Strona 2 z 3

Re: Zakapturzeni chłopcy

: ndz mar 06, 2011 11:10 am
autor: ZiZU4851
Myślałem że po każdym tak jeździcie kto kupił szczurki z zoologicznego, ale przeglądając tematy w tym dziale stwierdziłem że jestem "wyjątkowy" :-[

Re: Zakapturzeni chłopcy

: ndz mar 06, 2011 11:16 am
autor: Newbie
jesteś wyjątkowy, bo w większości osoby które kupiły w zoologu nie były świadome, że robią źle. ty miałeś dobre rady, a miałeś to w d***. dlatego zdecydowanie jesteś wyjątkowy (chociaż niestety nie jedyny)

Re: Zakapturzeni chłopcy

: ndz mar 06, 2011 11:20 am
autor: klauduska
dupa, a nie "wyjątkowy". dużo os NIE wiedziało, że można adoptować zwierzaki [np ja, ale potem 3 moje kolejne już są z adopcji !], ale ty wiedziałeś, że możesz to zrobić przez forum zamiast kupować i tego nie zrobiłeś, tylko KUPIŁEŚ Z ZOOLOGA!!

jakbyś poczytał więcej tematów, to byś wiedział, że dużo os zostało zjechanych [zapytaj się kati16 np]

Re: Zakapturzeni chłopcy

: ndz mar 06, 2011 11:25 am
autor: Mictlan
Pierdzielę, wszedłeś na forum, napisaliśmy, że lepiej adoptować, sam mieszkam w Policach, jakoś nie miałem problemu z tym, żeby 'uzbierać' z adopcji 14 ogonów.. Wystarczy chcieć do cholery, nic więcej

Re: Zakapturzeni chłopcy

: ndz mar 06, 2011 11:29 am
autor: lovekrove
Dobra, chłopak źle zrobił. Jeśli zrozumiał, że źle zrobił, to dalsze pokrzykiwanie tylko go zniechęci, a jeśli nie zrozumiał, to zdąży się jeszcze przekonać (albo i nie). W każdym razie dajcie już mu spokój, bo i tak dobrze, że tu jest, to może nie będzie popełniał następnych błędów. Ja trzymam kciuki, żeby chłopcy się zdrowo rozwijali i żeby ich właściciel na przyszłość był rozsądniejszy ;)

Re: Zakapturzeni chłopcy

: ndz mar 06, 2011 11:49 am
autor: Magamaga
Ja bym jeszcze kupiła mleczko dla kociąt albo jakąś kaszkę dla dzieci i tym je też dokarmiała.

Re: Zakapturzeni chłopcy

: ndz mar 06, 2011 12:05 pm
autor: ZiZU4851
mam mleko w proszku, nadaje się?

Re: Zakapturzeni chłopcy

: ndz mar 06, 2011 12:25 pm
autor: Newbie
broń boże! idź do sklepu i kup mleko dla niemowląt (takie w proszku co się z wodą rozrabia)

Re: Zakapturzeni chłopcy

: ndz mar 06, 2011 12:33 pm
autor: Newbie
i kup im też gerberka, są takie fajne zupki z mięskiem (tylko się nie przestrasz jak śmierdzące bąki zaczną puszczać ;) )

Re: Zakapturzeni chłopcy

: ndz mar 06, 2011 2:03 pm
autor: Paul_Julian
Moze być kaszka bobovita, obojętne jaki smak, rozrabiasz z ciepłą wodą.
Kupisz w Biedronce.

Koniecznie poczytaj w dziale Karmienia o dokarmianiu młodych szczurków i karmieniu w ogole.

Poczytaj równiez dlaczego nie kupujemy w zoologu np. tu http://szczury.org/viewforum.php?f=2 pierwsze tematy.
Szczurki z zoologa bierzemy tylko za darmo, jesli mają złe warunki.

