Re: Zenek & Cava
: czw kwie 14, 2011 2:00 am
Sheila- dziękuję za dobre rady. Właśnie mam straszną ochotę wziąć maleństwa na ręce, ale Cava to bardzo troskliwa mama, zaglądam do domku jak idzie do michy- ale zaraz wraca i zasłania maluszki. Zrobię tak jak mówisz- puszczę ją żeby sobie pochodziła, może da radę się przechytrzyć... Boję się tylko jednego- jestem pewna że po powrocie zobaczy że dzieci były ruszane... Czy ich nie odrzuci? Wiem że ręce przed wzięciem malucha "spod mamy" najlepiej natrzeć... trocinami z klatki- ale szczurki są mądre i będzie wiedziała że ruszałam dzieci. A jet u mnie niewiele ponad miesiąc, więc nie wytworzyłyśmy jeszcze mocnej więzi... Ja myślałam żeby poczekać aż maluszki zaczną łazikować po klatce- i wtedy zacząć je brać. Może ktoś jeszcze napisze jak najlepiej zrobić?
Dwa dni temu dokładnie policzyłam ogonki- jest ich 9. Zaczęły się wybarwiać- no i są to kapturki... najprawdopodobniej błękitne, może też beżowe i nawet czarne (po sąsiedzie)-żartuję oczywiście, po prostu zobaczyłam że to wypigmentowanie jest różnych odcieni- więcej będzie wiadomo jak otworzą oczka- beżowa samiczka ma czerwone. Te kapturki są różnej wielkości- od małych znaczeń na głowie do takich obejmujących pół szczurka... Zobaczymy jak dalej się będą wybarwiać. Dwa szczuraski zostawię sobie, 7 jest do oddania na terenie Warszawy. Założyłam już wątek że są szczurki do adopcji. Teraz będę czatować na terrarystów co by mi moich szczurząt nie próbowali wyłudzić. Czytałam na forum na ten temat- macie jeszcze jakieś rady?
Dwa dni temu dokładnie policzyłam ogonki- jest ich 9. Zaczęły się wybarwiać- no i są to kapturki... najprawdopodobniej błękitne, może też beżowe i nawet czarne (po sąsiedzie)-żartuję oczywiście, po prostu zobaczyłam że to wypigmentowanie jest różnych odcieni- więcej będzie wiadomo jak otworzą oczka- beżowa samiczka ma czerwone. Te kapturki są różnej wielkości- od małych znaczeń na głowie do takich obejmujących pół szczurka... Zobaczymy jak dalej się będą wybarwiać. Dwa szczuraski zostawię sobie, 7 jest do oddania na terenie Warszawy. Założyłam już wątek że są szczurki do adopcji. Teraz będę czatować na terrarystów co by mi moich szczurząt nie próbowali wyłudzić. Czytałam na forum na ten temat- macie jeszcze jakieś rady?