szczury.org

Piękne pożegnanie wyjątkowych szczurzynek... Choćby nie wiem jak długo nasze szczurki z nami były ... zawsze bedzie za krótko...

Mi najbardziej będzie brakowało tych właśnie widoków z szafy, te ich cudne spojrzenia
http://img853.imageshack.us/img853/3461/img5784.jpg
http://img215.imageshack.us/i/img8210k.jpg/
nie sposób zapomnieć ich słodkich mordek i tych uśmiechów...

[*] [*]

żegnajcie siostrzyczki

[*]

dobranoc dziewczynki

[^]

Uni, przyjaciele odchodzą tutaj od nas po to żeby czekać tam na nasze przyjście. Jest nadzieja, poieważ kiedyś każdego spotka sąd, który umożliwi porzucenie tęsknoty i spotkanie najdrożych nam dusz. Trzymaj się kochana, bo, jak mi powiedział Paul, nasi mali przyjaciele patrzą na nasze smutne twarze kręcąc noskami.

[*]

dziękuję Wam
Cegiełko - masz rację, i dlatego staramy się nie smucić wierząc, że obie siostrzyczki nadal są z nami obecne, posiadując swoim zwyczajem gdzieś tam u szczytu mebli
Zwłaszcza, że mamy jeszcze dwie dziewuszki, którym trzeba wynagrodzić te minione trzy miesiące...

Łzy same lecą ...

Wiem co czujesz.... [*]

_______________________________________________________________________
FIONKA [*] 27.05.2008R. - 01.05.2011R. SPOCZYWAJ W SPOKOJU MYSZKO...

Przepraszam, że po takim czasie poruszam temat...
Unipaks strasznie mi przykro... w takich momentach brakuje słów, które by odzwierciedlały uczucia.
Jakie to wszystko niesprawiedliwe... Trzymaj się ciepło.

Dla uroczego dueciku [*]

Ano niestety, tak wyszło, Naixinko... a przecież zupełnie czegoś innego dla nich pragniemy, kiedy ofiarujemy im swój dom i nasze serca
Wczoraj obie siostrzyczki skończyłyby 2,5 roczku...

Już rok, jak Cię z nami nie ma, Czarnulko... Bardzo nam Cię brakuje, słodziaku najmilszy...

Się poryczałam

Minął rok od dnia, kiedy przyszło nam się pożegnać...
Byłaś wyjątkowym, cudownym stworzeniem, z którym łączyły nas niewiarygodnie silne więzi, a mnie prawdopodobnie uratowałaś życie.
Pewnego zimowego dnia, już ubraną i z kluczami w ręku - zatrzymałaś jeszcze na moment, przytrzymując wycofującą się ludzką dłoń i przyzywając wzrokiem, wyegzekwowałaś dodatkowego buziaka.
Ogromny sopel, oderwawszy się od dachu kamienicy, spadł wówczas dwa kroki przede mną i roztrzaskał się z hukiem u moich stóp. Z pewnością nie mogłaś o nim wiedzieć, Dżumko, ale ta dodatkowa z Tobą chwilka okazała się być ogromnie ważna...
Pobiegłaś za siostrą i odtąd nie ma miesiąca, byśmy o Tobie i o Czarnulce nie myśleli. Tęsknimy bardzo...

Wczoraj minęły dwa lata, a my nadal tęsknimy
Tyle wspomnień, Czarnulko...

Unipaks, to prawda, że na ogół ktoś, kto naprawdę pokocha zwierzątko i otoczy je troską, miłością... nieprędko jest w stanie pozbierać się do końca po jego odejściu. Bardzo się cieszę, że wśród prawdziwych przyjaciół zwierząt jest tak wspaniała i wielka osoba, jak Ty. Twoje dwa ostatnie wpisy jedynie to potwierdzają. Pozdrawiam serdecznie, no i kończąc zapalam wirtualną świeczkę, choć spóźnioną, to za wszystkie Ogonki, których niewątpliwie Ci brakuje, co jednocześnie wcale mnie nie dziwi. [*]