Nie wiem jaką masz sciółkę , ale nie dawaj trocin ani siana (kup jakiś zwirek). Drozsze trociny sa dobre ( np. CHipsi Mais) , ale w tanich często są pasozyty i powodują alergie. CHoroba w tym wieku może skonczyc sie tragicznie.

Re: Zakapturzeni chłopcy

: ndz mar 06, 2011 6:28 pm
autor: kati16
Ale wy na niego najeżdżacie... Chłopak chciał się pochwalic szczurkami, a tu tyle nieładnych komentarzy się zrobiło...
No trudno źle zrobił, każdy popełnia błędy, ale co się stało to się nie odstanie, więc już nie miejcie mu tego za złe.
Dostał rad nie skorzystał jego sprawa. Teraz trzeba mu pomóc wychowac maluszki :)


Niech maluszkii rosną ;D :)

pozdrawiam :)

Re: Zakapturzeni chłopcy

: ndz mar 06, 2011 7:30 pm
autor: Paul_Julian
Kati, Ty się w ogóle najlepiej nie odzywaj, bo zrobiłas to samo.

Nie ma co głaskać po głowie i pochwalać takich czynów, bo wszyscy tak zaczną robić. A wiesz co jest najgorsze? Że najpierw nas nie słuchają, a potem jak tylko coś sie dzieje złego - lecą do nas i piszczą o ratunek.
Ilu jest takich, co to kupili szczurki w zoologu, mimo tego, co mówiliśmy, a potem jest swierzb, albo -jak u Twojej- niechciana ciąża ?
Nie pomagamy w takich wypadkach właścicielom, tylko szczurkom. Bo szczurki nie są winne temu, że ich właściciel zrobił inaczej.

Re: Zakapturzeni chłopcy

: pn mar 07, 2011 12:35 pm
autor: ZiZU4851
Maluchów karmię bobovitą, kawałkami bananów, jabłek i jajami. Termofor zrobiłem im na hamaczku, w taki sposób żeby mogły się zawinąć w warstwę między szklaną butelką z gorącą wodą, a "resztą świata".
Zauważyłem u nich strasznie częste bójki, choć bez krwi, nie wiem czy dlatego że jeszcze nie są w stanie zadać takich ran czy dlatego że nie chcą ich zadawać... Nie rozdzielam ich.
Ogoniaste od czasu do czasu zajadają też suchą karmę, choć wolą mix który sam im przygotowuję.
Są strasznie ciekawe świata i zdarza się że się prześlizgują przez szersze kratki, np. dzisiaj w nocy Stefcia musiałem zaganiać do klatki przez pół godziny (przez cały czas wychodził), skończyło się na tym że po prostu zagrodziłem mu drogę do wszystkich zakamarków w których mógłby utknąć. Sądzę że takie ucieczki potrwają jeszcze tylko kilka dni, muszę poczekać aż podrosną i przestaną się mieścić między kratkami ;)
Btw. Jaką suchą karmę polecacie dla tych maluchów? Tima rattima? versele laga?
Zawszę jestem skory do przyjmowania wszelakich rad, choć byłbym wdzięczny jeśli byłby one podawane w możliwie kulturalnej formie.

Re: Zakapturzeni chłopcy

: pn mar 07, 2011 2:41 pm
autor: Newbie
na forum możesz spokojnie znaleźć jakie karmy są polecane. z tych co wymieniłeś i tima (którą sama karmię swoje szczury) i versele laga to bardzo dobre karmy. Generalnie odradzamy animalsa, megana i vitapol.
co do tych "bójek" to nie masz się co martwić, maluszki zapewne zwyczajnie się bawią ;)

Re: Zakapturzeni chłopcy

: pn mar 07, 2011 2:46 pm
autor: klauduska
uważaj na te wypady z klatek, bo możesz nie zauważyć, że wyszedł i może się krzywda stać [niechcący staniesz/przytrzaśniesz drzwiami albo kanapą]..

na razie puszczaj maluszki tylko po łóżku, żeby gdzieś nie wlazły i potem będzie problem z wyciągnięciem ich :).