Strona 2 z 9
Re: bezsilny wielkoszczur
: pn sty 24, 2011 9:35 pm
autor: RattaAna
co do szukania pasożytów to prosty sposób pokazała nam kiedyś chyba właśnie pani Ania Jałonicka - przeciągnąć przez niewielki kawałek futerka kawałek przezroczystej taśmy klejącej - w przypadku naszej szczurzycy było widać jajeczka pasożyta;
Re: bezsilny wielkoszczur
: wt sty 25, 2011 12:16 pm
autor: fenyloetylo1
wielkie dzięki... no nic zobaczymy jak to będzie o 15 będę u weterynarza...
Re: bezsilny wielkoszczur
: wt sty 25, 2011 8:07 pm
autor: RattaAna
i jak po wizycie? jest jakaś pomoc dla gambiaka?
Re: bezsilny wielkoszczur
: wt sty 25, 2011 8:10 pm
autor: fenyloetylo1
Byłam u weterynarza.. mówi przede wszystkim ze zostałam oszukana co do wieku zwierzaka. Powiedział że on wygląda na starego szczura... Powiedział że to cos zołądkiem.. osłuchał go (wszystko wporządku) dostał kilka zastrzyków... jutro jadę jeszcze raz na kontrolę...
Re: bezsilny wielkoszczur
: wt sty 25, 2011 9:07 pm
autor: RattaAna
a rtg nie chciał robić? może to jakiś guz itp.? macał brzuch, żeby wyczuć czy jest twardy, czy miękki itp.? kurcze, najlepiej jakbyś się dostała właśnie do p. Jałonickiej - bo chyba u kogoś innego byłaś, prawda?
oby mu te zastrzyki pomogły; a ile mu daje wet (w sensie wieku)?
Re: bezsilny wielkoszczur
: wt sty 25, 2011 9:28 pm
autor: Paul_Julian
Biedny Kai
Masz telefon do tego sprzedawcy Kai'a ? Może zadzwoń, przyciśnij, niech sie przyzna, moze Kai chorował wczesniej? To teraz bardzo wazne przecież

jak można tak oszukać ....
RTG było było dobre, albo usg może nawet lepsze. Możnaby nawet pewnie zrobic zwykłą głowicą, bo to większy zwierzak.
Re: bezsilny wielkoszczur
: śr sty 26, 2011 1:08 am
autor: fenyloetylo1
no do warszawy nie pojadę ze zwierzakiem .... wymacał dokładnie osłuchał zęby sprawdzał... no będzie ciężko zobaczymy... Kai cały czas śpi... na chwile sie budzi przekreca i koniec...
Re: bezsilny wielkoszczur
: śr sty 26, 2011 3:06 am
autor: Niamey
ale czy ten wet jest specjalistą? Bo trochę głupio by było, jak gambian umrze, bo nie możesz pojechać do Warszawy, do lekarza, który się zna...A obawiam się, że samym oglądaniem, nie da się go zdiagnozować. Przydałaby się wizyta u specjalisty, zwłaszcza w kontekście starszego wieku Kaia. Swoją drogą gambiany żyją całkiem długo, na ile lat jest szacowany wiek Kaia?
Re: bezsilny wielkoszczur
: śr sty 26, 2011 9:08 am
autor: S.
w Polsce nie ma specjalistów od gambianów. Tych zwierzaków w całej Polsce jest nie więcej niż kilkanaście. W internecie nie ma opracowań dotyczących chorób gambianów i ich leczenia.
Na anglojęzycznych forach właściciele gambianów najczęściej opisuja urazy mechaniczne kręgosłupa jako źródła choroby gambianów. Gambiany w naturze nie bardzo mają się po czym wspinać. W dodatku sa ciężkie. Stad częste urazy kręgosłupa i złamania ogona, gambianów trzymanych w domach.
Jedyne co można robić to konsultować się ze specjalistami od zwierząt egzotycznych i liczyć na to, że istnieje jakaś analogia w sposobie leczenia egzotycznych gryzoni i gamianów. Jednym z weterynarzy od zwierząt egzotycznych jest dr Jałonicka. W dodatku jest otwarta na nowe doświadczenia i wiedzę. Dlatego właśnie ją poleciłam do konsultacji telefonicznej.
Swoją droga warto zrobić usg lub rtg Kaiowi. Oczywiście pod warunkiem, że Kai pozwoli na wykonanie badań.
Wynik badań może dać odpowiedź na pytanie co Kaiowi dolega.
Re: bezsilny wielkoszczur
: śr sty 26, 2011 11:53 am
autor: fenyloetylo1
nie oszacował dokładnie jego wieku.. powiedział że wygląda na stare zwierzę... nie mogłam się wczoraj dodzwonić do tej doktor... a ten wet do którego chodzlę też jest od egzotycznych.. dzisiaj prawdopodobnie krew będzie pobierana..
Re: bezsilny wielkoszczur
: śr sty 26, 2011 12:08 pm
autor: StasiMalgosia
myślę że w takim przypadku nikt się nie obrazi za drugą diagnoze. I tak i tak trochę zgadują bo każdy doświadczenie ma małe
Warto zadzwonić dr. Rzepka jest bardzo sprytna i dociekliwa ( i mowię to z pełnym szacunkiem)
Re: bezsilny wielkoszczur
: śr sty 26, 2011 3:29 pm
autor: fenyloetylo1
sam mówił żeby przedzwonić do niej.... sytuaca wygląda tak że dajemy mu jeszcze ze 2 dni i jeśli się nic nie poprawi to uśpię go

Wet uwarza że on poprostu ze starości umiera....
Re: bezsilny wielkoszczur
: śr sty 26, 2011 3:35 pm
autor: noovaa
Po takich badaniach jakie zrobił, to sobie może mówić nawet że kryptonit go wykańcza :| ...
Spróbujcie chociaż z tym RTG / USG ... :/
A może miał wylew, albo coś w ten deseń ... Tego osłuchaniem nie da się zobaczyć.
Podał mu jakiś lek? Chociaż steryd?
Re: bezsilny wielkoszczur
: śr sty 26, 2011 3:38 pm
autor: fenyloetylo1
podał mu coś ja się nie znam.. facet wie co robi ... chce go odrobaczyć jutro ... mówił że dzis był jeszcze za słaby
Re: bezsilny wielkoszczur
: śr sty 26, 2011 3:46 pm
autor: StasiMalgosia
a weź wrzuć cały temat na stronie angielskiej Gambianów daj też zdjęcia ocenią wiek itp
Kurcze one żyją dużo dłużej niż nasze więc tak odrazu się poddawać...
Noovaa ma racje po tych badaniach to i kryptonit może być