Witamy, chodź nikt nas tuta nie odwiedza, to my czasem tu zaglądamy
Dziewczyny nienawidzą koszyczków, wyrażam z tego powodu ogromne ubolewanie ponieważ chciałam umeblować im śliczną kolorową wille, jednak one akceptują tylko hamaczki, w każdy możliwy koszyk okrutnie leją, co sprawia, że cały mój pokój śmierdzi :/ no cóż, jak na ironię gdy próbowałam stworzyć na dnie klatki kuwetę by tam sie załatwiały to nie, tam się nie załatwiały, za każdym razem leżała do góry dnem wrrr
ale tak po za tym wszystko w porządku już przyzwyczaiłam się do ich nocnego harcowania i nie muszę spać w stoperach
co jeszcze... dziewczyny boją się podłogi i jakoś nie zwiedzają mojego pokoju, z jednej strony to dobrze bo wiem, ze niczego nie zniszczą, ale z drugiej... wypuszczam je na łóżko a te zakopują się w kocu i mogą tak spać z nosami na widoku kilka godzin... nie zwiedzają nic, a nic, ja jestem całym ich światem a gdy tylko mogą chowają się i wygrzewają na moim brzuchu...
ahh robimy dużo zdjęć!!
![Obrazek](http://wd8.photoblog.pl/np4/201205/4C/121815627.jpg)
Pozdrawiamy