Strona 2 z 2

Re: zaadoptuję szczurka-samca

: sob mar 12, 2011 8:15 pm
autor: klauduska
no to rzeczywiście dotarło do niej to uświadomienie jak do nic! mission complete zupełnie ;/.
do niektórych niestety tylko tak można trafić. może wreszcie wtedy zrozumie, że się NIE kupuje w zoologu/od psuedohodowcy!
jasne, że się czepiam. poczytałabyś co ona wyprawiała, to też byś się czepiała.
nie będę pisała "trudno, stało się, kupiłaś" bo w ten sposób to zrobi to samo, bo "wiem, co wy tu uważacie, ale przecież nie będę czekała na kolejnego, bo mój jest samotny" blablabla i inne pierdoły.
też mam szczura z zoologa jak właściwie prawie każdy, bo NIE wiedzieliśmy, że jest inna możliwość. gdybym wiedziała, to bym ZAADOPTOWAŁA [jak zresztą pisałam w poprzednim poście]

Re: zaadoptuję szczurka-samca

: sob mar 12, 2011 9:25 pm
autor: pauliska
Rozumiem twoja złość bo ja od bardzo dawna marzę np. o fuzzie ,ale nie poszłam i nie kupiłam w sklepie tylko czekałam, aż się trafi taki łysolek na forum trafił się i przyjedzie do mnie, aż z katowic zresztą nie tylko on, a zapewniam że transport bardzo trudno było znaleźć ,trzeba dotrzeć owszem ale może jednak nie tak ostro czasem ludzie potrzebują więcej czasu aby zrozumieć ;)

Re: zaadoptuję szczurka-samca

: sob mar 12, 2011 10:06 pm
autor: arielka186
klauduska- szkoda mi słów żeby skrytykować twoją odpowiedż... A różnicy pomiędzy hodowlą a pseudohodowlą nie musisz mi tłumaczyć... Ja twoją osobę wzw. z wypowiedzią zignoruję bo nie ma sensu dla mnie taka "dyskusja". To byłoby ŻAŁOSNE...

Innym wyjaśnię że szczurka szukałam już ok.2 m-cy- i jakoś nic się nie wydarzyło. Zenek ma ponad pół roku-w sumie prawie 8 m-cy i myślę że im dłużej byłby sam, tym trudniej byłoby chłopaków połączyć. I tak teraz jest 3 razy większy niż Cava- ale wygląda na zadowolonego z towarzystwa. Nie chcę wałkować tematu który każdy zna. To, że kupiłam szczurka w sklepie było moją decyzją. :-\ I to tyle w tym temacie... Trochę przesadzają niektórzy żeby pod żadnym pozorem nie kupować szczurów w sklepach zoo- są sklepy i sklepy... I czy jest coś złego jeżeli ktoś kupuje szczura który przecież też powinien mieć dom? Mam sprzeczne uczucia. Kiedyś zawsze mniejsze zwierzęta kupowało się w sklepach zoo-jedynie koty i psy w hodowlach. W ciągu ostatnich kilku lat powstało b. wiele najróżniejszych klubów, związków-na dobrą sprawę prawie każdy mógłby przy odrobinie starania taki klub hodowców założyć-bo zawsze znajdzie się zagraniczny,który podejmie współpracę. Jak na razie jestem trochę sceptyczna w st. do polskich klubów hodowców gryzoni-na własnej skórze się przekonałam że nie zawsze prowadzone są przez kompetentne osoby (przykład: związek hodowców jakichśtam gryzoni, gdzie przewodnicząca jest jednocześnie jedyną sędziną na wystawach i zawsze wygrywają jej zwierzęta). Tak więc hodowla domowa, gdzie odpowiedzialnie rozmnożą się szczury raz czy dwa nie jest dla mnie typową pseudo-hodowlą (których jako hodowca psów rasowych sama nie trawię)nastawioną na zysk. OK, można ją tak nazwać, jak ktoś się uprze... Ja jednak nie mam ambicji posiadać szczurka z rodowodem czy rasowego. Szkoda że nie ma związków skupiających chociażby hodowców szynszyli... Bo mam szylki i chętnie bym się zapisała ;)

Re: zaadoptuję szczurka-samca

: sob mar 12, 2011 10:10 pm
autor: arielka186
pomyłka-nie sędziną, tylko sędzią- sorry,pisałam w pośpiechu i lekkich nerwach...

