Strona 2 z 2

Re: strasznie agresywny szczurek

: ndz wrz 25, 2011 4:54 pm
autor: nita2222
Perypetii ciąg dalszy. Upłynęło prawie 2,5 tygodnia od kastracji więc postanowiłam zacząć mieszać zapachy. Pierwsza reakcja Julka na pieniek z klatki kolegi i jego kocyk - super, zero puszenia, jest ok. Tak więc kolejnego dnia wycieczka "za linię wroga", konkretnie na łóżko na którym Edzio zazwyczaj biega, no i porażka :( Napuszył się jak głupi, zaczął szurać zębami. Dziś poczuł zapach małego na moich rękach, i znów to samo. Cholera jasna, już nie mam koncepcji co dalej... Julek zmienił się po zabiegu, jest spokojniejszy, bardziej misiowaty ale w stosunku do nas, o innym szczurku nadal nie chce słyszeć. Za to Edkowi nie-kastratowi można podtykać pod nos zapach Julka i nic, ba, nawet zacznie lizać. No i co mam dalej robić? :( Edzio potrzebuje towarzystwa, z zachowania wnioskuję że nie będzie problemów z jego łączeniem, ale jednak wolałabym jedno stado. A może dać sobie spokój i zostawić Julka samego, a Edkowi dobrać kolegę?

Re: strasznie agresywny szczurek

: ndz paź 16, 2011 4:15 pm
autor: nita2222
Uwaga uwaga, ogłaszam wszem i wobec że mam stado :) wprawdzie konieczny okazał się zakup nowej klatki do łączenia, ale udało się!!! Panowie są już razem, i chyba są szczęśliwi :) wszystkim w podobnej sytuacji polecam kastrację, zmienia małego buntownika o 180 stopni :)