Dziękuję za kciukanie - jest poprawa u Korka! Znowu jest bardziej żywy i pogodny. Łapki używa normalnie, ale ostróżnie...
Mam nadzieję, że zamówiona lniana ściółka niebawem dotrze. Już bym chciała je przestawić na coś innego. Jeśli jutro nie dotrze pościelę ogonom ręcznikami papierowymi i papierem...
Szczurki nieco mniej pokichują, ale Korkowi i Pyszczkowi leci nadal z noska porfiryna...
Ps. Lusia jakimś cudem dostała się na stół i zaczęła wygrzebywać kiełki owsa. Już się nie może doczekać wzrostu trawy
![Wink ;)](./images/smilies/wink.gif)
Jest strasznie pocieszym zwierzaczkiem. Pilnuje człowieka, wskakuje na kolanka i domaga się uwagi.
Pyszczek również się wyrabia i zaczyna zaczepiać łapiąć delikatnie ząbkami za spodnie
![Smiley :)](./images/smilies/smiley.gif)
Niedługo ogonki dostaną do klatki nowe gadżety: hamaki, tuneliki, drabinki, legowisko itp. Ale będzie radocha i dla nich i dla mnie
![Smiley :)](./images/smilies/smiley.gif)