Re: zaadoptuję szczurka-samca

: sob mar 12, 2011 10:14 pm
autor: klauduska
mi szkoda słów, żeby cokolwiek tobie pisać, bo i tak zrobisz po swojemu. koniec jakichkolwiek wypowiedzi moich w jakimkolwiek twoim temacie.

Re: zaadoptuję szczurka-samca

: sob mar 12, 2011 10:33 pm
autor: szczurzyca.
a jesteś pewna, że to samiec? żeby nie było niespodzianki

Re: zaadoptuję szczurka-samca

: sob mar 12, 2011 10:58 pm
autor: arielka186
klauduska pisze:no to rzeczywiście dotarło do niej to uświadomienie jak do nic! mission complete zupełnie ;/.
do niektórych niestety tylko tak można trafić. może wreszcie wtedy zrozumie, że się NIE kupuje w zoologu/od psuedohodowcy!
jasne, że się czepiam. poczytałabyś co ona wyprawiała, to też byś się czepiała.
nie będę pisała "trudno, stało się, kupiłaś" bo w ten sposób to zrobi to samo, bo "wiem, co wy tu uważacie, ale przecież nie będę czekała na kolejnego, bo mój jest samotny" blablabla i inne pierdoły.
też mam szczura z zoologa jak właściwie prawie każdy, bo NIE wiedzieliśmy, że jest inna możliwość. gdybym wiedziała, to bym ZAADOPTOWAŁA [jak zresztą pisałam w poprzednim poście]
co takiego "wyprawiałam"? zaczynasz przeginać i widzę że z braku argumentów piszesz bzdury...
fakt-twoja osoba tylko zniechęca do pogłębiania wiedzy nt. szczurów.

Re: zaadoptuję szczurka-samca

: sob mar 12, 2011 10:59 pm
autor: arielka186
a p...sz to Ty i to zdrowo...

Re: zaadoptuję szczurka-samca

: sob mar 12, 2011 11:01 pm
autor: arielka186
klauduska pisze:mi szkoda słów, żeby cokolwiek tobie pisać, bo i tak zrobisz po swojemu. koniec jakichkolwiek wypowiedzi moich w jakimkolwiek twoim temacie.
i tak już za dużo napisałaś... :-\

Re: zaadoptuję szczurka-samca

: sob mar 12, 2011 11:04 pm
autor: klauduska
"czepianie się" i "wyprawianie" tyczyło, nie ciebie, tylko kati :/.
a jeżeli jedyne, co potrafisz napisać, to
a p...sz to Ty i to zdrowo...
, to życzę ci dużo powodzenia w życiu, bo daleko to nie zajdziesz.

Re: zaadoptuję szczurka-samca

: sob mar 12, 2011 11:10 pm
autor: szczurzyca.
szczurzyca. pisze:a jesteś pewna, że to samiec? żeby nie było niespodzianki
to Ty nie zauważyłaś pytania, czy ja odpowiedzi? ;)
nie pisz tylu postów pod rząd! złóż to w całość, bo zaśmiecasz.

Re: zaadoptuję szczurka-samca

: sob mar 12, 2011 11:12 pm
autor: arielka186
szczurzyca. pisze:a jesteś pewna, że to samiec? żeby nie było niespodzianki
cóż... szczurek jest mały-więc jajka mu jeszcze nie zeszły całkiem, ale "coś" tam jest. Pani w sklepie dawała mi gwarancję że to samczyk-ale wiem że tu różnie bywa... Z odległości otworów płciowych do odbytu też wygląda na samca. W jakim wieku jądra całkowicie zstępują do worka mosznowego?
dodam jeszcze że samczyki w sklepie siedziały oddzielnie od samic- ale wiem też że w młodym wieku zdarzają się pomyłki.

klauduska- napisałam o "słowie na p" bo ty zaczęłaś w ten deseń (o pisaniu pierdół). a czy ja daleko zajadę-czy jak daleko zajechałam- tego nie wiesz i się nie dowiesz... To TWOJE posty od początku są obrazliwe i niegrzeczne- i jeszcze kogoś pouczasz? nie bądż śmieszna.

Re: zaadoptuję szczurka-samca

: sob mar 12, 2011 11:13 pm
autor: klauduska
a w jakim on niby jest wieku?? jajka JUŻ powinny być widoczne!

Re: zaadoptuję szczurka-samca

: sob mar 12, 2011 11:15 pm
autor: Paul_Julian
Arielka, proszę poszukac informacji na forum i poczytać.
To, o co pytasz, bylo już poruszane. Tym razem wykaż sie cierpliwością.
Temat zamykam.