Strona 2 z 3

Re: Przyjaciel innego gatunku

: wt paź 18, 2011 9:25 pm
autor: szczurzyca.
ja szczury trzymam z moim wężem i też żyją sobie w zgodzie. nie rozumiem po co tak dramatyzujecie, to są naturalni przyjaciele i też żyją wspólnie na wolności ::) nie przesadzajcie, wystarczy je dobrze połączyć i wytłumaczyć im, że mają się nie zjadać... :P
hodowca, nie gadaj głupot, bo niewinna myszka czy chomik przypłaci życiem te bzdury. czytałam na forum własnie o zagryzionych chomikach i papugach, o świnkach nie, ale nie wątpię, ze dałyby radę.

Ruda, nie próbuj łączyć róznych gatunków, daj szczurkowi towarzysza tego samego gatunku. myszki możesz mieć niezależnie od tego, ale pilnuj, żeby pod żadnym pozorem nie miały kontaktu ze szczurami. i koniecznie zaadoptuj, nie kupuj! ;)

edit - Paul Julian

Re: Przyjaciel innego gatunku

: wt paź 18, 2011 9:34 pm
autor: Nietoperrr...
Sama byłam kiedyś świadkiem niedopilnowania pani w zoologicznym,kiedy jeden tylko szczurek wytłukł dwa akwaria pełne chomików,odgryzając im głowy...Nie dlatego,że był głodny,on po prostu instynktownie nie mógł przestać i wszystko wyglądało później jak teksańska masakra...A taki szczurek przytulaczek był... ::)

Re: Przyjaciel innego gatunku

: wt paź 18, 2011 10:11 pm
autor: szczurzyca.
Paul_Julian pisze:Dobra , to ja to najlepiej zedytuje z cytatem.
oki. wiem, ze mam okropne poczucie humoru, ale miałam nadzieję, że nie zostanie to odberane na poważnie ;)

Re: Przyjaciel innego gatunku

: wt paź 18, 2011 10:12 pm
autor: Nietoperrr...
Paul,przypadek z chomikiem też raczej nie do cytowania i do wzorowania się na nim... ;) Szczurzyca rozwinęła po prostu żart ;)

Szczur potrzebuje szczura.Nie konika polnego,myszy,czy chomika,bo to to zje.
Natomiast przyjaciel wąż zje przyjaciela szczura.I nie ważne jak bardzo pracujemy nad tym,żeby się polubiły...

Re: Przyjaciel innego gatunku

: wt paź 18, 2011 10:16 pm
autor: Paul_Julian
szczurzyca. pisze:
Paul_Julian pisze:Dobra , to ja to najlepiej zedytuje z cytatem.
oki. wiem, ze mam okropne poczucie humoru, ale miałam nadzieję, że nie zostanie to odberane na poważnie ;)
Przez tych co Cie znają pewnie tak, ale młodzi jak przychodzą to potem " a bo w gugle pisalo ..."

Re: Przyjaciel innego gatunku

: śr paź 19, 2011 4:18 pm
autor: nowokaina
Ja kiedyś miałam chomika i szczurki. I pewnej nocy, do tej pory nie wiem jak, jeden ze szczurków zdołał wyjść z klatki, wejść do chomika, wypatroszyć go, a poźniej wejść mi do łóżka się przytulić...

Re: Przyjaciel innego gatunku

: pt paź 21, 2011 8:13 pm
autor: Kameliowa
ale hodowca123 uważa, że ma rację. zaczekajmy do czasu jak dorośnie, albo jak znajdzie resztki chomika pewnego ranka.

Re: Przyjaciel innego gatunku

: ndz paź 30, 2011 1:52 pm
autor: kjaja2001
co ty ja raz z kolegą próbowaliśmy mieć chomika (wiem że mówisz o myszy ale daje inny przykład) i szczura w klatce.

Chomik i szczur świetnie się sprawowali i wydawało nam się że się polubiły aż pewnego dnia mój szczur zagryzł chomika(szczurek się nazywał Sara a chomik Kruszek)do kanibalizmu mego szczura doszło u kolegi w klatce chomik miał przegryzione gardło z brzucha wylatywały wnętrznosci a mojemu szczurkowki nic się stało miał tylko zakrwawioną buzie od zagryzienia chomika a najgorsze było posnuniecie sie do kanibalizmu sarcia(mój szczurek) zaczą zjadać tego chomika.


sarcia nie okazywała po tym wydarzeniu oznak agresji!!!!






