szczury.org

takiego zaawansowanego świerzba leczy się naprawdę dość długo, nawet z 3 mc i nawet kilka zastrzyków może być potrzebne (standard to 3). w ogóle sprawdzcie, czy Wasze psy i inne zwierzaki też tego nie mają, bo to się łatwo przenosi (na ludzi rzadko).
a weta pouczcie śmiało, jeśli się nie zna, to po prostu go zmieńcie, a na pewno poszukajcie kogoś, kto się zna, bo jeśli przy takim prostym schorzeniu się pomylił, to potem może być tylko gorzej, a szczury często chorują na różne dziwne choroby niestety.
i wet niech nie daje frontline, bo jest toksyczny

Na szczęście okazało się, że podane zastrzyki to była ivermektyna, wet zadecydowała o serii 5 zastrzyków co 7 dni (nie za dużo?) Uszka i nos są teraz całe w brązowawych strupkach, ale nowe ogniska nie pojawiają się, więc mamy nadzieję, że wszystko jest na dobrej drodze.

http://ratguide.com/meds/anti-infectives/ivermectin.php

dawkowanie co 7 dni jest ok przy takim zaawansowaniu. na ratguide piszą, że w 3 seriach, nie 5, ale to pewnie jeszcze zobaczy wetka. bo może te 3 serie nie wytępią paskudztwa.

Chłopcy już po trzeciej dawce, strupki poodpadały, wszystko ładnie się zagoiło. Jeszcze raz dziękuję wszystkim za trafne podpowiedzi i sugestie odnośnie leczenia

moja wetka twierdzi,że po 3 dawkach inwermektyny powinna być spora przerwa przed zastosowaniem kolejnej. Te 3 zastrzyki podawane były w odstępach 10-14 dni,podobno ani wcześniej ani później nie jest wskazane. Nie powiem jak to działa, bo mój szczur nie miał świerzbu, a wyłysienie do końca nie wiadomo czym spowodowane, ale reagujące na zastrzyki kiełkowaniem nowego owłosienia

Kurcze, a nasza wetka upiera się jeszcze przy 2 kolejnych dawkach co 7 dni tak "dla pewności" mimo, że wszystkie objawy już ustąpiły. Sama nie wiem co robić

moje szczurki też tak mają... ile takie szczepionki kosztują??

To nie szczepionki, tylko zastrzyki z lekarstwem Kosztują ok. 10 zł za jedną dawkę, ale to zależy od weterynarza. Koniecznie musisz wyleczyć swoje szczurki, bo to je bardzo swędzi i się męczą.

Mishkazogonkami pisze:moje szczurki też tak mają... ile takie szczepionki kosztują??

Dokładnie, u nas 10 zł/dawka od szczuraska. Byliśmy na 3 sesjach, bo obawiałam się, że 5 dawek może im zaszkodzić. Uszy były naprawdę w okropnym stanie, ale z dnia na dzień następowała poprawa, dziś już nie ma śladu po tym wstręcie-świerzbowcu. Za radą forumowiczów trociny poszły na podpałkę, ale wciąż jesteśmy czujni.
Mishazogonkami, nie ma na co czekać, biegnij do weta.

byłam w wet i powiedział żebym smarowała clotrimazolum jednemu zeszło z uszów całkiem i jeszcze ma trochę na ogonie takie kropki a drugiemu nie może dlatego ze ma bardziej zaawansowany stan bo na nosie też ma takiego strupa jakby ... on już jest do mnie zrażony trochę i zaczyna mnie gryźć:((((((( ale lekko na szczęście...

a i mówiłam wet że mają świerzba a on nie za bardzo będę jeszcze smarowała i jak nie będę widziała poprawy to pójdę jeszcze raz i nie odpuszczę. będę się kłóciła:D

Clotrimazolum to lek przeciwgrzybiczy, nie pomoże na pasożyta, jakim jest świerzb. Też kiedyś u szczura dostałam maść przeciwgrzybiczą i po miesiącu stosowania nie pomogła :/ A po zastrzykach z ivermektyny poprawa była od razu Poproś weta, żeby pobrał zeskrobinę ze strupków i obejrzał ją pod mikroskopem, wtedy zobaczy pasożyty. A najlepiej zmień weta, bo jeśli nie potrafi leczyć czegoś tak prostego, to nie wiem co będzie, jak szczur zachoruje na coś poważniejszego :/

Można pobrać też próbki sierści, na których widać jakieś zgrubienia. Badanie pod mikroskopem powinno wykazać, czy i jaki to jest pasożyt. Tak przynajmniej robi dr Rzepka

U nas z wetem było to samo, przez miesiąc smarowaliśmy clotrimazolumem i pimafucortem (leki na grzybicę!!!) i zafundowaliśmy szczurkom taki postęp świerzba, że naprawdę bałam się, że to koniec. Mishka idź do innego weta, który zbada zeskrobinę, aby mieć pewność co to za paskudztwo. I wstaw może zdjęcia ogonków, tutaj są ludzie, którzy - mam wrażenie - znają się lepiej na gryzoniowych chorobach niż niektórzy weci.

inni wet w moim mieście są gorsi:( chodzę do najlepszego którego w moim mieście polecaja. doktor nauk .. Dacko nier pamiętam imienia. ok dam zdjęcia.