Zapalenie płuc(?), problemy neurologiczne(?)

Niepokojące zachowania szczurów, objawy chorób i ich leczenie.

Moderator: Junior Moderator

Regulamin forum
Zanim zadasz pytanie, sprawdź w "Szukaj ..." czy odpowiedź nie została już udzielona!
Wyszukiwarka jest w każdym dziale (zaraz poniżej tego ogłoszenia) , a także u góry po prawej.
Jeśli chcesz wyszukać wyraz 3literowy, pamiętaj o dodaniu * na końcu :)
Awatar użytkownika
nausicaa
Posty: 2581
Rejestracja: czw sie 20, 2009 10:22 am

Re: Zapalenie płuc(?), problemy neurologiczne(?)

Post autor: nausicaa »

baytril u szczura to się min 10dni podaje, a przy ciężkich infekcjach (przynajmniej zap.płuc), to podawałam czasem i miesiąc. także może nie rezygnować z antybiotyku, szczury mają szybki metabolizm, a infekcje są ciężkie, stąd ta długość podawania leku.

te problemy neurologiczne to może być zap. mózgu (co by sugerowało, że antybiotyk pomaga) albo guz mózgu (pasowałby brak koordynacji, ogólne osłabienie i siuśki; czy ona ma problemy z trzymaniem jedzenia w łapkach?), wylew (tu pasowałby ten paraliż łapek, o ile to jest paraliż i duża ilość siuśków) albo zap.ucha (ale to raczej nie). z drugiej strony być może ona ma jakąś inną infekcję i dlatego przy podawaniu antybiotyku lepiej się czuje.

jeśli to jest guz mózgu, to niestety za dużo nie da się zrobić, ale przy podawaniu sterydu (ale nie dexametazonu tylko encorton albo prednisone działa najlepiej), można jeszcze kilka mc przedłużyć życie. w ogóle te sterydy działają najlepiej przy schorzeniach neuro.
przy neuro można też włączyć wit b6 i ostatnio noova pisała, że na takie paraliże dział dobrze nivalin- usprawnia przekazywanie sygnałów z mózgu do mięśni albo nootropil- usprawnia funkcjonowanie mózgu.
podrzucam jeszcze linki, gdzie możesz sobie doczytać i porównać objawy szczurki:
http://ratguide.com/health/neoplasia/pi ... _tumor.php
http://ratguide.com/health/neurological/stroke.php
http://ratguide.com/health/auricle_ear/ ... thitis.php
zeMną:CumbobLunetaMufkaMulinaPiankaOwcaWałekIncognitoKopciuchSrebritkaIvermektynaGremlinRzepicha
zaTM:AdziaDużaFruziaBudyń4KluskiAllelekWałkiNiebieskiChoryDowódcaPomidorowyPszeniczyMlekoKoalaPlamkaTrututSkinerEspriAgutKoKoDoremiSomaliaKapadocja
Awatar użytkownika
tinanka
Posty: 133
Rejestracja: ndz sie 02, 2009 11:37 am
Lokalizacja: Berlin

Re: Zapalenie płuc(?), problemy neurologiczne(?)

Post autor: tinanka »

