej pory gryzie się z resztą w transporterku. Wiem, że rzadko tak bywa ale niestety- zdarza się.Tak się boi reszty, że nawet wet nie jest w stanie odwrócić jej uwagi od innych ogonków.
Re: Basia samotniczka i inne ogony ?
: pn sty 24, 2011 4:52 pm
autor: AlexRothaar
Póki Basia biega `wolno` z bliźniaczkami to mogą łazić po niej itp., najwyżej je czasami przegoni, ale wystarczy, że na 0,5 sekundy wejdą do jednego pomieszczenia zamkniętego (np. domek czy kartonik) to odrazy Basia je gryzie...
I to dość mocno. Jeszcze dziewczynki nie przekroczą dobrze wejścia i już Basia nimi szarpie i gryzie... :-(
Re: Basia samotniczka i inne ogony ?
: pn sty 24, 2011 5:05 pm
autor: sr-ola
W takim razie puszczaj je codziennie na wybiegu. Rób to przez dłuższy czas aż się polubią i Basia przestanie bać się obcych. najwyraźniej zamknięta przestrzeń wywołuje w niej panikę, ze względu na brak możliwości ucieczki.
Re: Basia samotniczka i inne ogony ?
: pn sty 31, 2011 2:07 pm
autor: AlexRothaar
Dla zainteresowanych - póki co nie ma żadnych postępów. Tylko tyle, że bliźniaczki są wystraszone i zaczynają się Basi bać...
Re: Basia samotniczka i inne ogony ?
: pn sty 31, 2011 4:18 pm
autor: sr-ola
Tak jak pisałam wcześniej- to może zabrać Ci więcej czasu. Ja łączyłam nawet dwa miesiące. Może zrób im tydzień przerwy, przenieś Basię do innego pomieszczenia a po tygodniu spróbuj od nowa, aż do skutku. Czego już próbowałaś? Stosujesz różne sposoby łączenia podane na forum?Nie rezygnuj póki nie spróbujesz wszystkiego. I zawsze obserwuj, żeby nikomu nie stała się krzywda.
Re: Basia samotniczka i inne ogony ?
: śr lut 09, 2011 12:59 am
autor: AlexRothaar
Tak, stosuję różne formy łączenia, eh.
Sprawa się o tyle pogorszyła, że Basia ugryzła nawet mnie... Nie wiem powoli co robić, staram się, ale to słabo działa.
Wczoraj ugryzła Sharon w ucho, nic takiego jej się nie stało, ale Shi piszczała. Niedługo idziemy z Basią do weta bo zaczęła się jej zbierać porfiryna(podejrzewam, że to jest to) wokół oczu, w bardzo dużych ilościach... Czasami aż sklejają się jej oczka.
Eh, nie wiem co z tą Basią...
Na zdjęciu oczka już
po czyszczeniu...
Czasami to wygląda jakby miała limo bo zlepia jej się sierść na długości ok 0,5 cm z każdej strony wokół oczu...
Momentami ma problem z otwarciem ich. Najwięcej tego wydziela się podczas snu.
Ostatnio Basia spała spokojnie, a nagle (dosłownie w ułamku sekundy) zerwała się i zaczęła biec aż wpadła na koniec klatki. Wtedy uspokoiła się i przez chwile (ok 2 min) patrzała na miejsce gdzie spała i wyglądało na to, że wyraźnie bała się tam podejść.
Jak uda mi się zrobić zdjęcia jak to `normalnie` wygląda (i ile tego jest) to zamieszczę je tu.
Wie ktoś co to/od czego może być? :-(
Re: Basia samotniczka i inne ogony ?
: śr lut 09, 2011 1:01 am
autor: AlexRothaar
Kurcze, nie potrafię edytować postów.
Chciałam dodać, że zawsze ma dużo tego czerwonego w kącikach oczu, w takiej wodnistej, płynnej postaci i jak przejedzie się papierowym ręcznikiem to cały jest ubrudzony.
Na zdjęciach jak ktoś się przyjrzy to w powiększeniu widać o czym mówię.
Re: Basia samotniczka i inne ogony ?