I DLATEGO PAMIĘTAJ NIGDY NIE WSADZAJ RAZEM CHMIKA,MYSZY,ITP.ITD.
RAZEM ZE SZCZUREM DO KLATKI TAKIE SĄ TEGO SKUTKI!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Re: Przyjaciel innego gatunku

: ndz paź 30, 2011 2:17 pm
autor: smeg
To nie jest kanibalizm, tylko zwykły instynkt drapieżnika. Kanibalizm to zjadanie osobników tego samego gatunku.

czy to mogą być przyjaciele???

: ndz paź 30, 2011 2:36 pm
autor: kjaja2001
Od 2 lat mam 2 szczury (SAMICZKI)


1. niedawno mama znalazła 2 małe koty czy jest możliwoś zeby je ze sobą zaprzyjaznić

.Jak to zrobić???

________________________________________________________________________________________________________________


2.a i mam te dwa szczurki jeden albinos (Strzałka) drugi kapturowy (Sara).Strzałka zaczeła tyć i wygląda jak wielki placek ,a Sara z kolei się zrobiła chuda jak patyk i niemoge jej przywrócić do normalnej wagi karmie ją świeżym jedzeniem ,ale to nie pomaga pomóżcie cz to wina że Sara jest stara a jeszzce troche futro ma mniej!!!

PS:szczury mieszają w klatce o wysokości 1metr nieznam szerokośći ale też jest zabujczo duża



piszcie kiedy odpowiadacie np: na 1 pytanie to piszcie: Odp:1 i piszcie to co chcecie napisać

Re: czy to mogą być przyjaciele???

: ndz paź 30, 2011 2:47 pm
autor: Paul_Julian
kjaja2001 pisze: 1. niedawno mama znalazła 2 małe koty czy jest możliwoś zeby je ze sobą zaprzyjaznić

Nie.
Tu poczytaj http://szczury.org/viewtopic.php?f=16&t=6529

Zamykam.

Re: Przyjaciel innego gatunku

: ndz paź 30, 2011 4:15 pm
autor: Afera
Czemu ludzie są tak głupi i bezmyślni? Masakra... po co narażać biedne zwierzęta na stres, pogryzienie i śmierć? Szczury trzyma się tylko ze szczurami. Nie z myszami, chomikami, kotami, psami czy nawet świnkami morskimi, papugami, bo prędzej czy później skończy się to śmiercią tego słabszego.

Re: Przyjaciel innego gatunku

: wt sty 10, 2012 5:03 am
autor: OneLastRat
Ludzie ja się teraz będę bała spać kiedy moje paskudy mają wybieg ;) Nie dość że mnie ostatnio w oko jeden dziabnął to jeszcze teraz będę miała wrażenie że zaraz wypruje mi flaki i będzie miało całą masę białka na kolacje ::)

Re: Przyjaciel innego gatunku

: pt sty 13, 2012 3:02 pm
autor: Frugo_Frugo
Hodowca123 pisze:nie zgadzam sie z twierdzeniem że szczury nie tolerują innych gatunków.wszystko zależy od wieku łączenia i temperamentu zwierząt. ja osobiście trzymam szczurka z chomikiem już pół roku.nie ma żadnych oznak agresji.
Możliwe , że jeśli to szczurzyca to może myśleć że to jej młode, widziałam gdzieś taką historię, ale nie wiem gdzie.. ::)
Czy tak czy tak kiedyś zorientuje się że to inny gatunek i go zje.

Re: Przyjaciel innego gatunku

: śr sty 25, 2012 5:56 pm
autor: ErisGrim
Frugo_Frugo pisze:Możliwe , że jeśli to szczurzyca to może myśleć że to jej młode, widziałam gdzieś taką historię, ale nie wiem gdzie.. ::)
Czy tak czy tak kiedyś zorientuje się że to inny gatunek i go zje.
Moja szczurzyca właśnie w ten sposób reagowała na myszki mojej siostry. Potrafiły sobie razem usypiać przytulone i nie wykazywała w stosunku do nich żadnej agresji. To była chyba kwestia instynktu macierzyńskiego. Na szczęście nigdy nie zorientowała się, że to inny gatunek i myszory odeszły bardziej naturalnie (bez flaków i krwi na ścianach)