Nausicaa, dzięki za odpoweidź.
Ja bym się skłaniała do tego zapalenia mózgu, bo kiedy już parę godzin od niepodania antybiotyku Andzia zaczeła wyglądać gorzej, mimo że dostawała cały czas prenizolon (1/8 tabletki). Dwa dni bez antybiotyku a młoda zaczęła wyglądać, jak na początku, szła kiwając się na boki, miała problemy z utrzymaniem jedzenia, więcej spałą i to sama, nie z siostrą.
Zastanawiam mnie jednak Twoje zapytanie o nietrzymanie jedzenia w łapkach, co by sugerowało guz? Rzeczywiście nie trzyma jedzenia, tylko że jak lecieliśmy z Baytrilem i Dexmatetazonem to była poprawa i trzymała sobie te twardsze. Mam teraz mętlik.
Wczoraj byliśmy u weta, powiedział, że wrócimy do zastrzyku Dexametazonu przez 3-4 dni i jednoczesnie zaczeliśmy podawać Baytril. Andzia jest dalej słaba,(zważywszy że jeszcze znalazłam na niej jakieś malutkie ruszające się stworzenie, co mnie bardziej dobiło) ale już się tak nie przelewa i z kordynacją lepiej, nawet sama zagląda do miski :) .
Co do tego guza, to niecałe dwa tygodnie miała robione prześwietlenie, jakby był tam guz to by pokazało, chyba że jakiś malutki.
Już sama nie wiem.
Kupię jej B6, skoro powinna dostawać, bo właśnie wczoraj zastanawiałam się czy B6 czy B complex, no ale teraz mam jasność.
Plan jest taki, żeby jeździć na zastrzyki przez te 3-4 dni, potem odstawić i dalej dawać Baytril i zobaczyć co pomaga, choć mi się wydaje, że właśnie Baytril.
Mam nadzieję, że pomoże, a codzienne dojazdy ją nie wymęczą (prawo irlandzkie zabrania robienia zastrzyków przez osoby nie posiadające wykształcenia medycznego, dlatego nie mogę ich robić sama :( .
Dzięki jeszcze raz za odpowiedź, zabieram się za czytanie Twoich linków.
Awatar użytkownika
nausicaa
Posty: 2581
Rejestracja: czw sie 20, 2009 10:22 am

Re: Zapalenie płuc(?), problemy neurologiczne(?)

Post autor: nausicaa »

jeśli nie trzyma jedzonka, to będzie niestety guz przysadki...dosłownie miesiąc temu uspiłam szczurka z tego powodu. objawy były takie: brak koordynacji, chodziła tak dziwnie, gibała sie na boki, była słaba, skołowana, chudła, przenie łapki powoli były coraz mniej sprawne, nie potrafiła trzymac jedzenia, sama ją karmiłam 3 razy dziennie trzymając w dłoni cos twardego, dawałam mokre jedzonko. ona sama próbowała jeść opierając jedzenie i buzie na czymś wyżej. obsikiwała się niemiłosiernie. nie było skrętu głowy, ale też może być.

i tutaj steryd może tylko pomóc- opóźni rozwój guza i spowoduje obkurczenie się tkanek wokół, tak, że guz będzie mniej uciskał. tak samo działa baytril. steryd podawałam do końca życia.
trzymam kciuki, żeby to było zap. mózgu, bo to można wyleczyć. dlatego zostańcie na razie przy tych lekach, które działają, może akurat się uda. jeśli choroba będzie postępować, to zostaje leczenie paliatywne czyli steryd i baytril, aż trzeba będzie podjąć decyzje i pozwolić jej odejść.
zeMną:CumbobLunetaMufkaMulinaPiankaOwcaWałekIncognitoKopciuchSrebritkaIvermektynaGremlinRzepicha
zaTM:AdziaDużaFruziaBudyń4KluskiAllelekWałkiNiebieskiChoryDowódcaPomidorowyPszeniczyMlekoKoalaPlamkaTrututSkinerEspriAgutKoKoDoremiSomaliaKapadocja
Awatar użytkownika
tinanka
Posty: 133
Rejestracja: ndz sie 02, 2009 11:37 am
Lokalizacja: Berlin

Re: Zapalenie płuc(?), problemy neurologiczne(?)

Post autor: tinanka »

Od poniedziałku lecimy znowu Dexametazon + kroplówka + Baytril. Dziś zakupiłam witaminę B, koniec końców kompleks ze zwiększoną dawką B12. Pytałam wczoraj o to czy kompleks czy B6, jak radziła Nausicca, a wet na to, że B12, więc zbaraniałam. ??? Na wiki wyczytałam, że oba podaje się przy problemach neurologicznych, więc mieszanka chyba nie zaszkodzi. Podałam Andziusi też pierwszą dawkę, 0,5 ml soku Noni, wyczytałam o tym gdzieś wczoraj i nie darowałabym sobie gdybym nie spróbowała wszystkiego. Maleństwo je w miarę dobrze, choć widzę że jest słaba. Dokarmiam ją w nocy z 2,3 razy. Dużo śpi, siostra ją grzecznie dogrzewa. :) . Cały czas ma problemy z łapaniem równowagi.
Jest coś jeszcze co mogę dla niej zrobić?
Awatar użytkownika
nausicaa
Posty: 2581
Rejestracja: czw sie 20, 2009 10:22 am

Re: Zapalenie płuc(?), problemy neurologiczne(?)