: śr lut 09, 2011 1:21 am
autor: pariscope
Tak, to jest porfiryna i to w dużych ilościach. Ewidentnie coś szczurci dolega. i to może być wytłumaczeniem jej agresji, ponieważ często agresywnie zachowuje się szczur, którego coś boli. Uważam, że wet powinien ją zbadać. Choć może się też okazać, że to tylko konsekwencja silnego stresu. Jednak ta ilość porfiryny jest niepokojąca. Obawiam się, że to może być coś poważnego, ale ja nie jestem weterynarzem, ani nawet bardzo doświadczonym posiadaczem szczurków. Nigdy nie widziałam tak dużej ilości porfiryny wokół oczu.
Re: Basia samotniczka i inne ogony ?
: śr lut 09, 2011 1:30 am
autor: AlexRothaar
Tamte zdjęcia były robione już po oczyszczeniu oczek.
Normalnie, bez czyszczenia, jest tego dużo więcej wokół oczu.
:-(
Re: Basia samotniczka i inne ogony ?
: śr lut 09, 2011 7:40 am
autor: Paul_Julian
Idz do weta, w najmniejszym przypadku to alergia , w najgorszym jakas choroba. Oczka przemywaj solą fizjologiczną (a jak akurat nie masz to do pół szklanki przegotowanej wody nasyp odrobinę soli) albo swietlikiem. Mozna tez zwyklą czarną herbatką.
Re: Basia samotniczka i inne ogony ?
: śr lut 09, 2011 12:42 pm
autor: AlexRothaar
Na początku też myślałam, że alergia, bo wszystkie moje szczurki się drapały i kichały, zmieniłam żwirek, wszystko dokładnie wyszorowałam, zmieniłam karmę... Noski troszkę maścią majerankową wysmarowałam.
Przestały się drapać i kichać. Ale Basi z oczek to nie zeszło :-(
Pójdziemy we weta i jak się dowiemy co to, wtedy z pewnością napiszemy.
Oby Basieńce nic nie było :-(
Re: Basia samotniczka i inne ogony ?
: śr lut 09, 2011 5:07 pm
autor: sr-ola
Oczywiście nie należy tego ignorować i lepiej w razie "W" wybrać się do weta, chciałabym jedynie pokazać, ze tak silny wyciek porfiryny może się odbyć również pod wpływem stresu. Oto moja Serenada po spotkaniu z aspołecznym Kwikiem

Aczkolwiek wiadomo, porfiryna może być oznaką tak naprawdę wszystkiego..
Alex, nie panikuj póki nie pojawi się krew. Szczurki mogą piszczeć czy nawet prać się i kotłować- byle nie było poważniejszych ran (bo i zadrapania się zdarzają).
Ugryzienia, o których piszesz, mogą być oznaką ostrzeżenia, szczurek chwyta zębami jakby mówiąc: "ani mi się waż bo posunę się dalej", choć wcale nie musi mieć tego w zamiarze.
Jeśli chodzi o rany- u nas doszło kiedyś nawet do szycia a po miesiącu i tak udało się szczurki połączyć. Także nie upadaj na duchu. Napisz lepiej jakie sposoby łączenia zostały zastosowane i jakie skutki odnosiły, może uda nam się coś wspólnie ulepszyć.
Re: Basia samotniczka i inne ogony ?
: śr lut 09, 2011 9:46 pm
autor: AlexRothaar
Cały czas się staram. Dopiero wróciłam ze straży i za chwilę mam zamiar je puścić razem na łóżku, zobaczyć jak dziś Basiowy humor.
Dochodziło do bójek z krwią... Basia ma od niedawna tak jak na zdjęciu Twoim, z tym, że czasem mocniej.
Re: Basia samotniczka i inne ogony ?
: śr lut 23, 2011 9:45 am
autor: AlexRothaar
Wczoraj Basia biegała z bliźniaczkami, nawet miziały Basię i ona się dawała. Łaziły po niej, pod nią, lizały i zaczepiały i było ok, aż w pewnym momencie Basia złapała Sharon za skórę na plecach i zaczęła nią szarpać.
Już powoli nie mam sił ich łączyć. :-(
Pomysłów mi brakuje, boję się, że bliźniaczkom w końcu stanie się krzywda... Czuję się jakbym chciała Basię na silę uszczęśliwić...