Strona 2 z 2
Re: chce je oddac...
: wt mar 22, 2011 2:49 pm
autor: noovaa
Wyglądaj jajek... Jak zacznie wyrastać coś pod ogonem, to samczyk

... Chociaż z reguły już u 4ro tygodniowych widać.
Re: chce je oddac...
: wt mar 22, 2011 2:53 pm
autor: Quicksand
tak a propo..... wlasnie sobie wszyscy slodko spia

zauwazylam ze zanim przynioslam nowa samiczke to moje szczurzyce zawsze spaly razem wtulone w siebie, a teraz w ciagu dnia widze ze zawsze jedna szczurzyca spi z malym wtulona:P
Bardzo potrzebowalabym informalcji na temat jak w takiej sytuacji wszystkie szczury powinny sie zachowywac wzgledem siebie, jakie zachowanie jest normalne a jakie to juz agresja, potrzebuje to bo chce miec pewnosc ze malemu nic sie nie stanie, boje sie o niego niby wyglada wszystko bardzo dobrze bezpiecznie, ale wczorajszej nocy to nie moglam spac tak sie "kotlowaly" jak sprawdzilam to tylko moje szczurzyce a nie z malym ale nie jestem do konca pewna bo moglam czasmi przeoczyc, szukalam tutaj na forum info na ten temat jakie zachowania sa "ok" jesli sie wprowadza nowego szczura, ale nic nie znalazlam
Re: chce je oddac...
: wt mar 22, 2011 2:57 pm
autor: noovaa
Przyjmuje się zasadę, że jak nie leci krew, to jakby to nie wyglądało, jest ok. Muszą sobie ustalić kto jest kim w stadzie

.
Ostatnio jak zapoznawałam swoje dziewczyny z tymczasówkami, to jedna z nich złapała nową za skórę i ciągała po całym łóżku ... Nie wyglądało to fajnie, ale z własnego doświadczenia wiem, że szczury mają ostre ząbki i jeśli chcą zrobić krzywdę, to ją zrobią bez najmniejszego problemu.
Re: chce je oddac...
: wt mar 22, 2011 3:00 pm
autor: Quicksand
dzieki, to w takim razie nie mam sie czym martwic, chociaz w nocy to wstawalam do nich jak slyszlam ze sie tam szamotaly ostro, nie rozdzielalam je nic bo wiem ze tego robic nie mozna, jedynie juz tym ze wstalam podeszlam do klatki i spojrzalam na nie sie uspokajaly, mam nadzieje ze nastepna noc bedzie juz mniej zajadliwa :p dziekuje za rady
Re: chce je oddac...
: wt mar 22, 2011 3:02 pm
autor: furburger
ja moim babą które też się tłuką co noc przed snem daję jakiś smakołyk to mam czas żeby spokojnie zasnąć

Re: chce je oddac...
: wt mar 22, 2011 3:40 pm
autor: Paul_Julian
Quicksand pisze:dzieki, to w takim razie nie mam sie czym martwic, chociaz w nocy to wstawalam do nich jak slyszlam ze sie tam szamotaly ostro, nie rozdzielalam je nic bo wiem ze tego robic nie mozna, jedynie juz tym ze wstalam podeszlam do klatki i spojrzalam na nie sie uspokajaly, mam nadzieje ze nastepna noc bedzie juz mniej zajadliwa :p dziekuje za rady
Moje się uspokająją, jak poświecę małą latarką

Potrafią spać jak aniołki, a jak tylko zgaszę swiatlo, to zaczyna sie ogryzanie prętów, suwanie kuwetką w klatce, i dzikie wrzaski

Re: chce je oddac...
: wt mar 22, 2011 3:43 pm
autor: noovaa
U mnie Yuki w nocy miską rzuca

... łapie miskę w zęby, wysypuje zawartość i rzuca ... tak z 20 razy rzuci o pręty i idzie spać

... Potem dziewczyny jedzą w podłogi ..
Re: chce je oddac...
: wt mar 22, 2011 3:47 pm
autor: Quicksand
haha ja wlasnie mam tak samo:P w ciagu dnia to istne aniolki a w nocy jak zgasnie swiatlo to jakby kogos rozrywali a klatke mam w swoim pokoiku, zauwazylam ze jak czasmi glaszcze te swoje nieoswojone szczurki to zamykaja oczy stoja w bezruchu nawet jak juz odsuwam reke to one jeszcze stoja w takim blogim stanie z zamknietymi oczami przez chwile jakby nie zauwazyly ze moment glaskania minal, ehh moze tak naprawde sa oswojone jedynie po prostu nie chca sie brac na rece i tyle
Re: chce je oddac...
: wt mar 22, 2011 3:52 pm
autor: noovaa
Mam 3 dziewuchy, 2 facetów i teraz 2 tymczasówki.
Moje 3 dziewuchy nie lubią mojego towarzystwa, nie lubią brania na ręce ani głaskania. Po prostu się mnie nie boją, ale nie mają powodu by spędzać ze mną czas. Chłopcy, są bardziej towarzyscy, ale oni żołądkami myślą. A tymczasówki .... te to kochają człowieka. Jedna z nich potrafi godzinę spędzić na ramieniu schowana we włosach. Tam widać czuje się najbezpieczniej

.
Re: chce je oddac...
: wt mar 22, 2011 4:01 pm
autor: Quicksand
zauwazylam ze od wczoraj moje dzikuski robia sie smielsze otworzylam na przyklad dzisiaj kaltke i maly wylecial po pretach do mnie to zaczelam ja glaskac i zaraz pojawily sie moje dwie stare dzikuski a ja nie zwracalam na nie uwagi tylko bawilam sie z tamtym no to one zaczely gryzc mnie za rekaw i wchodzic po reku na ramie! szok! a druga to wspinala sie do mojej twarzy ! tego NIGDY wczesniej tak odwaznie nie zrobily, zawsze to uciekay przy najmniejszym ruchu ale widze ze jak mam teraz malego to i one tez do mnie staraja sie wejsc w laski:P
Re: chce je oddac...
: wt mar 22, 2011 4:03 pm
autor: Astharte
Widać naradziły się przez noc między sobą i doszły do wniosku, że nie jesteś zagrożeniem dla nich

Moje jak się oswajały, to też taki nagła zmiana w ich zachowaniu nastąpiła

Re: chce je oddac...
: wt mar 22, 2011 6:36 pm
autor: macik001
noovaa pisze:Mam 3 dziewuchy, 2 facetów i teraz 2 tymczasówki.
Moje 3 dziewuchy nie lubią mojego towarzystwa, nie lubią brania na ręce ani głaskania. Po prostu się mnie nie boją, ale nie mają powodu by spędzać ze mną czas.
Chłopcy, są bardziej towarzyscy, ale oni żołądkami myślą. A tymczasówki .... te to kochają człowieka. Jedna z nich potrafi godzinę spędzić na ramieniu schowana we włosach. Tam widać czuje się najbezpieczniej

.
Idealne określenie
Dobrze, że nie zdecydowałaś się ich oddać. Teraz widzisz, że wystarczyło trochę popracować ze szczurkami :-) Będzie coraz lepiej!
Re: chce je oddac...
: wt mar 22, 2011 8:21 pm
autor: Paul_Julian
Astharte pisze:Widać naradziły się przez noc między sobą i doszły do wniosku, że nie jesteś zagrożeniem dla nich

Moje jak się oswajały, to też taki nagła zmiana w ich zachowaniu nastąpiła

Ja myslę, że usłyszały " bo was oddam !" , albo poczytały forum i zmieniły zdanie. Będzie dobrze