Post autor: nausicaa »

można podawać obie witaminy. obie mają trochę inne funkcje, a b6 w ogóle ma szersze działanie. także myśle, że powinno być ok.
a czemu zdecydowaliście się jednak na dexametazon? przy chorobach neuro, a tym bardziej guzie przysadki bardzo dobre efekty daje encorton albo prednizon, dexa o wiele gorsze
zeMną:CumbobLunetaMufkaMulinaPiankaOwcaWałekIncognitoKopciuchSrebritkaIvermektynaGremlinRzepicha
zaTM:AdziaDużaFruziaBudyń4KluskiAllelekWałkiNiebieskiChoryDowódcaPomidorowyPszeniczyMlekoKoalaPlamkaTrututSkinerEspriAgutKoKoDoremiSomaliaKapadocja
Awatar użytkownika
tinanka
Posty: 133
Rejestracja: ndz sie 02, 2009 11:37 am
Lokalizacja: Berlin

Re: Zapalenie płuc(?), problemy neurologiczne(?)

Post autor: tinanka »

Hmmm, nie wiem. Muszę zapytać się weta. Od początku zaproponował dexamethazon, po jakimś paru dniach odstawiliśmy go i dawałam prenizolon ale w tabletkach. Dawałam go również dalej jak skończyłam 10-dniową terapię baytrilem i wtedy się pogorszyło. Nie znam przyczyny tego pogorszenia, nie wiem czy to z powodu antybiotyku czy czegoś innego. Wet stwierdził, że widocznie preziolon jest za słaby i zaczęliśmy od nowa dexa, kroplówka, baytril. Dziś będzie znowu czwarty dzień zastrzyków dexamethazonem.
A ten encorton i prednizolon są też w zastrzykach? Wiem, że prednizolon jest w talbetkach, mała brała 1/8 przy wadze 340g, a ten drugi ma wersję tabletkową? Może zwiększyć dawkę tego prednizolonu w tabletkach i podawać jej samej razem z Baytrilem?
Awatar użytkownika
nausicaa
Posty: 2581
Rejestracja: czw sie 20, 2009 10:22 am

Re: Zapalenie płuc(?), problemy neurologiczne(?)

Post autor: nausicaa »

encorton jest w tabsach, nie wiem czy też w zastrzykach, z tym, że encorton to nazwa handlowa prednizolu.
ale aż doczytałam, czemu u Ciebie wet zalecił stosowanie dexa, a nie prednizonu. ogólnie przy guzie przysadki polecany jest właśnie prednizon, bo ma działanie hamujące przysadkę. i teraz sprawdziłam, jak to jest z dexa. dexa jest w ogóle szybszym i mocniejszym sterydem, więc lepiej zmniejsza zapalenie, a do jego działań ubocznych należy też hamowanie osi przysadka-podwzgórze. to działanie nie ejst wymieniane jako efekt terapeutyczny leku (przynajmniej nie wszędzie), ale właśnie jako niepożądane. jako że reakcja na leki jest indywidualna, to pewnie Twoja szczurka po prostu lepiej reaguje na dexa- czy to przez to hamowanie czy po prostu dzięki temu, że jest silniejszy. także jeśli działa, to nie ma sensu odstawiać.

podaję linki, jeśli ktoś chce poczytać o różnicach w działaniu obu sterydów:
http://przychodnia.pl/el/leki.php3?lek=787
http://leki-informacje.pl/551,1,pytania ... macje.html
zeMną:CumbobLunetaMufkaMulinaPiankaOwcaWałekIncognitoKopciuchSrebritkaIvermektynaGremlinRzepicha
zaTM:AdziaDużaFruziaBudyń4KluskiAllelekWałkiNiebieskiChoryDowódcaPomidorowyPszeniczyMlekoKoalaPlamkaTrututSkinerEspriAgutKoKoDoremiSomaliaKapadocja
Awatar użytkownika
tinanka
Posty: 133
Rejestracja: ndz sie 02, 2009 11:37 am
Lokalizacja: Berlin

Re: Zapalenie płuc(?), problemy neurologiczne(?)

