szczury.org

Wysłałam obie przesyłki 12.09. Iguta, dla Ciebie mam numer przesyłki, bo wysyłałam poleconym: ten numer to: 109981976, mogę Ci też wysłać skan potwierdzenia nadania przesyłki.
W przypadku mikanek nie dysponuję potwierdzeniem, bo wysłałam zgodnie z życzeniem listem zwykłym, nie poleconym.
Mam nadzieję, że jednak paczki nie zaginą, chociaż opóźnienie jest rzeczywiście spore.

Taka jest ta nasza poczta dzięki za numer, jutro pójdę się dowiedzieć o co chodzi no chyba że rano przyjdzie

No szlak mnie zaraz trafi!! Dzisiaj listonosz przyniósł mi POWTÓRNE AWIZO!!

"Podobno" 14stego już jedno było. Ciekawe, bo nie dość że sprawdzam skrzynkę co dwie godziny, i NIC, NIC w niej nie było to 14stego BYŁAM CAŁY DZIEŃ W DOMU bo czekałam na tą przesyłkę!!

Ja nie jestem jedną z tych osób które na wszystko składają skargi i piszą petycje bez powodu, ale dzisiaj to chyba jednak jakaś skarga poleci, bo bezczelność przechodzi ludzkie pojęcie.

u mnie niestety dalej nic :/

Iguta87 pisze:No szlak mnie zaraz trafi!! Dzisiaj listonosz przyniósł mi POWTÓRNE AWIZO!!

"Podobno" 14stego już jedno było. Ciekawe, bo nie dość że sprawdzam skrzynkę co dwie godziny, i NIC, NIC w niej nie było to 14stego BYŁAM CAŁY DZIEŃ W DOMU bo czekałam na tą przesyłkę!!

Ja nie jestem jedną z tych osób które na wszystko składają skargi i piszą petycje bez powodu, ale dzisiaj to chyba jednak jakaś skarga poleci, bo bezczelność przechodzi ludzkie pojęcie.

Bezczelnością jest wg mnie sam fakt, że listonoszowi nie chce się nosić paczek, tylko zostawia same awiza, mimo obecności adresata w domu. Albo i nie zostawia, jak u Ciebie :/

Cieszę się, że przesyłka się odnalazła
I że jednak była to wina poczty, a nie jak sugerowała mikanek moja.
Pytałam na poczcie o kwestie niedoręczenia listu zwykłego, ale niestety od takich przesyłek nie przysługuje reklamacja.
Jeżeli przesyłka zaginęła, to jest to moja strata, ponieważ mikanek nie płaciła ani za tunel ani za przesyłkę.

W związku z zaistniałą sytuację informuję, że jeżeli znalazłby się jeszcze ktoś chętny na tunele i hamaki (choć po czarnym PR-rze, jaki zafundowała mi mikanek szczerze w to wątpię), wysyłam je wyłącznie listem poleconym.

figo, nie martw się , jak tylko odbiorę hamaki to zrobię Ci taka reklamę że hej

też się czuje trochę winna, bo to ja zaczełam z "nie ma przesyłki" ale naprawdę jest tu tak z listonoszem (same widzicie) że jeszcze chwila i przesyłka mogła wrócić do Ciebie bez mojej wiedzy

Właśnie mi moja współlokatorka uświadomiła że 14stego chodziła babka-listonosz i obie ją pytałyśmy czy jest coś "pod trójkę" a ona najpierw mi a chwile później współlokatorce odpowiedziała że NIE MA

figo mam nadzieję że jeszcze kiedyś zechcesz prowadzić ze mną interesy

Iguta87 pisze:figo, nie martw się , jak tylko odbiorę hamaki to zrobię Ci taka reklamę że hej

też się czuje trochę winna, bo to ja zaczełam z "nie ma przesyłki" ale naprawdę jest tu tak z listonoszem (same widzicie) że jeszcze chwila i przesyłka mogła wrócić do Ciebie bez mojej wiedzy

