szczury.org

nie musisz łączyć na łóżku, ważne jest żeby było to miejsce w którym żaden ze szczurów wcześniej nie przebywał. ja polecam wannę (sama planuję po leczeniu swoją wariatkę łączyć właśnie w wannie). łatwiej dopilnować żeby żadna nie uciekła

Nie da się oswoić szczura nie wyjmując go z klatki. Tak samo połączyć z innym. Możesz je wypuszczać w "szczuroodopornym" pomieszczeniu, gdzie wszystkie dziury, przejścia za meble, itp., są zabezpieczone. Może to być łazienka, kuchnia, itp.

Spróbuje go wypuścić w wannie tylko się boje że go nie złapie.
Ale czytałem że poza klatką szczur jest niepewny siebie i nie gryzie, w moim przypadku jest chyba tak samo.
Bo jak go przewoziłem ze schroniska w takim kartonie to dawał się głaskać, nie gryzł nawet prawie wziąłem go na ręce
Mój szczurek bardzo lubi bawić się z psami z wielkim Owczarkiem i jamnikiem, mieliście takie przypadki

A co do oswajania w wannie to nie wiem czy szczurek nie wyjdzie bo umie skakać i po jednej stronie wanny jest takie pod kontem
i nie chciałbym żeby uciekl bo tam jest duzo kryjowek jak pralka, toaleta i inne.
Powiedzcie czy umial bz wzjsc y wanny ??
Prosze o syzbka odp.
sorrz za blendz bo mi sie klawiatura zepsua i nie pisze polskich lier.

Wyjście z wanny jest możliwe. Mój aspołeczny szczurek, przy spotkaniu w innymi wpada w taką panikę, że wyskakuje na niewyobrażalną wręcz wysokość i potrafi wskoczyć na brzeg wanny. No a później już łatwo.. Kwestia szczurka.

Szczerze? Ja uważam, że łączenie szczurka gryzącego z innym będzie ogromnym utrudnieniem. Jak tu je rozłączyć jak coś się będzie działo? Jak złapać, gdy ucieknie? Jak przytrzymać u weta, jak sie zranią? Osobiście- poczekałabym. Nie wiem jakie inni mają doświadczenia. Może dać mu jakieś 2- 3 tygodnie?

Złączeniem jeszcze poczekam, ale chodzi mi o OSWAJANIE go w wannie bo jak jest w klatce to gryzie a chciałem spróbować poza.

To, że gryzie w klatce nie znaczy, że będzie gryźć poza - klatka to prywatne terytorium. Jeśli boisz się, że gdzieś ucieknie, ZABEZPIECZ wszystkie dziury, otwory, itp. Naprawdę da się to zrobić... Jeśli nie będziesz wyjmować ogonka z klatki, to na pewno go nie oswoisz, już to pisałam....

Wszystkie da się oswoić.
Poza tym - nie twórz tematów podwójnie. Masz juz jeden. Twój problem na "teraz"to oswojenie , nie połaczenie szczurków.

Popieram Sr-olę i Nakashę.

Poczytaj forum o agresywnych, gryzących szczurkach. W wannie też będzie gryźć, bo to nieprzyjemne i nieznane miejsce.

Jej Mika aż mi się smutno zrobiło tak miała na imie moja szczura . pierwsza jaką miałam jakies 14 lat temu.