Post autor: tinanka »

Pytałam się o ten steryd i wet powiedział mi, że wszystkie te sterydy mają podobne działanie, a różnica jest tylko w "mocy", nie wiem jak to nazwać. Chodzi o to że prednizol jest najsłabszy, potem prednizolon, a na końcu dexamethazon i tyle.
Andzia ma dostawać zastrzyki jeszcze przez weekend, razem z Baytrilem. To będzie razem już 17 dni Baytrilu z przerwą 3-dniową i 11-naście dexamethazonu, plus 5 dni predizolon w tabletkach.
Wet mówił, że znalazł dla nas ludzką wersję tabletkową dexa i chyba to zaczniemy brać, co było by wygodniejsze od codziennych wizyt w lecznicy.
Andziuś ma się lepiej po ponownych zastrzykach. Apetyt jej dopisuje, zmieniłam jej miseczkę na podstawek i sama podchodzi i je. Wczoraj w nocy zauważyłam pierwsze próby łapanie twardego jedzonka w łapaki :) . Nie chodzi jeszcze zbyt dobrze, raczej tak się kiwa, przewraca podczas mycia ale się myje, nie to co dwa dni temu. Oczka ma już ładne, niezaklejone porofirynką, tylko na nosku troszeczkę jeszcze. Wczoraj widziałam po raz pierwszy jak myła sobie okolice intymne. Mam nadzieje, że się Andziul nie obrazi, za te opisy. :) Jest bardziej energiczna i więcej się rusza. Martwi mnie tylko, że tak co jakiś czas zgrzyta ząbkami i jak wtedy jej daję coś do jedzenia to momentalnie przestaje, wygląda to na jakieś ataki czy coś. Wiem, że przy problemach neuro nie daje się środków przeciwbólowych ale mam też nadzieję, że ją to nie boli.
Dzielna jest ta moja dziewczynka i jej siostra Zuza też, bo śpią razem, iska ją i nudzi się trochę, bo ja ciągle zajmuję się Andzią.
Awatar użytkownika
nausicaa
Posty: 2581
Rejestracja: czw sie 20, 2009 10:22 am

Re: Zapalenie płuc(?), problemy neurologiczne(?)

Post autor: nausicaa »

dexametazon na pewno jest w tabletkach- ja podawałam swoim pabi-dexamethazon.
trzymam kciuki, żeby było coraz lepiej, mam nadzieję, że z tego wyjdzie:)
zeMną:CumbobLunetaMufkaMulinaPiankaOwcaWałekIncognitoKopciuchSrebritkaIvermektynaGremlinRzepicha
zaTM:AdziaDużaFruziaBudyń4KluskiAllelekWałkiNiebieskiChoryDowódcaPomidorowyPszeniczyMlekoKoalaPlamkaTrututSkinerEspriAgutKoKoDoremiSomaliaKapadocja
Awatar użytkownika
tinanka
Posty: 133
Rejestracja: ndz sie 02, 2009 11:37 am
Lokalizacja: Berlin

Re: Zapalenie płuc(?), problemy neurologiczne(?)

Post autor: tinanka »

Nausicaa, czytałam tę stronkę od Ciebie o pabi-dexa i wygląda mi to strasznie, tyle przeciwwskazań i działań niepożądanych, że ho, ho, ho.
Dziś byliśmy znowu na zastrzyku, dostaliśmy tylko dexa, bez kroplówki, jedziemy w niedziele rano, nie jutro wieczorem, wydłużamy troszkę czas, co mnie bardzo cieszy. Zobaczymy jak będzie.
Awatar użytkownika
tinanka
Posty: 133
Rejestracja: ndz sie 02, 2009 11:37 am
Lokalizacja: Berlin

Re: Zapalenie płuc(?), problemy neurologiczne(?)