Właśnie mi moja współlokatorka uświadomiła że 14stego chodziła babka-listonosz i obie ją pytałyśmy czy jest coś "pod trójkę" a ona najpierw mi a chwile później współlokatorce odpowiedziała że NIE MA

figo mam nadzieję że jeszcze kiedyś zechcesz prowadzić ze mną interesy

Ale Ty mnie o tych trudnościach informowałaś od samego początku na PW, więc powinnam Ci ten numer od razu wysłać i nie byłoby problemu, sama sobie jestem winna. Oby tylko tunele i hamaczki przypadły do gustu Tobie i ogonkom, to już będę szczęśliwsza
A interesy z Tobą - zawsze

W ramach normalnego listu - ja na swój czekałam hmmm.. 2 tygodnie. Poszłam sie na poczte zapytac: dowiedzialam sie, ze nic dla mnie nie ma. Po tygodniu wracałam tak, że mogłam zajrzeć na pocztę - list dla mnie był. Jak najbardziej. Opisany, że awizowany 2 tygodnie wcześniej, co wcale prawdą nie było, bo ani listu na poczcie, ani awiza w skrzynce. :/ Więc mikanku, moze przejdź się na pocztę i popytaj? A nuż się znajdzie

Figo- ja nic nie sugerowałam...napisałam tylko, że to niekoniecznie wina listonosza Iguty, bo do mnie też nic nie doszło

Odebrałam, są piękne!! Hello kity + malinowy polar są tak słodkie że zaraz będę rzygać tęczą - w pozytywnym sensie

Moro też są super, wszystko takie solidne i starannie wykonane

A Hello robią furorę- moja współlokatorka pyta czy byś jej nie uszyła na zamówienie, tunelu dla królików, jak już nie masz tego materiału to z jakiegoś "równie słodkiego"

Bardzo też dziękuję za gratis, jest śliczny, chyba sama to gdzieś przywieszę i coś tam będę wkładać, bo aż mi szkoda jak pomyślę że zaraz dziewczyny mi to zaszczają i obgryzą

Bardzo, bardzo dziekuję

Iguta87 pisze:Odebrałam, są piękne!! Hello kity + malinowy polar są tak słodkie że zaraz będę rzygać tęczą - w pozytywnym sensie

Moro też są super, wszystko takie solidne i starannie wykonane

A Hello robią furorę- moja współlokatorka pyta czy byś jej nie uszyła na zamówienie, tunelu dla królików, jak już nie masz tego materiału to z jakiegoś "równie słodkiego"

Bardzo też dziękuję za gratis, jest śliczny, chyba sama to gdzieś przywieszę i coś tam będę wkładać, bo aż mi szkoda jak pomyślę że zaraz dziewczyny mi to zaszczają i obgryzą

Bardzo, bardzo dziekuję

Ej, ale gratis był dla dziewczynek , nie ma podkradania
No to mi reklamę zrobiłaś Dla mnie osobiście hello kity był taki sweetaśny, że nie mogłam na niego patrzeć...
Trochę materiału jeszcze mam, tylko nie wiem, jakie wymiary dla króliczka są potrzebne, napisz proszę jaka musi być średnica, to coś uszyjemy dla uchatego.
Cieszę się, że chociaż jeden finał jest pozytywny...

Jak właścicielka królików wróci to jej zapytam jakie wymiary i przejdę na PW

My obie jesteśmy zdziecinniałe stare baby, a ja jestem jeszcze gorsza bo mam ogrooomną słabość do Kucyków Pony od dzieciństwa je uwielbiam nawet zamierzam sobie je wytatuować

Figo - dziś rano znalazłam w skrzynce tunel z myszką śliczny jest , taki fajny, że szkoda dawać tym psujom

mikanek, uff, cieszę się, że w końcu dotarł i przepraszam, że tak na Ciebie naskoczyłam, ale byłam poirytowana całą tą sytuacją z naszą Polską Pocztą i nerwy mi puściły Tunel, który uszyłam moim ciurom, też już pogryziony, a nie minęły nawet 2 tygodnie... nie mam do nich zdrowia. Mam nadzieję, że u Ciebie dłużej wytrzyma