Strona 2 z 3

Re: Nietypowy układ z ojcem.

: wt lip 19, 2011 12:43 pm
autor: fenomenalna
Moja mama brzydziła się przeraźliwie szczurów. Przyniosłam do domu pierwszego 3 lata temu.
Bez niczyjej zgody, powiedziałam, że "dostałam w prezencie myszkę".
Mówiła, że ochydny ogon itd itp, fakt, że to jednak będzie "trochę większa mysz" nie zrobił na niej już wrażenia.
Później przyniosłam drugiego bo "jak jest już jeden to drugi przecież dużo miejsca nie zajmuje".
Ojciec wtedy tylko skomentował "paskudztwo" i olał.
I wyszło na to, że musiałam wyjechać na parę dni, więc karmienie i sprzątanie musiało przejść do obowiązków mamy.
I wtedy stało się coś czego się spodziewałam, zadzwoniła i "wiesz, że dotknęłam szczury ! Bo właśnie im sprzątam i je podniosłam i przełożyłam na chwilę do pudełka!", później już były rozpieszczane marchewkami, sałatką z ogródka, świeżutką wodą itd. Ostatnio bałam się jej powiedzieć, że mam w klatce 8 niespełna 2 tygodniowych szczurków.
Wygadałam się w sumie przez sen z samego rana jak weszła mnie obudzić :D reakcja była tyko "i co z nimi teraz?" a ostatnio na wyrośniętego żelka powiedziała, że jest słodki.

Opisuję tą sytuację, żeby pokazać, że nie wszystko da się załatwić schematami bo każdy człowiek jest inny.
Chłopak zna swojego ojca najlepiej i wie na ile może sobie pozwolić. Jeśli wie, że dopiero biorąc jednego a po czasie drugiego - niech tak zrobi. Wiem, że szczur musi być z drugim szczurem ale to wszystko jest złożone a nie takie banalne "pogadaj, przekonaj i weź". Czasem trzeba poświęcić chwilową samotność szczura, żeby potem latami tak jak ja móc spokojnie je mieć i totalnie zatonąć w temacie.

Re: Nietypowy układ z ojcem.

: wt lip 19, 2011 12:51 pm
autor: fenomenalna
A jeśli tata każe Ci oddać go po 2 tygodniach to do mnie napisz.
Wtedy pomogę Ci znaleźć mu inny dom, sama dając mu tymczasowy jeśli będzie taka konieczność.
Ale warto próbować jeśli czuje się pasję do tego :)

Re: Nietypowy układ z ojcem.

: wt lip 19, 2011 1:08 pm
autor: marts
Ja moja mamę zawsze stawiam przed faktem dokonanym :p Bo tato nie ma nic przeciwko mojemu zwierzyńcowi. Mama troszkę po marudzi i przestanie a po jakimś czasie jak to było z moim pierwszym szczurem, sama zaczęła mi wypominać że daje mu za dużo jeść, że też mogłabym mu mleczy przynieść itp. Więc u mnie tak to wygląda. Każdy zna swoich rodziców i wie na ile można sobie pozwolić ;)

Re: Nietypowy układ z ojcem.

: wt lip 19, 2011 1:10 pm
autor: mini
Proszę Was..zaraz się okaże, że stawianie rodziny przed faktem dokonanym jest sprawdzoną, dobrą metodą.. ::)
Nie, nie jest! Nawet jak uda się tak raz na 100 to nie powinno się tak robić..

Re: Nietypowy układ z ojcem.

: wt lip 19, 2011 1:18 pm
autor: marts
Ja nie mówię, że jest sprawdzoną metodą, tylko że u mnie to działa.. Przecież napisałam, że każdy zna swoich rodziców i wie na ile można sobie pozwolić.. I wcale nikomu nie powiedziałam, że trzeba stawiać przed faktem dokonanym..

Re: Nietypowy układ z ojcem.

: wt lip 19, 2011 1:25 pm
autor: mini
Spoko.. Też nie napisałam, że do tego przekonuje ktokolwiek.. Jednak, można mieć takie wrażenie, a niektórym to wystarczy aby tak postąpić..

Re: Nietypowy układ z ojcem.

: wt lip 19, 2011 1:33 pm
autor: marts
Broń boże, nikogo nie namawiam do tego, bo jeszcze ktoś tak postąpi i będzie na mnie.. Ja po prostu znam swoją mamę i dobrze wiem, jak mogę postępować. Miałam już dużo zwierząt i to możne dlatego nie chce o nich słyszeć ale nie miałaby serca, żeby kazać mi oddać któregoś z moich milusińskich ;)

Re: Nietypowy układ z ojcem.