Post autor: tinanka »

No i po zastrzyku, Andziucha właśnie wcina swoją kulkę (szczurze jedzonko) trzymając ją w prawej łapce. Zadowolona jestem, że już sobie zaczyna radzić. Tyle papek jakie jej wymyślam, żeby było zdrowo to sama nie zjadam a ona zaczęła wybrzydzać, po prostu stęskniła się za swoim jedzonkiem. Pozostaje przemycanie tylko witaminy B w czymś, bo może i powinna się ona rozpuszczać w wodzie ale na pewno nie mojej ;) .
Co do leczenia to dziś był ostatni zastrzyk dexamethazonu, teraz zaczynamy podawać jej tylko baytril i patrzyć jak reaguje po odstawieniu sterydu. Jak coś to wracamy do dexa w tabletkach zapewne, oby nie. W czwartek znowu na kontrolę.
Piszę sobie tutaj tak, bo mam nadzieję, że to się kiedyś komuś przyda.
Awatar użytkownika
nausicaa
Posty: 2581
Rejestracja: czw sie 20, 2009 10:22 am

Re: Zapalenie płuc(?), problemy neurologiczne(?)

Post autor: nausicaa »

super, że jest już lepiej. trzymam kciuki, żeby udało sie z tego wyjść!
zeMną:CumbobLunetaMufkaMulinaPiankaOwcaWałekIncognitoKopciuchSrebritkaIvermektynaGremlinRzepicha
zaTM:AdziaDużaFruziaBudyń4KluskiAllelekWałkiNiebieskiChoryDowódcaPomidorowyPszeniczyMlekoKoalaPlamkaTrututSkinerEspriAgutKoKoDoremiSomaliaKapadocja
Awatar użytkownika
tinanka
Posty: 133
Rejestracja: ndz sie 02, 2009 11:37 am
Lokalizacja: Berlin

Re: Zapalenie płuc(?), problemy neurologiczne(?)

Post autor: tinanka »

Nie widzę zmian w zachowaniu i poruszaniu się Andziuchy przez brak zastrzyku z dexa. W nocy trzy pobudki, jak zwykle na jedzonko, a do tego jeszcze ochota na spacer nocny, pod łóżko i z powrotem o 2.00! ;D . Dzisiaj wybieg na kocyku położonym na ziemi. Słabiutka ale z chęcią do życia, przyszła dziś do mnie na zawołanie, a bałam się że zapomni. :)
Dzięki Nausicaa, Twoje porady są bezcenne. :)
Awatar użytkownika
nausicaa
Posty: 2581
Rejestracja: czw sie 20, 2009 10:22 am

Re: Zapalenie płuc(?), problemy neurologiczne(?)

Post autor: nausicaa »

tinanka, bo się zaczerwienię ;) w końcu wet sam podał dobre leki.
kciuki dalej zaciśnięte, oby tylko nie zapeszyć!
zeMną:CumbobLunetaMufkaMulinaPiankaOwcaWałekIncognitoKopciuchSrebritkaIvermektynaGremlinRzepicha
zaTM:AdziaDużaFruziaBudyń4KluskiAllelekWałkiNiebieskiChoryDowódcaPomidorowyPszeniczyMlekoKoalaPlamkaTrututSkinerEspriAgutKoKoDoremiSomaliaKapadocja
Awatar użytkownika
tinanka
Posty: 133
Rejestracja: ndz sie 02, 2009 11:37 am
Lokalizacja: Berlin

Re: Zapalenie płuc(?), problemy neurologiczne(?)

Post autor: tinanka »

No i przegraliśmy. :-(. Andziusia odeszła na moich rękach wczoraj rano, w nocy jadła jeszcze dużo, dorabiałam jej świeżej mieszanki warzywnej. Rano zaczeła jakby łapać oddech i po 20 minutach już jej nie było, pierwsza reanimacja przywróciła ją do życia ale tylko na chwilkę, druga niestety nie. :'(
Miała guz przysadki, tak wykazała sekcja, więc proszę o zmianę tematu.
Mam zdjęcia z sekcji jeśli by ktoś chciał, to mogę je gdzieś umieścić.
Dzięki za wsparcie i porady.
ODPOWIEDZ

Wróć do „Objawy i leczenie”