: wt lip 19, 2011 1:42 pm
autor: fenomenalna
Ja również nie mówię, że przynosimy zwierzę i patrzymy co będzie.
Po prostu żyjemy z rodzicami od urodzenia więc wiele z ich zachowań da się przewidzieć.
Jedni są tacy, że wymagają przedyskutowania każdej decyzji, inni machną ręką itd itp.
Inni tak jak moja mama muszą małymi krokami przekonać się do zwierzaka zaczynając od jednego. Wtedy była w szoku, że mam szczura i bała się dotknąć a teraz podoba jej się cała dziesiątka.

Re: Nietypowy układ z ojcem.

: wt lip 19, 2011 7:34 pm
autor: wikczi
Tracha pisze:
Przekonali się jak? Pod względem wyglądu, zachowania czy musiałaś coś większego organizować?

Wiesz, to było tak że musiałam im pokazać jak bardzo o nie dbam. Jeśli będziesz mieć chłopców, to zmieniaj im co 3 dni ściółę i wymyj klatkę pod bierzącą wodą - nie będzie zapachu :) i jak jest ciepło zawsze możesz otworzyć okno :P
Jeśli chodzi o dziewczynki - mój chłopak ma - nie pachną nigdy brzydko, więc nie ma z nimi raczej problemu. A jeśli chodzi o wygląd, tylko ogony im przeszkadzały, ale jak zobaczyli jakie to wspaniałe stworzenia, szybciutko się przekonali :)

Re: Nietypowy układ z ojcem.

: śr lip 20, 2011 12:47 am
autor: Tracha
Dobra, minął pierwszy dzień ze szczurkiem. Ojciec nawet nie wszedł do pokoju i nie narzekał. Narazie dobry początek. Sam szczur przez pierwsze dwie albo trzy godziny siedział skulony w domku ale z czasem wychodził. Teraz prócz przesiadywania w kryjówce ogląda swoją klatkę. Wabiłem go narazie serem i podchodzi, capie i myk do kryjówki :)

No cóż, mam nadzieje że z czasem ojciec się przekona do Poldka ;)

Re: Nietypowy układ z ojcem.

: śr lip 20, 2011 9:41 am
autor: wikczi
No to dobrze ;) a skąd wziąłęś szczura?

Re: Nietypowy układ z ojcem.

: śr lip 20, 2011 2:50 pm
autor: Tracha
Od znajomego dostałem za dychę :)

Btw. To już taki offtop ale niemiła niespodzianka mnie dziś spotkała. Gdy się obudziłem to automatycznie zaglądnąłem do klatki. No, a tam? Zonk, szczura nie ma. Nie miał jak się wydostać z klatki, całą noc i teraz nawet kot był na dworze. Rodzina zarzeka się, że klatki nie ruszała. Się tylko zastanawiam jak wyszedł, jeśli w ogóle wyszedł. Przewertowałem całą klatkę i nic. Sprawdziłem każdy zaułek i też nic.

Re: Nietypowy układ z ojcem.

: śr lip 20, 2011 4:43 pm
autor: wikczi
O matko, ale znalazłes?

Re: Nietypowy układ z ojcem.

: śr lip 20, 2011 5:24 pm
autor: Paul_Julian
Fajny offtop, nie ma co. Znajomy założył sobie pseudohodowlę i zarabia. A tyle trujemy, żeby nie kupować. http://szczury.org/viewtopic.php?f=2&t=24678
http://szczury.org/viewtopic.php?f=2&t=22032

To teraz masz zadanie znaleść szczurka, zanim znajdzie go np. kot albo zanim coś sie stanie. Np. wyjdzie na mieszkanie/dom, albo zamelinuje się gdzieś.
A zaułki ... cóz .. czas odsuwac szafy, powyciągac wszystko z szaf i obejrzeć. Szczurki uwielbiają ciche ciemne miejsca.
Pewnie wylazł między prętami i kima np. w środku poduszki albo pod szafą w najdalszym kącie.
Tu poczytaj http://szczury.org/viewtopic.php?f=10&t=6690

Re: Nietypowy układ z ojcem.

: czw lip 21, 2011 6:36 am
autor: mini
Tracha, rozbiłeś mnie teraz. Na początku WSZYSTKO wiedziałeś i zarzekałeś się, że wiesz co i jak.. A co się okazało? Że kupiłeś i że klatka musi być kiepska, albo taka jaka nie powinna.
Nie mam więcej pytań. Nie zaglądam tu więcej.